MARCOS RENE MAIDANA: NIE MYŚLĘ NAWET O BOKSIE
Marcos Rene Maidana (35-5, 31 KO) nawet nie myśli specjalnie o boksie i sam przyznaje, że nie jest nawet do końca przekonany, czy w ogóle jeszcze kiedyś zaboksuje.
Argentyński bombardier zapowiedział po wygranej z Adrienem Bronerem i dwóch porażkach z Floydem Mayweatherem, że musi trochę wypocząć. Ale tak dobrze poczuł się w domu z rodziną, że nie może teraz znaleźć motywacji do ciężkich treningów. Tym bardziej, że odłożył zarobione pieniądze i ma z czego żyć na dobrym poziomie.
- Czuję się naprawdę dobrze, a ten okres odpoczynku zrobił mi jeszcze lepiej. Wciąż jednak nie podjąłem decyzji, czy jeszcze kiedykolwiek zaboksuję. Zrobiłem w boksie praktycznie wszystko, co było do zrobienia. Mama, siostra i moja kobieta nie chcą bym wracał na ring. Z kolei tato chce, bym stoczył jeszcze jedną walkę. Na chwilę obecną nie myślę nawet o boksie i nie mogę się określić, czy do niego wrócę - powiedział Maidana.
Tyle że nie wyda tego do końca zycia ;)
Za drugą dostał znacznie więcej.
To było chyba pół roku temu teraz to musi byc dopiero "forma"
Zarobił z trylion peso wystarczy mu na długo.Szkoda bo zawsze dawał emocje a z Bronerem to było mistrzostwo.
Data: 01-11-2015 10:53:33
@BeyrootPl Po 1,5 mln za każdą
Za drugą dostał znacznie więcej.
za druga conajmniej 3 + %
i w obu zarobil ponad 6baniek wiec w argenynie moze zyc jak krol,
aczklowiek szkoda bo moglby dac jeszcze fajne walki
życia, nietrafione inwestycje i chłop zostaje na lodzie (zwłaszcza, że jego doradcami jest najbliższa rodzina).
taki sposob na zarobek, ale szkoda bo byl w gazie i mogl zawalczyc o dobra kase i z pac-kiem, khanem, thurmanem, brookiem i zarobic 2 tyle co z fmj a jakby mial taka forme nalezalo by mu sie dac szanse 50/50
Ale jeśli nie ma (nie znajdzie) motywacji, to może faktycznie lepiej dać sobie spokój. Jeszcze jak rodzina mu odradza... Kasy ma sporo, może zająć się czymś innym.