FURY: HAYE'OWI ZABRAKŁO COJONES
Tyson Fury (24-0, 18 KO) będzie pierwszym brytyjskim rywalem Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) od 2011 roku, kiedy Ukrainiec pokonał na punkty Davida Haye'a (26-2, 24 KO). Tak samo jak teraz kolos z Manchesteru, "Hayemaker" dużo mówił przed pojedynkiem, ale potem mało zrobił w ringu. Fury zapewnił, że kibiców nie czeka powtórka z rozrywki.
- Ten koleżka, nie wypowiem nawet jego imienia, bo dla mnie to nawet nie jest człowiek, był za mały dla Kliczki. Starał się, ale był za mały. Nie miał cojones, nie miał mentalności w rodzaju wszystko albo nic. Wyszedł, żeby wytrwać całą walkę, to był jego cel, bo z Kliczką nikt nie potrafi wytrwać. Różnica pomiędzy nami jest taka, że ja jestem prawdziwym wojownikiem, wolę zakończyć walkę na plecach i zostać wyniesiony, niż ponieść porażkę na punkty - stwierdził.
Fury skrzyżuje rękawice z Kliczką 28 listopada w Dusseldorfie. Ponieważ pojedynek odbędzie się na terenie mistrza świata, Anglik nawet nie liczy na to, że będzie mógł wypunktować rywala.
- Powtarzam, nie jadę do Niemiec wygrać na punkty. Myślicie, że w Niemczech wytypują zwycięstwo Brytyjczyka w walce z superczempionem, który właśnie podpisał nowy pięcioletni kontrakt z telewizją? Muszę po prostu wyjść i go zniszczyć. Złamię go psychicznie, znokautuję. Zrobię to, co Rocky zrobił z Drago. Będą przeciwko mnie, ale sprawię, że mnie pokochają. Będą krzyczeć: Tyson! Tyson! Tyson! - powiedział.
Chyba lekarz i trener żeby go obudzić :D
piszesz tak jakbyś nie wierzył, że Fury może tę walkę wygrać. Po tym co Fury wyczyniał w ostatnich kilku walkach wydaje mi się, że ten gość ma duże szanse na zwycięstwo z Władymirem. Ja staram się śledzić wypowiedzi Włada i Furego, ale najpoważniej jednak traktuję wypowiedzi Petera Furego. Ten człowiek nie wysłałby Tysona do ringu z Władem gdyby był przekonany, że Fury tej walki nie wygra.
Data: 20-11-2015 15:09:09
Jeżeli Fury słowa dotrzyma czyli zaryzykuje i pójdzie na całość to może być ciekawie,,bo od 10 lat nie widziałem żeby ktoś podejmował jakie kolwiek ryzyko w starciu z Władimirem,
*
*
Pulew podjąl takie ryzyko i walka była świetna. Niestety Bułgar miał za małe umiejętności, ale przynajmniej pokazał jaja i było jasne, że przyszedł wygrac, a nie odebrac czek.
Technika i mobilność tysona przy jego wzroście robią wrażenie to najgrożniejszy przeciwnik Kliczki ever przy jego wzroscie bo najwiekszy sukces WK to povetkin w meczu zapaśniczym i haye po macance (Tak te walki wyglądały nie umniejszam Wladowi Skillsów).Pisze tylko że w razie Porażki ludzie szybko zapomną jak o reszczcie rywali wk .Balon ma też ma drugą strone bo jeśli wygra to z HUKIEM i bedzie to największy Triumf w HW od walki Ali vs LIston na sserio tak uważam może niektórzy się niezgodzą ale fury to mega napompował więc jak wygra to w UK mu pomnik postawią. :p
coś w tym jest. Tyson we mnie też obudził nadzieje. Haye robił dużo szumu, ale nie byłem przekonany, że jest w stanie tę walkę wygrać bo w HW obowiązuje zasada, że gdy na przeciwko stanie dwóch bardzo dobrych bokserów to wygra ten większy. Tutaj różnica w gabarytach obu zawodników nie jest duża, a obaj bokserzy prezentują podobny poziom umiejętności, mimo, że inne style walki. To na prawdę będzie wydarzenie jak Fury tę walkę wygra, bo co by nie mówić o Władymirze to jednak od wielu lat jest absolutnym, niekwestionowanym dominatorem wagi ciężkiej.
Ostro. Widzę że z Tysona robi się już równorzędnego pięściarza. Hmm. Chyba za bardzo się niektórzy nakręcili...
Ale hej. Skoro Tyson to porównywalny do Władimira pięściarz a ma nie prawie 40 a 27 latek to czekają nas w Niemczech narodziny wielkiego czempiona wagi ciężkiej na następne co najmniej 10 lat xD
W sumie ekstra.
Gdyby tyson przejął schede to by było dla boksu mega sprawa taki mistrz napedzał był tą dycypline do granic ale poza skillami na majku musi pokazać skillse w ringu on je ma ,tylko musi to rozegrać mądrze , to się wydaje takie niewiarygodne ze gdyby Fury wygrał byłoby to najwarzniejsze wydarzenie w boksie w 21-wieku .
miło, że ktoś czyta moje posty. Ja nie nakręcam się emocjonalnie. Jestem z natury spokojnym i cierpliwym człowiekiem. Oceniam bokserów nie po tym co wygadują poza ringiem, a co prezentują w ringu i może dlatego zauważam pewne elementy walki, które potrafi wprowadzić w życie Fury, a czego nie potrafi np. Władimir. Czasem, żeby ocenić wartość zawodnika trzeba właśnie oddzielić emocje od racjonalnej analizy. Wład to perfekcjonista, ale nie widziałem zbyt wiele walk, w którym pokazałby co potrafi w półdystansie, nie widziałem też by umiał walczyć jako zawodnik leworęczny, czy aby potrafił walczyć kombinacjami bardziej skomplikowanymi niż jeden, dwa. To też zaliczam też do umiejętności. Może nie będą one miały znaczenia w tej walce, ale nie można ich pomijać czy wykluczać.
Jeśli piszesz że stwierdziłeś to na podstawie walk to albo źle to ująłeś w słowa albo nie oglądałeś występów Tysona.
On miewał poważne problemy w bardzo wielu walkach a gdy przyszło mu walczyć z ruchliwym cruserem wylądował na deskach i ratował się masą zamęczając rywala a nokautując go po faulu...
Nie odmawiam mu umiejętności ale nie są one na poziomie Włada. Może i umie więcej ale nie doprowadził tego do takiej perfekcji jak Władimir. Ale to się okaże za 8 dni z pierwszym przeciwnikiem w życiu Tysona z którym w teorii jest tym słabszym.
I jeszcze co do wielkiego napędzania Hw po przejęciu schedy przez Fury'ego to mam co do tego drobne wątpliwości.
Racze przypomnieć że Tyson potrafi dawać MEGA nudne walki jak np ta druga z Chisorą gdzie walczył na takim poziomie że sędzia musiał ich upominać że nie bawią się w koci koci łapki a walczą na ringu bokserskim. Był przy tym wygwizdywany bardzo ale to bardzo solidnie.
Nie wiem czy ktoś kto daje takie walki bardzo ożywi w miejscu Władimira wagę ciężką.
Zresztą zobaczymy co pokaże w ringu bo myślę że nie będzie tak szalony jak można by to z gadek wywnioskować.
Pozdrawiam.
Boks to biznes Fury robi potezny Hype poza ringiem ,a dzisiejszy boks to promocja a potem sparing w ringu niema już wojowników i trzeba się z tym pogodzić.
Są. Tylko czy Fury nim jest?
Widać że gdy ma taki cel może dać kompletnie nudne walki po których zostaje sowicie wygwizdany. Nie wiem czy ludzie po prostu z racji tego że nie cierpią Władimira i zwyczajnie mają go dość nie gloryfikują osoby Tysona pod każdym względem tj i umiejętności prezentowanych w ringu jak też charyzmy którą miałby wnieść do Hw...
z tego co pamiętam walka z chisorom tak wyglądała bo tyson chciał pokazać ze potrafi jak WK wygrać bez uszczerbku na zdrowiu.Popatrz np walka Floyd vs Pacman to był najdrorzszy sparing ever jutro kolejny mega sparing w vegas i biznes się kręci swoją drogą ,czy plotki że Cotto vs Alvarez się żle sprzedaje są prawdziwe?
To chyba nie jest odmiana na jaką czekają fani znudzeni "schematycznością" Władimira.
;D
A ja osobiście jestem w stanie wyobrazić wygraną Tysona Fury a jak można wierzyć,że ten gość może stanowić realne zagrożenie? a choćby na podstawie tego co mówią ludzie,którzy sparowali z nim i WK bo przecież kto jak nie Oni mogą wydać realne oceny.
I przy okazji, w dzisiejszych czasach gdzie federacje mistrzowskie statu ,,MISTRZA,, maja za nic i liczy sie tylko biznes,to ja wole takiego dominatora jak Wlad ,nawet z ubogim asortymentem w swoiej palecie ale za to tym co dysponuje doszlifowanym do perfekcji ,niz zmieniajacy sie co chwile ,,championow,, a'la Liakhovich ,Maskajev czy inne podroby..
Pamiętam jak kiedyś pisałem o Vitaliju tu na stronie i myślę że można to powtórzyć. Jest bardzo mało prawdopodobne by widząc jakieś poważniejsze symptomy spadku cech u mistrza jego team jak i on sam pozwolił sobie na dalsze boksowanie i to w momencie gdy na horyzoncie pojawiają się groźni rywale.
Ale Władek podpisał kontrakt na 5 kolejnych starć. Widać na sparingach czuje że wszystko jest pod kontrolą a sparuje facet z najlepszymi i ich zna.
Nie chce mi się wierzyć że tak by się nabrali tj że Władimir w walce z Jenningsem wyglądał tak przez wiek i nagle Tyson zleje go bo ten będzie wyglądał dużo gorzej.
Wład na pewno trochę gorszy jest ale chyba jeszcze sobie radzi sokoro decyduje się na dalszą karierę i pewnie marzy mu się walka o pas WBC.
Czasami ego przesłania ci pole widzenia a inni nie mówią ci o tym bo dużo na tobie mozna zarobić.
"Ktoś taki jak Fury" nie pogardzaj nim bo ma skillsy to bedzie pierwszy taki test dla Tysona zobaczymy jak sobie poradzi ,może się okazać że wygra ,nie wiem jak te gierki Furyego wpłyneły na Wlada ale kilka razy wyprowadził go z równowagi .
Jeśli ktoś uważał, że ten facet jest głupi, to teraz musi zmienić zdanie. On bardzo dobrze wie co się święci, wie co w trawie piszczy, wie co musi zrobić, żeby wygrać.
Czy mu się to uda, to już inna sprawa.
Stawiam, że mu się uda.
Piszesz trochę tak jakby to Władek był pretendentem a Tyson długoletnim panującym mistrzem.
Jest na odwrót. Tyson nie osiągnął nic spektakularnego a co więcej jeśli ktoś uważa że Władimir również to Tyson jest w porównaniu do niego żuczkiem gnojnikiem. Przynajmniej w tym momencie.
Władimir miewał już wielkie starcia w których to ludzie dawali ogromne szanse jego rywalom. Tyson to na ten moment pretendent który bez jakiś większych wyzwań doszedł do walki o pasy mistrzowskie a w jego walkach zawsze był wyraźnym faworytem. Np od walki z Pricem uciekał jak mógł mimo że pewnie by go pokonał. Nie zawalczył z Ustinowem gdy ten miał zastąpić Chisorę. Pewnie by wygrał deklasując gościa ale nie było nam dane tego widzieć również. Z Hayem ludzie pisali że oberwie srogi łomot. Dawałem mu 30% szans ale do walk również nie doszło. W rekordzie Tysona nie ma wielkich wyzwań zaś wpadki mu się zdarzały często. Ludzie jednak jak za dotknięciem magicznej różdżki zapomnieli o wadach Tysona wyolbrzymiając każdą jego nawet małą zaletę.
Ale kto miał rację okaże się niedługo.
Czy go lekceważę? Nie bo kogo jak kogo ale mnie nie trzeba przekonywać że to bardzo dobry ciężki. Czy jednak jest wystarczająco dobry by poradzić sobie z najlepszym obecnie zawodnikiem? W to powątpiewam a w ocenie starcia widzę dużo przeinaczeń wywołanych różnymi aspektami.
Nagle Władimir to już stary dziadzia bez umiejętności w dodatku nie umiejący walczyć z wysokimi rywalami a Tyson to odkrycie 100 lecia co najmniej.
Niestety. Tyson pokazał w swojej karierze już dość wystarczająco bym stawiał 70/30 na Władimira który też na te 70% a nawet może i więcej w pełni zasłużył.
Nie ma co się sprzeczać. Przed nami jeszcze przed walką 3 wydarzenia z udziałem wyżej wymienionych panów tj konferencja, trening medialny no i ważenie. Tyson być może zdąży jeszcze grać pierwsze skrzypce ale już w walce jego rolę zajmie Władimir. Tak widzę to ja.
W każdym razie powinno być ciekawie,
Pozdrawiam.
Dla mnie też Wlad jest Faworytem nigdy nie odmawiałem mu umiejetności bo mogą robić to tylko ignoranci.Ale zauważam że fury ma atuty ,które mogą wyłaczyć atuty kliczki a oto w boksie chodzi uwydatnić swoje zalety i zniwelować przeciwnika,Fury Bedzie jego najmobilniejszym rywalem poza niskim Davidem to wyłaczy kombinacje lewy prawy prosty.Pytanie kto bedzie miał lepszy Jab bo jednak tyson ma spora przewage zasiegu a Wlad nie lubi przyjmować a jabem trafiał go nawet thompson który od Furego jest wolniejszy.
Również pozdrawiam
Też uważam, że walka może być nudna, przynajmniej na początku. Obaj zawodnicy będą walczyć ostrożnie, a tym agresywniejszym może być właśnie Wład ufny w swoją technikę, doświadczenie i siłę ciosu, który będzie jak zwykle narzucać presję. Zresztą Wład będzie musiał walczyć agresywniej, bo jest trochę mniejszy więc jemu będzie zależeć bardziej na skracaniu dystansu niż Tysonowi.
Wszystko spoko ale analizując ich pojedynki, siłę uderzenia i reakcję rywali na ich ciosy, oraz obronę jej skuteczność itd to bardziej realne wydaje się że to Fury dostanie mocno pierwszy i to on będzie miał z tego powodu większe kłopoty.
Jak będzie się okaże.
Tyson walczący po prostu... Jak Władimir. Zza jabu, dokładając od czasu do czasu mocniejszą rękę. Pewnie dorzuci też co jakiś czas zmiany pozycji by Klitschko miał trudniej go namierzyć jakąś powtarzaną akcją. Ba pisałem że może mu to nawet wychodzić na tyle że nie byłbym zdziwiony tragicznie gdyby w dystansie wygrywał w ilości ciosów.
W mojej opinii wszystko jednak skończy się jak Wład go czymś mocniejszym przyceluje. A to nie będzie aż tak trudne chyba sądząc choćby po walce z Cunnem gdzie Tyson obrywał ciosy nawet zadając swój jab. Wcale tak wspaniale mu to nie wychodziło przez co zmienił taktykę na zamęczanie mniejszego rywala.
Jak Władek trafi to moim zdaniem wszystko się zacznie sypać. Tyson zapomni o tym że musi pracować w ofensywie i tak jak większość rywali Włada jak to ktoś kiedyś pięknie napisał czując ciosy nawet w kręgosłupie skupi się na obronie i podwójnej gardzie. A to będzie Władkowi pasowało bo zacznie trafiać jabem i przygotowywać mocne ciosy. W ten sposób zacznie się rozbijanie.
Ale przewidywać to sobie mogę.
Myliłem się już w typach nie raz i nie dwa więc tym razem również może być podobnie a Wład może zwyczajnie oberwać w tej walce będąc ciągle krok do tyłu za młodym rywalem który walcząc czujnie nie da się niczym złapać.
Tyle że dla mnie to mniej realne jest.
Ja obstawiam,że nudna może być tylko pierwsza runda i oby pewność siebie Tysona go nie zgubiła bo jestem pewien,że wyjdzie bez kompleksów i z jego nastawieniem jeden plus to że na pewno nie przegra już w szatni nie chce mi się wierzyć,że ktoś kto postawił na siebie 200k będzie walczył asekuracyjnie:)
Odnosie Cunna ,USS jest szybszy od kliczki i mimo ze nie jest wielkoludem do zasieg ma bardzo dobry a po takiej bombie na punkt to nie wiem czy kliczko by wstał bo przy pewnych ciosach niema znaczenia masa zadającego i to że tyson wstał swiadczy o tym że jest twardy a nie jak sie tu sondzi że jest szklany.
Ale przecież Tyson Fury walczący asekuracyjnie, trzymając się ściśle planu określonego przez trenera to Tyson Fury najlepszy.
Do tej pory najlepiej wypadał właśnie w takich walkach walcząc wręcz nudno i schematycznie trzymając się planu. W walkach w których o tym zapominał, wchodził w jakieś wymiany czy "lekceważył" taktykę najczęściej miewał kłopoty po zainkasowaniu mocnych ciosów (był zamraczany, lądował na deskach itd).
Naprawdę myślisz że w ringu z kimś kto bije dużo dużo mocniej od tych wszystkich przeciwników, jest od nich większy, silniejszy, szybszy (od większości) i w ogóle lepszy Tyson wyjdzie i zacznie popełniać błędy przez które miewał poważne problemy dwa szczeble niżej?
??
Ja w to nie wierzę. Taktyka na wariata jedynie jako plan B albo nawet C gdy nic nie będzie skutkowało... Ewentualnie gdy instynkt weźmie górę i Tysonowi za mocno już będzie szumieć w głowie.
Dobra wkręciłem się znowu ;D
Znikam już i nie zanudzam. 28 wszystkiego się dowiemy. Tylko żeby jakiś muslim zamachu nie zorganizował i żeby walka spokojnie się odbyła.
ja jednak uważam, że Fury będzie chciał wygrać z Władem jego własną bronią czyli w walce na dystans, lewy na lewy, przynajmniej w początkowej fazie walki i nie traktuję tego jako tchórzostwa, czy strachu ze strony Tysona, ale jako element racjonalnej strategii. Mimo, że Fury ma więcej umiejętności w półdystansie, to nie sądzę by chciał ryzykować już na początku oberwania jakiejś nieprzewidzianej kontry od Włada. Półdystans to może być dla Furego planem B. Natomiast to co Fury wygaduje przed walką traktuję z przymrużeniem oka.
Tyson nie jest twardy a na pewno nie świadczy o tym to że wtedy wstał. Tyson był zamroczony w kilku walkach i sądząc po tym ciężko stwierdzić że straszny z niego twardziel. Tym bardziej że owi rywale siłą ciosów nie porażają jakoś wybitnie.
Szklany może nie jest (w ogóle nie lubię tego określenia bo jest nadużywane notorycznie) ale pomiędzy ową szklanką a dobrą odpornością jest długa droga. A żeby ustawać ciosy czyste od Władka trzeba albo mieć żelbeton albo ich nie przyjmować.
Kubrat miał szczękę solidną co najmniej a skończył rozbity jak po potrąceniu przez samochód. Już po pierwszym lewym sierpowym miotało nim jakby stał na łódce w czasie sztormu.
Tyson musiałby być niewiarygodnym twardzielem by ciosy Włada nie zrobiły na nim wrażenia a ja myślę że takim nie jest.
Dlatego tyson bedzie boksował z wladem i pozostanie mobilny ,jakiś pojedynczy cios bedzie wstanie przyjać w dystansie a to Wlad bedzie wiecej dostawał ciosów Fury uruchomi Jab w stylu Aliego xD
Wlad też do najtwardszych nie należy a Tyson prawą potrafi przypierdolić .
Na pewno się nie rzuci od pierwszej rundy na Włada mam taką nadzieję:) bo chłopak jest nieprzewidywalny ale nikt o zdrowych zmysłach tak nie zaryzykuje też myślę,że póldystans to raczej będzie plan B.Ciekawy jestem czy to prawda,że postawił na siebie 200k przynajmniej w jednym z wywiadów powiedział to Peter Fury ale czy to tylko zagranie pod publikę tego się pewnie nie dowiemy:)
pewnie się nie dowiemy prawdy, ale jak Peter Fury coś mówi to jestem w stanie mu uwierzyć. Jeżeli to prawda to Tyson widać bardzo mocno wierzy w siebie. Nie wiem czy to dobry znak, ale moim zdaniem zbyt wielka pewność siebie też może pogrążyć zawodnika, bo może on po prostu zlekceważyć przeciwnika. Ja jednak uważam, że Fury w żadnym wypadku nie lekceważy Włada. Mówili o tym już Eddie Chambers czy Steve Cunningam. Ci bokserzy sparowali zarówno z Furym jak i Władem i obaj twierdzą, że o lekceważeniu ze strony Furego nie ma mowy, że to jego gadanie jest pod publikę, a w rzeczywistości Fury bardzo poważnie traktuje przygotowania do swoich walk.
I owszem Fury potrafi przypierdzielić ale moim zdaniem o ile odporność mogą mieć podobną to siłą pojedynczego ciosu Władimir deklasuje Tysona którego rywale raczej przed czasem przegrywają w stylu w jakim rozprawiał się rywalami starszy z Braci.
Myślę że to zrobi dużą różnicę w tej walce. Ale jak będzie zobaczymy. Dla obu natomiast zbawieniem wręcz byłoby mocno trafić i zamroczyć rywala w początkowej fazie walki.
To byłaby przepustka do panowania i wprowadzenia własnego stylu "gry" do ringu a obu panom to będzie konieczne.
Myślę że z tego powodu możemy oczekiwać ostrego Włada od początku walki. Jak z Wachem gdzie pierwszy prawy ciężki poleciał 30 sekund po rozpoczęciu walki.
Ale zobaczymy.
Dobra ja spadam.
Ghostbuster
Na pewno się nie rzuci od pierwszej rundy na Włada mam taką nadzieję:) bo chłopak jest nieprzewidywalny ale nikt o zdrowych zmysłach tak nie zaryzykuje też myślę,że póldystans to raczej będzie plan B.Ciekawy jestem czy to prawda,że postawił na siebie 200k przynajmniej w jednym z wywiadów powiedział to Peter Fury ale czy to tylko zagranie pod publikę tego się pewnie nie dowiemy:)
Tylko z drugiej strony taki atak na wariata mógłby zaskoczyć Kliczko sądzę że raczej się tego nie spodziewa i przy takim ataku ciekawe jak się by Władek zachował chyba nigdy nie był w takiej sytuacji.Jednak to prędzej Kliczko ostro może ruszyć i próbować skruszyć Taysona kurcze dawno nie czekałem na żaden pojedynek w wadze ciężkiej jak na to starcie.Kuźwa najgorsze jest to że mogę go nie obejrzeć bo akurat na 28 mam powrót do Holandii mam nadzieję że uda mi się przesunąć wyjazd o jeden dzień
Dobre :p
ja też na tę walkę czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję, że nie zawiedziemy się na tym pojedynku i spełni nasze oczekiwania, bez względu na to kto wygra, że zobaczymy dwóch najlepszych zawodników HW w ringu. No szczerze współczuję Ci jeżeli termin walki zbiegnie się z Twoim wyjazdem, bo mogą ominąć Cie ominąć spore emocje. Ja raczej wątpię, aby Fury ruszył od początku na wariata. Myślę, że Fury wyjdzie do tej walki zadziwiająco dobrze zdyscyplinowany, trzymający się walki na dystans, przynajmniej w pierwszej fazie. Prawdopodobnie chaos w ringu nie będzie służył takiemu perfekcjoniście jak Wład, ale myślę, że i sam Fury nie będzie chciał walki w półdystansie z Kliczką, bo jednak jest wtedy duże ryzyko przegrania walki przed czasem, a Tyson na pewno jest zdeterminowany by tę walkę wygrać, a nie szybko przegrać jak np. Pulev.
Ja też nie wierzę w to że Tayson ostro ruszy ale mogłaby to być metoda na Władka który może się tego nie spodziewać.Już od paru dni kombinuję jak przesunąć wyjazd mam nadzieję że mi się uda.
Największą nie wiadomą to jest to jaką taktykę zastosuje Fury bo Kliczko to raczej będzie robił to co w poprzednich walkach z jego strony raczej jakiś fajerwerków nie ma co się spodziewać.Przez nieprzewidywalność Taysona właśnie ta walka zapowiada się bardzo interesująco
Czekam jak nigdy obyśmy się wszyscy nie zawiedli bo taka opcja też się może zdarzyć:)