WARD: NIE MUSZĘ SIĘ TŁUMACZYĆ Z WYBORU RYWALA
Zdaniem wielu kibiców pięściarzowi o klasie Andre Warda (28-0, 15 KO) nie przystoi walczyć z rywalem pokroju Alexandra Branda (24-1, 19 KO). Amerykanin krytykami się jednak nie przejmuje. - Nie podejmuję decyzji na podstawie opinii. Nikomu nie jestem winien żadnych wyjaśnień - stwierdził.
Ward skrzyżuje rękawice z Kolumbijczykiem 21 listopada na gali Cotto-Canelo w Las Vegas. Będzie to jego pierwsza walka w kategorii półciężkiej, ale duża część obserwatorów jest zawiedziona oponentem jednego z najlepszych zawodników globu.
- Ludzie mają prawo mieć swoje zdanie, szanuję to, ale to nie oznacza, że mają rację. Mam misję, chcę się znaleźć wśród najlepszych pięściarzy w historii, chcę być zawodnikiem walczącym z najlepszymi z najlepszych. Wiem, jak się poświęcam temu sportowi, jakim jestem bokserem - niezależnie od tego, czy mam wsparcie niektórych mediów bokserskich czy nie. Nie wierzcie w wizerunek, jaki próbują mi przypisać krytycy. On jest fałszywy - powiedział 31-latek.
Listopadowa walka będzie dla Warda pierwszą w ramach nowego kontraktu z telewizją HBO. Jego zwieńczeniem ma być przyszłoroczne starcie z czempionem kategorii półciężkiej Siergiejem Kowaliowem (28-0-1, 25 KO).
po drugie niech się tłumaczy ten mały chickn littleGGG
a wlasnie ze sie musisz tlumaczyc pajacu bo to kibice placa i to dzieki nim zarabiasz a skoro masz ich gdzies to zeby i oni cie nie mieli gdzies bo sie zdziwisz nudziarzu
*
*
*
Oj spokojnie Odyniec. Mniej jadu i histerii, a więcej faktów i ich chłodnej analizy. Otóż takie gadanie byłoby na miejscu gdyby Ward miał obijać samych zawodników pokroju anonimowego dla większości Branda, który i tak żadnym ogórkiem nie jest skoro daje bliską walkę dobremu Jackowi. Ward podpisał nowy kontrakt z HBO opiewający na 3 walki, a w tej ostatniej ma się zmierzyć z Kowaliowem. Zmienia wagę i będzie walczył w pełnym 175 lbs przez co ta jedna walka na aklimatyzację w wyższym limicie mu się po prostu należy. Nie wiesz też jaki budżet miała telewizja HBO, która i tak wykłada ogromne pieniądze na wypłaty Cotto i Alvareza oraz promocję tejże walki. Ward jest tutaj po prostu przy okazji, wciśnięty na szybko stąd też zapewne taki, a nie inny rywal, bo wystarczy tylko przypomnieć, że ktoś taki jak Rodriguez wytargował za Warda 1 mln dolarów co nie przeszło bez echa nawet wśród komentatorów tej stacji. Po nowym roku będzie zapewne dużo bardziej rozpoznawalny rywal, być może były rywal Kowaliowa żeby zrobić korespondencyjny pojedynek i podwaliny pod ich spotkanie (może Pascal?).
Wszystko jest dokładnie przez HBO i team Warda zaplanowane, a już sam fakt, że po wyczyszczeniu swojej dywizji Ward ma na tyle duże jaja, że idzie w górę szukać wyzwań i chce zmierzyć się z dominatorem wyższej wagi sprawia, że należy mu się szacunek.
jak wstawiacie temat o Wardzie to NT dosatje powiadomienie na pagera ? czy on to po prostu wewnetrznie czuje jakby był matką Warda ?
Andre pewnie że Ty się nie musisz tłumaczyć bo MerytorycznyTomasz już dawno cię z wszystkiego wytłumaczył
po drugie niech się tłumaczy ten mały chickn littleGGG
*
*
*
Dokładnie, niech się tłumaczy ten little G, który nie miał na tyle jaj żeby w ogóle rozważać ofertę Warda, a skomle o wypłaty od będącego na emeryturze małego Floyda dodatkowo twierdząc, że dla niego gotów jest zejść do 154 lbs, ale ta oferta nie dotyczy już Canelo xDD Może dlatego, że jest "ciutkę" większy od Mayweathera i team Gołowkina obsrał cottony, że ich little G w połączeniu z osłabieniem zbijaniem może już tak kolorowo nie wypaść? Andre Ward jest be, bo idzie wyżej i będzie walczył z dominatorem LHW = podejmuje wyzwania i udowadnia swoją wartość w rankingu P4P. Gołowkin jest super, bo rozwala czołówkę słabej średniej i po wyczyszczeniu swojej wagi dalej kisi się w tym limicie rzucając rękawice mniejszemu, emerytowanemu Floydowi czy Cotto/Canelo xDD
Logika hejterów, jak ona działa xD
pełna zgoda kolego sympatyczny , Andre nie stosuje catchweightów , nie wyzwa na pojedynek mniejszych , nie falujle nie klinczuje tylko walczy
popatrzmy teraz little G trzesie portkami przed Canelo a Andre idzie w góre i od razu na gali Cotto vs Canelo walczy z prawdziwym zabijką Brandem !!!
pytanie do redakcji :
jak wstawiacie temat o Wardzie to NT dosatje powiadomienie na pagera ? czy on to po prostu wewnetrznie czuje jakby był matką Warda ?
*
*
*
Pytanie do redakcji:
jak wstawiacie temat o Wardzie to Milan dostaje powiadomienie na pagera? Czy on po prostu wewnętrznie czuje, że jad i żółć podchodzi mu do przełyku, a ból dupy staje się tak nieznośny, że musi dać mu ujście gównopostując w owych tematach?
Pytam, bo przeważnie jest szybciej ode mnie i muszę chyba wymienić mój pager na model, który ma Milan.
Data: 04-11-2015 14:04:42
Autor komentarza: F30Data: 04-11-2015 13:55:34
pytanie do redakcji :
jak wstawiacie temat o Wardzie to NT dosatje powiadomienie na pagera ? czy on to po prostu wewnetrznie czuje jakby był matką Warda ?
*
*
*
Pytanie do redakcji:
jak wstawiacie temat o Wardzie to Milan dostaje powiadomienie na pagera? Czy on po prostu wewnętrznie czuje, że jad i żółć podchodzi mu do przełyku, a ból dupy staje się tak nieznośny, że musi dać mu ujście gównopostując w owych tematach?
Pytam, bo przeważnie jest szybciej ode mnie i muszę chyba wymienić mój pager na model, który ma Milan.
ciśniesz mi bo mam lepszy pager , jakie to słabe i małostkowe !!!
Gwahlur zajeżdżasz coraz bardziej rafałem..
*
*
*
To niby do mnie? Rzeczywiście, wniosłeś tak dużo do dyskusji...
haha proponuje spojrzec na rekord gieni i jego poteznego przyszlego rywala xD
Ward aklimatyzuje się w nowej wadze walcząc z kolejnym super średnim.
*
*
*
Chodzi o wniesienie limitu 175 lbs, zrobienie obozu pod taki limit i sprawdzenie organizmu w realnej walce ze zwiększoną wagą, a nie o rywala. Kompromitacji ciąg dalszy.
Autor komentarza: beniaminGTData: 04-11-2015 15:35:21
A pojedynków korespondencyjnych nie będzie, bo w każdym Ward wypadłby gorzej.
*
*
*
Nie wiesz tego i zaczynasz bajdurzyć. Pojedynek korespondencyjny np. z Pascalem jest bardzo prawdopodobny. A czy wypadłby gorzej? Zależy jakie kryteria bierzemy pod uwagę. Na pewno Ward nie ma ciosu Kowaliowa, ale też na pewno nie daje się tak trafiać.
Autor komentarza: beniaminGTData: 04-11-2015 15:35:21
A jeśli jakiś się zdarzy, to co najwyżej z Campillo, który zapewne zrobi na tę walkę formę życia - bo jak inaczej wytłumaczyć 12 rund szarpaczki?!
*
*
*
Hejterski rzyg niewarty komentowania.
co ty pierd... o jakis zmianach i nowych limitach skoro ostanio juz nie bylo limitu SMW tylko 78kg
komu chcesz te glupoty wciskac ?
"Chodzi o wniesienie limitu 175 lbs, zrobienie obozu pod taki limit i sprawdzenie organizmu w realnej walce ze zwiększoną wagą, a nie o rywala. Kompromitacji ciąg dalszy."
Jeśli Ward nie jest już w stanie zrobić limitu 168 ( ostatnio walczył w okolicach 172 ), to mówimy jedynie o mniejszym odwadnianiu się. I o jakiej realnej walce bełkoczesz?! Jeśli rywal jest słaby, to wszelkie błędy przygotowawcze i tak się nie ujawnią.
najebany:
"Nie wiesz tego i zaczynasz bajdurzyć. Pojedynek korespondencyjny np. z Pascalem jest bardzo prawdopodobny. A czy wypadłby gorzej? Zależy jakie kryteria bierzemy pod uwagę. Na pewno Ward nie ma ciosu Kowaliowa, ale też na pewno nie daje się tak trafiać."
Jeśli Kowalow zdemoluje drugi raz Pascala, to może Ward zaryzykuje z nim walkę, ale będzie to 12 rund szarpaczki i Pascal spokojnie wsadzi tyle, ile Kowaliowowi, bo będzie miał więcej czasu i nie będzie się musiał obawiać mocy rywala. Nie ma bata, by Ward wypadł lepiej. Może nawet przegra, jeśli Pascal nie okaże się zbyt rozbity po walkach z Ruskim.