WACH-POWIETKIN: WALKA Z CIENIEM MARIUSZA WACHA
Łukasz Furman, Nagranie własne
2015-10-29
Podsyłamy Wam kolejny materiał z przygotowań Mariusza Wacha (31-1, 17 KO) do starcia z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Do walki już tylko sześć dni!
Mario jedziemy z kacapami !!!
Bardzo to życzeniowe, ale mam nadzieję, że Waszka ciężko znokautuje czerwonego kacapa. Pamiętajmy, że ruskie zaplanowali sobie walkę z Wachem w tzw. dzień jedności narodowej (celebrują zwycięstwo nad Polakami). Wpierdol, który Saszka ma spuścić Wachowi ma więc mieć wymiar symboliczny. Oby Mariusz im to święto zepsuł.
Jeśli Mario rzeczywiście myśli o wygranej to musi wiedzieć, że kluczem do tego jest AKTYWNOŚĆ, nie ma czekania, bo "pociąg" odjedzie!
"Kto ten Cień?"
Właściciel linni kosmetyków produkowanych dla Lidla
Data: 29-10-2015 23:48:28
Plusem jest to że Mariusz już ma za sobą dużą walke z Kliczko więc wie z czym się to je. Dodatkowo Povietkina już zna bo sparował z nim pare razy i bił się z nim w amatorach tak że wie czego może się spodziewać. O wygraną będzie mimo wszystko bardzo ciężko ale będę trzymał mocno kciuki żeby Mario dał kacapowi cieżką walke.
i plotka glosi, ze wcale powietkinowi nie było łatwo na tych sparingach.
Daj bog aby byl ruchliwy i chetny do zadawania wielu ciosow, ja tam jak zawsze stawiam na naszego, czasem z glupa wiara. Stawialem kase na adamka z kliczko, stawialem na glowke z huckiem i postawie na mario bo powietkin mimo ze dobrze wyszkoloy tak jak ktos wyzej napisal miewa problemy kondycyjne, lubi sobie przyjac a i nie jest nawet w wersji 2.0 tak wtrzymaly jak sie wydaje, takam potrafil go trafic i docisnac a nie sadze aby byl silniejszy od wacha a i jest 2 glowy nizszy i krotszy
...
Mariusz to może wytrwać a nie dać równą czy wygraną walkę. Oczywiście szanse jak to w boksie są ale nie wiem co musiałoby się stać by Wach z Powietkinem zwyciężył. Pomijam już fakt że jedzie do Rosji gdzie porażki Saszy który zaraz ma się bić o tytuł WBC nikt nawet w najgorszych koszmarach nie zakłada i nawet jakby podmienić za Wacha Władka Klitschko po połowie to by przegrali...
Pomijając jednak fakt nieprzychylnego ringu, sędziego, sędziów i wszystkiego co tylko możliwe (choć Rosjanie w przeciwieństwie np do Polaków czy Anglików zachowują się na trybunach nienagannie zawsze szanując przeciwnika) to jest jeszcze najważniejszy aspekt sportowy.
Na papierze wygląda to tak że Wach jest po masakrycznym laniu od Włada. Jest też po długiej przerwie w występach oraz jest po wpadce dopingowej.
Ma problemy z dłońmi i nie może podobno zadawać mocnych ciosów przez to... Formę poważnie i poważną buduje dopiero jak przychodzi taka właśnie walka.
Reasumując nie wygląda to zbyt ciekawie.
Wielkim osiągnięciem byłoby już zrobienie takiej formy jak wtedy na walkę mistrzowską ale będzie o to piekielnie ciężko.
Nie napawa optymizmem też to że Mariusz jako jedyny z trzech Polaków zaliczył cały dystans z Oloukunem (oczywiście wiem że co walkę wartość Gbengi spadała ale mimo wszystko występ Rekowskiego a Wacha...) i w dodatku został przez niego solidnie podłączony do prądu a przetrwał spieprzając do tyłu po całym ringu.
Wyglądał ostatnio nieciekawie.
Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z kimś naprawdę w gazie. Tylko głupiec nie zwróci pozytywnie uwagi na to co wyprawia od porażki z Władkiem Powiektin. Idzie jak burza wcale nie unikając wyzwań. Bije ostatnio jak koń.
Myślę że będzie też chciał wysłać wyraźną wiadomość do Wildera i innych tą walką.
Realistycznie przewiduję więc że może się trochę Sasza namęczy ale będzie to pierwsza przegrana przed czasem (albo Polaka podda sędzia albo zostanie w narożniku). Ewentualnie (i tego Wachowi życzę) wygrana na punkty po dość dobrej postawie Mariusza.
Nie nakręcałbym się na oczekiwanie cudów bo Wacha i jego możliwości już znamy.
A Perez? Dobrze się zapowiadał, natomiast jakby się zagubił pogubił i popadł w leki po Abdusalamovie. Remis z Takamem po rownej walce ale chyba lepszy byl tam carlos, przegrana z jenningsem po bardzo rownej walce (w zasadzie przegral chyba przez odjecie punktu pod sam koniec) z powietkinem wyszedl tlusty i nawet nie zaczal sie jak juz sie konczyl. Mimo ze sa oni czolowka hw wcale nie sa wybitni a po prostu nie najgorsi. Wach jest moim zdaniem lepszy od nich wszystkich w duzej mierze dzieki warunkom, tylko z jenningsem ciezko mi mariusza jakos zestawic
Wach nie wierzy w żadną wygraną. Po prostu robi wszystko by się tak stało zupełnie jak przed walką z Władem. Normalka. Nie ma chyba pięściarza który taką szansę by zmarnował leżąc na kanapie. Problem Wacha polega na tym że tak "zmotywowany" to on powinien być od lat w najgorszym wypadku a w najlepszym co najmniej od początku zawodostwa. Teraz to sobie że tak się wyrażę może...
Ocenę rywali Powietkina pozostawię bez komentarza jak i to że twierdzisz że są gorsi od Mariusza (może Charr, oraz ewentualnie w tym momencie Perez)
Z takim podejściem można by każdego pięściarza rywali tak skwitować że szkoda gadać. A prawda jest taka że z groźnym Takamem wygrał przed czasem a Pereza którego nie mógł ściąć ani Takam ani Magomed (a obaj mocno kopią) ściął jak młodą brzózkę. To musi robić wrażenie. A zdyskredytować to można i samego Włada jak się bardzo chce i jego rywali.
Natomiast patrząc tak surowym okiem na Mariusza co zostaje z jego rekordu?
Miał być gotowy na walki z czołowymi zawodnikami i miał się nie śpieszyć. Jak to się skończyło każdy wie. Jedynym pięściarzem z czołówki z którym stał w ringu w oficjalnej walce był Wład i wiemy jak się to skończyło.
Najlepsze skalpy Mariusza to Tye Fields którego zmasakrował wcześniej w 2 rundy podajże dziadzia Grant i Hammer?
Toż to naprawdę rekord godny geniusza ringów.
Bez urazy bo do pewnego momentu nawet Wacha lubiłem i na niego liczyłem ale Mariusz to od Powietkina zawodnik gorszy nie o klasę ale o dwie. Ze względu na warunki i twardą głowę może tragedii nie będzie ale raczej szanse Mariusza poza 20% nie wychodzą.
W mojej opinii i w opinii większości osób które opisują to starcie realnie a nie życzeniowo.
Pozdrawiam.
no co zdarzaja sie dni ktore przewracaja swiat boksu do gory nogami:)
ale zwroc uwage ze prawie cala gaze oddaje aby sie uwolni od promotorow - pewnie juz ugadany z grabowskim. Tyle ze ta walka niesie takie ryzyko ze i w niej nie zarobi wielkiej kasy i pozniej moze juz przez 10 walk nie wziac kasy jaka mogl wziac tutaj. Zreszta ja pisze ze wierzy w siebie ty ze nie i obaj mozemy obie popieprzyc bo nie wiemy co w jego glowie siedzi.
U sportowcow z ta motywacja jest roznie, tylko wybitne jednostki motywuja sie tak samo na kelnera co i na bardzo dobrego rywala. Wach był ostrożnie prowadzony i rzadko kiedy musial sie wysilac bo 95% rywali zjadal warunkami. Nie mniej jednak przyznajesz mi racje w 2 na 3 :P Takam nie wiadomo jakby się zachował przy tak duzym chlopie, chociaz sadze ze to twardziel i nei bal by sie przedzierac przez dlugie lapy. No dobra moze nie gorszy, ale czy lepszy? trudno ocenic.
No mozna tak kwitowac dzisiejszych bokserow hw, zobacz ile jest jeczenia chociazby na orgu ze to bardzo chude lata wagi ciezkiej.
Co ja Ci moge rzec na koniec? Zobaczymy w środę:)a to juz coraz blizej:))))
Wiesz ta ocena to moje zdanie do ktore mam prawo, twoja moze byc zgola inna
Co do wiary to nie wiem co myśli taki bokser. Zapewne wie z kim mu przyjdzie walczyć i robi wszystko by wygrać ale nie chce mi się wierzyć by w głębi duszy Mariusz np przed walką z Władimirem wierzył że wygra. Pamiętaj że oni też na tym zarabiają i to sporo. Wiedzą też na co ich stać. Gdyby Wach był zawodnikiem na poziomie Powietkina bądź na poziomie kogoś kto może Powietkina pokonać chyba troszkę inaczej by się jego kariera potoczyła.
Wach to siła, szczęka i warunki. Przez te wszystkie lata nie wiele się nauczył a w dodatku nawet nie był w stanie formy wypracować.
Nie będę się zajmował temat dlaczego tak się nie działo czy tematem jego walki z Takamem i jej wyniku.
Napiszę jeszcze odnośnie sytuacji z promotorami. Mariusz wcale nie musi być jakimś "super produktem" (późno jest wypadło mi lepsze określenie) po walce z Powietkinem. Może być już rozbity np i po słabej postawie może się stać zwykłym journeymanem. Nie koniecznie te rozstanie da Mariuszowi to co pewnie by chciał żeby mu dało.
Mimo uciętych gaż miał jednak zapewniane ciekawe walki. Czy tak będzie po ewentualnej srogiej porażce?
Tak jak napisałeś. Przekonamy się w środę. Może całkowicie się mylę a Polska znów wybuchnie radością bo nasz bokser zleje faworyta ;D
Gold medal – first place 2004 Athens Super heavyweight
World Amateur Championships
Gold medal – first place 2003 Bangkok Super heavyweight
European Amateur Championships
Gold medal – first place 2002 Perm Super heavyweight
Gold medal – first place 2004 Pula Super heavyweight
To się też samo nie zdobyło...Dobra obrona balans kombinacje skracenie dystansu silny cios i duża odporność czyni go numer 2 w tej chwili!!!!!!!
Data: 30-10-2015 08:02:30
Ładnie skontrował nieco przereklamowanego Pereza, fakt. Ale we wcześniejszych walkach ile zebrał od Takama, ile od Kliczko, ile cepów od cruisera Hucka, ile czyściochów od pastprime Czagajewa? Kiedyś pływał nawet z journeymanem Javierem Morą. Fakt, że w dużej mierze ma na to wpływ ofensywny, widowiskowy styl kacapa, parcie do półdystansu, ale może się to na nim kiedyś zemścić. Z Wachem raczej nie zemści, chociaż bardzo bym się cieszył, gdyby do tego doszło. Żeby nie było - doceniam klasę Saszy i w nadchodzącym pojedynku będzie ZDECYDOWANYM faworytem.
Widzicie chyba wszyscy że w tym filmiku cień nie ma nic do powiedzenia...:) Wach do bojuuuuu:):)
jak plotka mowi o tym ze Wach radził sobie dobrze ? imie nazwisko kiedy pwoiedział
czy po prostu palnąłeś gafe żeby palnąc
Data: 30-10-2015 11:45:04
Wach zebrał tyle ciosów w jednej walce z kliczko co Powietkin przez cała karierę i co???
Po pierwsze - to nieprawda.
Po drugie - nie twierdzę, że Wach ma dobrą obronę (bo jest strasznie dziurawy), tylko że obrona Powietkina nie jest idealna (delikatnie rzecz ujmując) - czytaj ze zrozumieniem.
Po trzecie - bardzo możliwe, że odporność Wacha po walce z KoksoPrzytulaskiem mocno spadła.
Data: 30-10-2015 11:31:03
maniek86
jak plotka mowi o tym ze Wach radził sobie dobrze ? imie nazwisko kiedy pwoiedział
czy po prostu palnąłeś gafe żeby palnąc
masz ; 13 sierpnia 2015
– Jeśli Mariusz będzie dobrze przygotowany siłowo, to poradzi sobie z Powietkinem. Pamiętam sparing, który odbył się w New Jersey. Wyglądało to bardzo ciekawie. Wach był lepszy. Stać go na zwycięstwo – mówi "Przeglądowi Sportowemu" Mariusz Kołodziej, promotor Mariusza Wacha
Black, ale ja wiem jaki jest wach slamazarny, leniwy, z pchanym prosty. Wiem ze ma wad byc moze wiecej niz zalet tak samo szpilka, ale nei znaczy to ze trzea ich dyskredytowa na kazdym mozliwym kroku ze to leszcze i slabeusze bez szans zawsze i z kazdym znanym nazwiskiem.
Rozstanie z Kolodziejem daje wachowi profity tylko wtedy jak wygra z powietkinem moim zdaniem, adz jak przegra niewiele na pkt
ale co daj teich nic nie znaczace na zawodowstwie tytuły skoro tunie blyszcza?
Moze takam jest w stanie mierzyc sie z czolowka, perez dawno z niej wypadl
Autor komentarza: swarmer
Data: 30-10-2015 08:02:30
To jaką ma obrone pokazał w walce z Perezem w pierwszej rundzie ...Jak pięknie go skontrował po uniku..
ale zobacz ile tez prostych ciosow przyjmowal ktorych powinin uniknac z takamem.
Black, ale ja wiem jaki jest wach slamazarny, leniwy, z pchanym prosty. Wiem ze ma wad byc moze wiecej niz zalet tak samo szpilka, ale nei znaczy to ze trzea ich dyskredytowa na kazdym mozliwym kroku ze to leszcze i slabeusze bez szans zawsze i z kazdym znanym nazwiskiem.
Rozstanie z Kolodziejem daje wachowi profity tylko wtedy jak wygra z powietkinem moim zdaniem, adz jak przegra niewiele na pkt
Zarzucasz komuś dyskredytowanie bokserów a sam to robisz i to jeszcze w bardziej perfidny sposób przykład? Tayson Fury.
Według mnie mniejsze szanse ma Wach na pokonanie Powietkina niż Tayson na pokonanie Kliczko zacznij być bardziej obiektywny
pan Kołodziej chciał Wacha za wszelką cenę wypchać do jakiegokolwiek duzego pojedynku zeby mu sie choc troche zwrócił
ja nie wierze w zadna wyrownana walke , co z tego ze Wach jets duzo wikeszy jesli kalsa bokserska odstaje tak bardzo ze te gabaryty nie beda miały wiekszego znaczenia
wazne ze dobra gala w przyszlym tyg