DAVID HAYE PYTA KIBICÓW O DOBÓR RYWALA
David Haye (26-2, 24 KO) bardzo dużo mówi o powrocie, lecz póki co brak jakichkolwiek konkretów. Tym razem zwrócił się do kibiców i chce, by to oni wskazali mu rywala.
David Haye (26-2, 24 KO) bardzo dużo mówi o powrocie, lecz póki co brak jakichkolwiek konkretów. Tym razem zwrócił się do kibiców i chce, by to oni wskazali mu rywala.
Legendarny Don King robi kolejne podejście do organizacji walki swojego Amira Imama (18-0, 15 KO) z Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO). Jego problem polega jednak na tym, że "Piękniś" jest już raczej sportowym emerytem, a po drugie to raczej on sam sobie wybierał ostatnio rywali, a za Kingiem raczej nie przepada.
Na siedem dni przed walką Miguel Cotto (40-4, 33 KO) i Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) zostali poddani kontrolnemu ważeniu WBC. Obaj pięściarze są już blisko limitu. Nieco więcej do zrzucenia, jak można było się spodziewać, ma Meksykanin.
Była krótka przygoda z Royem Jonesem w narożniku, byli też inni trenerzy, ale zeszły rok nie był udany dla Jeana Pascala (30-3-1, 17 KO). Wszystko ma zmienić współpraca z wybranym sześciokrotnie na trenera roku Freddiem Roachem.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), który w weekend nie bez problemów uporał się z Derriciem Rossym (30-11, 14 KO), może wrócić na ring 16 stycznia w Barclays Center na Brooklynie.
Freddie Roach nie chce tylko zwycięstwa. Amerykański szkoleniowiec liczy na to, że Miguel Cotto (40-4, 33 KO) znokautuje w weekend Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) i skusi w ten sposób do powrotu na ring najlepszego boksera świata.
W miniony weekend zakończył się Międzynarodowy Turniej Bałkański w dobrze znanej z tegorocznych rozgrywek Bułgarii. Tym razem Sofia była świadkiem zmagań pięściarek. W rozwinięciu prezentujemy Wam wyniki walk finałowych.
Artur Szpilka (20-1, 15 KO) nie ukrywa, że miałby dylemat, komu kibicować, gdyby doszło do walki Andrzeja Fonfary (28-3, 16 KO) z Edwinem Rodriguezem (28-1, 19 KO). Jeden to rodak i przyjaciel pięściarza z Wieliczki, drugi - dobry kolega, z którym wspólnie trenuje pod okiem Ronnie'ego Shieldsa.
Dariusz Michalczewski pozytywnie wypowiedział się o naszym nowym mistrzu świata wagi junior ciężkiej, Krzysztofie Głowackim (25-0, 16 KO). Popularny "Tiger" uważa, że pięściarz z Wałcza w przeciwieństwie do Artura Szpilki ma pokorę i w przyszłości może zunifikować mistrzowskie tytuły. O "Szpili" były czempion ma jednak również dobre zdanie i w żaden sposób go nie skreśla. Wręcz przeciwnie.
Firma Eiffage Polska Budownictwo została sponsorem drużyny Rafako Hussars Poland występującej w zawodowej lidze World Series of Boxing (WSB).
Były mistrz wagi ciężkiej Shannon Briggs (59-6-1, 52 KO) poinformował, że kolejną walkę stoczy 11 grudnia w Panamie. Po niej, jak twierdzi, zmierzy się w końcu z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), za którym ugania się już od ponad roku.
Kolejna gala stajni Tymex Boxing Promotion odbędzie się 19 grudnia w Łomiankach. To będzie noc z kobietami w rolach głównych, choć nie zabraknie też panów. W walce wieczoru Ewa Brodnicka (9-0, 2 KO) zmierzy się z Belgijką Elfi Philips (6-2-3, 2 KO). Zwyciężczyni zabierze z sobą do domu wakujący tytuł mistrzyni Europy wagi lekkiej.
Tomaszowi Jabłońskiemu (-75kg) nie udał się start w Mistrzostwach Świata, ale paradoksalnie przywiózł z nich kwalifikację olimpijską i jako pierwszy z naszych pięściarzy zagwarantował sobie start na turnieju w Rio. Po MŚ porozmawialiśmy z Markiem Chrobakiem, jego klubowym trenerem i twórcą sukcesów.
Laila Ali, była mistrzyni pięściarstwa i córka "Największego", twierdzi, że w przeciwieństwie do kibiców na całym świecie nie jest zszokowana upadkiem Rondy Rousey. Była już mistrzyni UFC, kreowana na zawodniczkę nie do zatrzymania, w fatalnym stylu przegrała w weekend z bokserską eksczempioną Holly Holm. I - jak zapewnia Laila - przegra znowu.
Jak już zapewne wiecie, do długo wyczekiwanego starcia pomiędzy Carlem Framptonem (21-0, 14 KO) a Scottem Quiggem (31-0-2, 23 KO) na szczycie kategorii super koguciej dojdzie ostatecznie 27 lutego w Manchesterze. Obaj panowie spotkali się póki co na pierwszej konferencji prasowej promującej ich walkę.
- David zrobił sobie teraz trochę wolnego, ale mamy nadzieję, że wrócimy na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku - mówi Camille Estephan, menadżer Davida Lemieux (34-3, 31 KO), byłego już mistrza świata wagi średniej, który w unifikacji pasów WBA/IBF nie sprostał niesamowitemu Giennadijowi Gołowkinowi (34-0, 31 KO).