RIGONDEAUX: IDĘ PO WASZE PASY, ZNISZCZĘ WAS
W ringu Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) prezentuje niezwykle wytworny styl, lecz poza nim Kubańczyk nie przebiera w środkach. - Idę po was, po wszystkie pasy. Zniszczę was - grzmi przed występem na gali Cotto-Canelo w Las Vegas.
"Szakal" zaboksuje w stolicy hazardu z mało znanym Filipińczykiem Drianem Fracisco (28-3-1, 22 KO). To ma być jedynie rozgrzewka przed poważniejszymi wyzwaniami. Dwukrotny mistrz olimpijski chce odzyskać odebrane mu z powodu nieaktywności pasy WBO oraz WBA w wadze super koguciej, a także dołożyć do nich trofea pozostałych organizacji.
- Do wszystkich mistrzów - uważajcie, bo idę po wasze pasy. Zniszczę was. To ja jestem prawdziwym mistrzem, wszyscy o tym wiedzą. Jeżeli chcecie się ze mną sprawdzić w ringu, to zapraszam. Możecie uciekać, ale się nie schowacie. Po walce z Francisco będę gotowy na każdego. Nie muszę mówić, że jestem najlepszy. Po prostu to udowodnię - oznajmił.
Wygrana Rigondeaux w Mandalay Bay wydaje się formalnością, lecz jego przeciwnik, który dopiero po raz czwarty wystąpi w Stanach Zjednoczonych, zrobi wszystko, aby pokrzyżować mu plany.
- Wiem, że Rigondeaux to jeden z najlepszych pięściarzy na świecie. Zalicza się do czołowej czwórki czy piątki P4P. Przyleciałem jednak, żeby walczyć i żeby wygrać - stwierdził.
Transmisję z gali Cotto-Canelo przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o 3:00.
Kiedyś już pisałem o tym, że Rigo na konferencji, ważeniu powinien wyjść do przeciwnika i go zdzielić porządnie z liścia, napluć mu w twarz itp przy kamerach. To niesportowe i nie lubię tego typu zachowania, ale jeżeli faktycznie chce wzbudzić Kubańczyk zainteresowanie swoją osobą to powinien tak postąpić i.. Janusze to kupią!
Jestem przekonany wręcz, że popyt na walkę byłby- bez wątpliwości to raz, dwa przeciwnik byłby z pewnością poruszony zachowaniem Kubańczyka i w walce mógłby- chciał udowodnić swoja wartość nacierając, a zmuszony Rigo też nie pozostałby dłużny chcąc wykazać swoją wyższość.
Co jak co, ale ten gość powinien i chciałbym, żeby zarobił bo młody nie jest i jak nie teraz to kiedy?
Na jakiej podstawie opierasz swoją racje, że Łomacznko wygra?
Dwóch niezwykle utalentowanych zawodników. Wiesz, to oczywiście gdybanie zanim nie zweryfikuję ring ale kasę postawiłbym na Wasyla.Rigo ma za sobą wybitną kariere ale wydaję mi się, że Ukrainiec to ktoś więcej, ten bilans 397-1 rzuca na kolana, przecież najlepsi amatorzy przegrywali po 20-30 razy...
Przegrał z Meksykaninem, to fakt ale w zaledwie 2 zawodowej walce, przegrał nieznacznie, mogłby być upomnienia za faule ;)
Myśle, że prędzej przegra z Nicholasem Waltersem niż z Rigo ( o ile oczywiście te walki bedą)
ps; Oczywiście bardzo ważnym czynnikiem jest wiek i mała aktywnosć Rigo, nie ukrywam, że to też a może przede wszystkim wpływa na ocenę szans.
upomniany*
Jeżeli chodzi o aktywność Rigo spędzoną w ostatnim czasie jest znikoma, ale to zawodnik, który jak wychodzi do ringu to pokazuje swój cały majstersztyk, pełna kontrola. Świetne wyczucie dystansu, wie kiedy uderzyć- świetna wręcz technika na co składa się dobra praca nóg. Moim zdaniem Rigo reprezentuje szkołę boksu kubańskiego z pełną odpowiedzialnością. Co do Wasyla Łomaczenki, świetny bokser, ma prawie, że wszystko, ale moim zdaniem nie jest przygotowany na Rigo mentalnie- ani technicznie. Nie będę porównywał osiągnięć IO bo maja takie same. Na tą chwilę moim zdaniem lepszy jest Rigo, ale boks to boks więc wszystko się może zdarzyć.
Oczywiście chyba nie myślisz, że chodziło mi o ofensywę.
Dawno mówiłem, że Rigondeaux powinien powiedzieć parę słów unikającym go rywalom.
A kto tam generuje?
Był jeden Donaire, świetny bokser, ale też solidnie wypromowany, i tyle.
Teraz walka Frampton vs Quigg na pewno będzie bardzo kasowa, ale tak naprawdę ta kategoria (i jej pokrewne) nie są kategoriami specjalnie popularnymi. Tam pięściarze nie zarabiają kokosów.
Data: 20-11-2015 17:51:26
Gosc jest wirtuozem piesciarstwa, a musi sztucznie emocje wywoływac, zeby ktos o nim pamietał. To smutne, bo naprawde patrzac na jego pojedynki ręce same się składają do oklasków. Przynajmniej u mnie.
tak jest
Jazda Rigo, mielisz ich wszystkich! Jak ja go kur..wa uwielbiam ogladac, jak dla mnie to najlepszy bokser na swiecie, mega kozak. Zaje...biscie sie ciesze ze w koncu wraca na sobotniej gali.
Nigdy nie zapomne co zrobil z Donaire'm ktory do dzisiaj chyba nie wie co sie stalo I tak naprawde nigdy nie pozbieral sie psychicznie po tej walce, po prostu zgasl.
Dajesz Szakal, kolejna porcja osmieszania bezradnego przeciwnika w najlepszym stylu przed nami, jak ja go kur...wa kocham!
To co wyprawia na tym filmie to poezja normalnie bokserski taniec
Dokladnie, wkleilem link do tego samego juz jakis czas temu.
Za kazdym razem jak widze wyczucie dystansu, czas reakcji I timing Giullermo Rigondeaux, mam w oczach lzy szczescia :)
Nie jest numerem 1 p4p, bo tam miejsca dają za osiągnięcia. On jest po prostu najlepszy, choć osiągnięć nie ma największych.