PULEW WRÓCI 5 GRUDNIA W HAMBURGU
Ubiegłoroczny pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej Kubrat Pulew (21-1, 11 KO) stoczy kolejną walkę 5 grudnia na ringu w Hamburgu. Rywal "Kobry" nie jest jeszcze znany.
Ubiegłoroczny pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej Kubrat Pulew (21-1, 11 KO) stoczy kolejną walkę 5 grudnia na ringu w Hamburgu. Rywal "Kobry" nie jest jeszcze znany.
Zmieniający trenerów jak rękawiczki Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO) może niebawem wrócić pod opiekę Freddie'ego Roacha. Jak mówi słynny "Cesarz", ojciec Meksykanina, Julio zatęsknił za treningami w kalifornijskim gymie Wild Card.
Dillian Whyte (16-0, 13 KO) na bazie amatorskiego zwycięstwa nad Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO) zbudował swoją mocną pozycję na scenie wagi ciężkiej i dzięki temu wielu kibiców z wielkim napięciem oczekuje ich rewanżu 12 grudnia w O2 Arena w Londynie. Mistrz olimpijski sprzed trzech lat wydaje się jednak bardzo pewny swego.
Mająca polskie korzenie była mistrzyni świata Ava Knight Salicka (13-2-3, 5 KO) kolejny pojedynek stoczy 13 listopada na gali w Las Vegas, podczas której walczyć będą Zab Judah i Joseph Agbeko.
Andre Ward (28-0, 15 KO) nie wystąpi podczas zaplanowanej na 21 listopada gali Cotto-Canelo. Jeden z najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe doznał kontuzji kolana i musiał się wycofać z udziału w zawodach w Las Vegas.
Wielki Adrian Granat (9-0, 8 KO) przebywa obecnie na obozie Władimira Kliczki, gdzie imituje poczynania Tysona Fury'ego. Ale 5 grudnia w Hamburgu stoczy prawdopodobnie trudny bój z doświadczonym Denisem Bachtowem (39-11, 26 KO).
Freddie Roach wyjaśnił, kto podczas sparingów w gymie Wild Card obił twarz Miguelowi Cotto (40-4, 33 KO). Nie był to, jak spekulowali niektórzy kibice, cięższy o 20 kilogramów Denis Lebiediew.
Już za dziesięć dni, dziesięć walk na dziesięciolecie reaktywacji MLKS 'Sparta Złotów'. Zapraszamy kibiców do wyremontowanej Hali Sportowej przy al. Mickiewicza 18 na godzinę 15:30 i na tą godzinę planowany jest start bezpośredniej transmisji internetowej z komentarzem na żywo redaktora sportowego. Zapraszamy
Pięściarze Rafako Hussars Poland - Mateusz Tryc (-81 kg) i Michał Olaś (-91 kg), w ramach przygotowań do ligi World Series of Boxing wystąpią w lidze niemieckiej w barwach klubu Nordhausen. Być może wkrótce w tej drużynie zaboksuje także tegoroczny wicemistrz Europy w wadze średniej, Tomasz Jabłoński.
- Kolejny raz zablokowała mi się prawa ręka. W ogóle nią nie uderzałem - przyznał po walce Mariusz Wach (31-2, 17 KO). Polak boksował nieźle lewym prostym, ale poza sporadycznymi próbami, praktycznie nie używał tej mocniejszej, prawej.
Rosyjscy kibice nie wierzyli własnym oczom, kiedy w środę na gali w Kazaniu kreowany na nową gwiazdę wagi junior ciężkiej Dmitrij Kudriaszow (18-1, 18 KO) już w drugiej rundzie został zastopowany przez Olanrewaju Durodolę (22-2, 20 KO). Część zaczęła nawet posądzać 30-latka o sprzedanie walki.
Podczas konwencji organizacji WBC ogłoszono oficjalnych pretendentów oraz uregulowano obowiązkowe obrony mistrzów. Kibiców chyba najbardziej interesowały ruchy w wadze ciężkiej.
Rosyjskie media oczywiście pieją z zachwytu nad wczorajszym występem Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), ale doceniają przy tym ambicję oraz odporność na ciosy pokonanego Mariusza Wacha (31-2, 17 KO). Polak przegrał przed czasem w ostatnich sekundach, lecz nie był zagrożony nokautem, a jedynie poddany przez sędziego po konsultacji z lekarzem. Błędnik wytrzymał, skóra nie i oko było już praktycznie całkowicie zapuchnięte.
Podczas gdy federacje WBO i WBA odwracają się od Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO), znakomitego, acz spychanego na margines Kubańczyka postanowiła wesprzeć WBC.
Po triumfie nad Mariuszem Wachem (31-2, 17 KO), z którym w środę wygrał w dwunastej rundzie, Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) ma jeden cel - walkę o mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO).
Ciągnie emerytowanych mistrzów do Rosji. Niedawno rosyjskie obywatelstwo odebrał Roy Jones Jr, a wkrótce może się o nie postarać inny słynny pięściarz, ostatni niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej Lennox Lewis.
Legendarny George Foreman (76-5, 68 KO) przez blisko trzy dekady należał do grona najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej. Zapytany ostatnio, które trofeum smakowało lepiej, te zdobyte w 1973 roku na Joe Frazierze (WBC/WBA), czy w 1994 roku na Michaelu Moorerze (WBA/IBF), bez wahania wskazuje na pojedynek z Moorerem.