DE LA HOYA TERAZ CHCE WSPÓŁPRACOWAĆ Z FLOYDEM. 'DLA DOBRA BOKSU'
W nowym numerze amerykańskiego "Playboya" Oscar De La Hoya nie pozostawił suchej nitki na Floydzie Mayweatherze Jr, stwierdzając, że jego walki to usypiacze, a boks ma się dużo lepiej, kiedy "Money" jest na emeryturze. Teraz nastąpiła wolta - "Złoty Chłopiec" niespodziewanie zaproponował zakopanie topora wojennego.
- Nie musimy być przyjaciółmi, ale zakopmy ten topór dla dobra sportu. Rób dalej to, co robisz. Biję ci za to brawo. Ja też będę robić swoje. Połączmy siły. Może kiedyś będziemy mogli razem pracować. Wyobraź to sobie. Mayweather Promotions i Golden Boy Promotins. Mógłby jeszcze do nas dołączyć Bob Arum, wyciągniemy też z emerytury Dona Kinga. Moglibyśmy zrobić Super Bowl boksu. Zakopmy topór, mówię poważnie - stwierdził De La Hoya.
Mayweather, który swego czasu był promowany przez Golden Boy, ale współpracował z Richardem Schaeferem, a nie ze zmagającym się wówczas z problemami osobistymi De La Hoyą, jak na razie na propozycję nie odpowiedział.
Znowu ćpa.
przeciez to na orgu siedzą sami mistrzowie ktorzy zaorbili w ringu setki milionów dolarów i zorganizowali tysiące gal
lol barany
oscar chce zbudowac obóz anty Haymonowski tak trudno czytać ze zrozumieniem ?
100% racji zwłaszcza z tymi mistrzami z orga:)