MISTRZOWSKIE ASPIRACJE HOPKINSA NA ZAKOŃCZENIE KARIERY
Bernard Hopkins (55-7-2, 32 KO) raz jeszcze potwierdził, że nie zakończy kariery, zanim nie stoczy pożegnalnej walki. Cel pozostaje ten sam - tytuł mistrza świata kategorii super średniej.
Legendarny "Kat" z Filadelfii pobił rekord wszech czasów w ilości skutecznych obron tytułu mistrza świata wagi średniej. Z kolei w dywizji półciężkiej pobił rekord jeśli chodzi o wiek, w jakim zasiadał na tronie. Brakuje mu tylko trofeum w limicie po środku, czyli na granicy 76,2 kg.
Plan zakłada spotkanie z championem organizacji WBO, Arthurem Abrahamem (43-4, 29 KO). Ten jednak musi najpierw w najbliższą sobotę uporać się z groźnym Martinem Murrayem (32-2-1, 15 KO).
- Nie będę szczerze mówiąc bardzo zdziwiony, jeśli Abraham straci swój tytuł. Liczę natomiast na niego i mam nadzieję, że wygra. Ściany powinny mu pomóc - nie ukrywa Hopkins, który za niespełna dwa miesiące skończy 51 lat. Nie wiadomo natomiast co się stanie, jeśli pas powędrowałby w ręce Anglika?
"Kat" chce zakończyć karierę na przełomie kwietnia i maja. Jeśli nie uda się zakontraktować spotkania z Abrahamem, w grę wchodzi również konfrontacja z Badou Jackiem (WBC) czy Jamesem DeGale'em (IBF), którzy są związani biznesowo z Alem Haymonem. Wydaje się natomiast, że Abraham ze swoją siłą, ale i dosyć prostym stylem boksowania, byłby wręcz stworzony dla Hopkinsa na pożegnalny bój...
Krótko i na temat. Myślę, że ściany niekoniecznie Abrahamowi pomogą. Murray to bardzo dobry bokser. W super średniej wcale nie musi być gorszy - już się nie męczy ze zrzucaniem. Abraham może mieć problem.
Jeśli "Kat" chce zakończyć karierę w walce o mistrzostwo w super średniej, to ma całkiem realne szanse na zdobycie tytułu. Najłatwiejeszy byłby chyba ktoś z dwójki Abraham - Murray, później raczej Badou Jack, DeGale zapewne byłby najtrudniejszy.
Szacunek za ostatnią próbę, chciałby odejść z pasem ale to wbrew pozorom będzie nieco trudniejsze, niż mu się wydaje.Nawet ten Badou Jack, jest od niego szybszy no i nie wiemy jak będzie teraz reagować na ciosy Hopkins po ostatnim laniu Kowaliowa.
z Jamesem De Geal-em byłby świetny pokaz technicznego boksu, tylko Anglik byłby zdecydowanie zbyt szybki a przy braku ciosu w półciężkiej Kata to jest w zasadzie pewna porażka.
mase robi do polciezkiej