LEWIS I LEONARD ZA COTTO, FOREMAN STAWIA NA NOKAUT CANELO
Legendy boksu są podzielone, gdy idzie o typowanie walki Miguela Cotto (40-4, 33 KO) z Saulem Alvarezem (45-1-1, 32 KO). Wbrew kursom u bukmacherów dwie z trzech pytanych o zdanie sław wskazują jednak zwycięstwo Portorykańczyka.
- Stawiam na niego ze względu na sentyment i jego znaczenie dla sportu i kibiców. "Canelo" bardzo się rozwinął, ale jeżeli Cotto będzie takim Cotto, jakiego pamiętam, wygra na punkty dzięki inteligencji, technice i odwadze - stwierdził "Sugar" Ray Leonard.
Podobnie typuje Lennox Lewis. - Stawiam na Cotto ze względu na jego doświadczenie - mówi były czempion kategorii ciężkiej.
Inny eksczempion wszech wag, George Foreman, sądzi jednak, że bardziej prawdopodobny jest triumf młodszego i większego Meksykanina. - Umiejętnościami są zbliżeni, zdecyduje więc charakter. To ich oddzieli. "Canelo" bije jak muł. Cotto nie będzie miał serca, aby przez cały czas uciekać. Po sześciu rundach stanie i będzie się bić. W okolicach dziewiątej najprawdopodobniej zostanie znokautowany - ocenił.
Bukmacherzy stawiają na Alvareza 3/1. Walka, której stawką będzie pas WBC - ale tylko dla "Canelo", odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Las Vegas.
ale tez uwazam ze Canelo wygra dzieki przewadze sily
Że co ? :| Nie no ja nie mówie, że Cotto jest faworytem, ale pisać takie rzeczy to już absurd.
AutorKomentarza przed czasem.