MME KOŁOBRZEG 2015: WYGRANA SOCZYŃSKIEGO, PORAŻKA WARDY
Ze zmiennym szczęściem zaboksowali dziś nasi dwaj reprezentanci podczas odbywających się w Kołobrzegu Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Po pierwszym dniu bilans biało-czerwonych wynosi 1:1.
Najpierw do ringu w wyszedł boksujący w najlżejszej kategorii Karol Warda (Berej Lublin). Jego rywalem był Jewgienij Karmilczyk z Białorusi. Obaj zawodnicy walczący z odwrotnej pozycji wchodzili w wymiany w półdystansie. Polak kilka razy trafił, ale większość wymian to jednak jego rywal kończył swoim mocnym lewym sierpowym na górę. Karol do końca próbował, lecz zasłużenie przegrał po trzech rundach u wszystkich sędziów.
Niesamowite emocje towarzyszyły natomiast występowi naszego "półciężkiego". Michał Soczyński (Paco Lublin) w pierwszej rundzie był dwukrotnie liczony po akcjach Kocharyana Sosy z Armenii. Już pierwszy cios w tej walce, w piątej sekundzie, zamroczył Michała i był liczony na stojąco. Polak zazwyczaj sam kończy pojedynki przed czasem, ale minutę później zainkasował drugi prawy sierpowy i tym razem ciężko się przewrócił. Wydawało się, że to już koniec turnieju dla tego dzielnego chłopaka, tymczasem powstał i choć z wielkim trudem, to dotrwał do przerwy. Po niej wszystko się zmieniło. Soczyński niesiony dopingiem kolegów złapał rywala w narożniku bardzo mocnym prawym hakiem na korpus, którym odebrał mu siły. Od tego momentu ganiał za Ormianinem i systematycznie odrabiał straty z pierwszej odsłony. Reprezentant Armenii oddał trzecie starcie i nawet w chwili kryzysu wypluł ochraniacz na zęby. Gdy zabrzmiał ostatni gong werdykt wydawał się jeszcze teoretycznie sprawą otwartą. Ostatecznie sędziowie stosunkiem głosów dwa do remisu wskazali na Michała!
Późnym wieczorem zaprezentujemy Wam potyczki obu Polaków. Bądźcie cierpliwi i pozostańcie z nami.