AMIR KHAN RÓWNIEŻ CHĘTNIE ZABOKSOWAŁBY NA IGRZYSKACH
Kontrowersyjna decyzja o pozwoleniu zawodowcom na rywalizowanie na igrzyskach olimpijskich podzieliła środowisko pięściarskie. Jedni, jak Roy Jones Jr, są stanowczo przeciwni, stwierdzając, że to absurd, aby ktoś taki jak np. Władimir Kliczko boksował z nastolatkami. Inni, jak właśnie Ukrainiec, są za. Do tego drugiego grona dołącza też Amir Khan (31-3, 19 KO).
- Byłem niedawno na mistrzostwach świata w Katarze i spotkałem się z prezydentem AIBA, który jest moim dobrym przyjacielem. Z tego, co wiem, zmieniają zasady. Dzięki temu mógłbym mieć drugą szansę na igrzyskach. To byłoby niesamowite. Każdy chce wziąć udział w igrzyskach. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, aby amatorzy i profesjonaliści ze sobą boksowali, bo koniec końców jest to boks, a ludzie chcą oglądać jak najlepsze pojedynki - oznajmił Brytyjczyk.
Khan boksował na IO w Atenach w 2004 roku, gdzie w wieku 17 lat sięgnął po srebrny medal w wadze lekkiej. W finale przegrał wtedy 22:30 z dużo bardziej doświadczonym, broniącym tytułu z Sydney Kubańczykiem Mario Kindelanem.