HOLYFIELD: GOŁOWKIN NUMEREM JEDEN P4P
Trwa dyskusja nad tym, kto po przejściu na emeryturę Floyda Mayweathera Jr zasługuje na miano króla rankingu P4P. Giennadij Gołowkin (34-0, 31 KO) ma mocną pozycję wśród kibiców, ale większość kolegów po fachu zarzuca mu, iż za mało jeszcze osiągnął i ma wciąż sporo do udowodnienia. Innego zdania jest natomiast jedyny w historii czterokrotny mistrz wszechwag, emerytowany Evander Holyfield.
Wielki wojownik z Atlanty w swoim prywatnym zestawieniu P4P na pierwszym miejscu umieszcza właśnie kazachskiego niszczyciela, mistrza świata wagi średniej według federacji WBA i IBF.
GIENNADIJ GOŁOWKIN: SERWIS SPECJALNY
- W boksie na najwyższym poziomie nikt nie powinien bać się nikogo, a najlepsi powinni mierzyć się między sobą. I właśnie dlatego w mojej opinii najlepszym pięściarzem P4P jest obecnie Gołowkin. Jest gotów na spotkanie z każdym, bije kolejnych rywali i jako jedyny w swoim limicie nie unika pozostałych zawodników. Kogokolwiek mu wskażą, on mówi "OK, nie ma sprawy". Taki właśnie jest prawdziwy lider P4P - uważa Holyfield.
bez tak znaczącego rekresu w stylu tyson real deal nie miał by większych szans;]
Dlaczego Redakcja się powtarza??
Po przejsciu Lary do 160funtów mam nadzieje że dojdzie do ich walki bo chętnie bym zobaczył takie coś...
Ale na obiad oczywiście GGG/Cotto,Canelo albo WBC dla Gienka jak by któryś spierdolił...
*
*
Identyczny opis pasuje do wielu bokserów, w tym m.in Kowaliowa, który pokonał lepszych przeciwników od Kazacha.
Racja...