TONY BELLEW RZUCA WYZWANIE - CZY DAVID HAYE PODEJMIE RĘKAWICĘ?
Tony Bellew (25-2-1, 16 KO) powinien teoretycznie koncentrować się na Mateuszu Masternaku (36-3, 26 KO), z którym zmierzy się 12 grudnia w Londynie, tymczasem on już wybiega daleko w przyszłość i rzuca wyzwanie "Hayemakerowi", bo David Haye (26-2, 24 KO) tym razem chyba rzeczywiście zamelduje się między linami po ponad trzyletniej przerwie.
Bellew wcześniej boksował w wadze półciężkiej, teraz pozostaje niepokonany w junior ciężkiej, zaś swojemu rodakowi proponuje rywalizację w umownym limicie.
- Bardzo chciałbym się z nim zmierzyć. Nikt w naszym kraju nie osiągnął takich sukcesów w kategorii cruiser i poza Holyfieldem i właśnie nim nikomu nie udało się zunifikować pasów w tej wadze. Do tej pory ścigałem Yoana Pablo Hernandeza, którego uważałem za numer jeden, lecz jego wykluczyły kontuzje. Moim zdaniem gdyby Davidowi na tym naprawdę zależało, byłby w stanie wrócić do kategorii junior ciężkiej. Z pewnością pozostaje świetnym atletą, ale jak pokazała przeszłość, można go naruszyć. Ja zaś jestem niezłym kocurem i mógłbym go znokautować - uważa Bellew.
KIEDYŚ POKONAŁ SZPILKĘ, TERAZ POWALCZY Z MASTERNAKIEM
- Możemy również spotkać się w umownym limicie, wszystko zależałoby od naszych negocjacji. Kiedyś sparowaliśmy razem, więc on dobrze zdaje sobie sprawę, jak potrafię dobrze boksować. Tylko że to było z dziesięć lat temu, a ja od tego czasu zrobiłem spore postępy, zaś on, w mojej opinii, najlepszy okres ma już za sobą. Tak więc David, jeśli ty jesteś gotowy, to ja również - dodał Bellew.
Nie wierze w Mastera od porazki z Drozdem boksuje jak amator.
Po części racja ale do zmian potrzebny jest bodziec jak w przypadku piłkarzy niezasłużone ale jednak zwycięstwo 2-0 z Niemcami. Master musiałby więc kogoś wyraźnie pokonać na pkt lub znokautował nawet przegrywając walkę. Na dzień dzisiejszy tego nie widze. Master wyprowadza bardzo mało ciosów. Upadł jak Jackiewicz po walce z Rodriguezem. To jednak nie futbol tu psychika jeszcze gorzej działa
Jak się Mastera ostro przyciśnie to się cofa i pęka...
Żal mi że to piszę bo bardzo lubię Mastera i jego rodzinę ale muszę być bezstronny jeśeli chodzi o boks i sporty walki...
Bellew-Masternak. Wydaje mi sie, ze Master jest zbyt sztywny na Bellewa. Zabraknie gibkosci, troche tez jednak techniki.