HRIUNOW: TO BĘDZIE OSTATNIA WALKA ROYA

Władimir Hriunow, promotor Roya Jonesa Jr (62-8, 45 KO), poinformował, że grudniowa walka Amerykanina z Enzo Maccarinellim (40-7, 32 KO) będzie ostatnią w jego karierze. - To ostatni rozdział dla Roya jako boksera - stwierdził.

Jones wcześniej zapowiadał, że na emeryturę przejdzie dopiero po zdobyciu tytułu mistrza świata w wadze junior ciężkiej. Z Maccarinellim miał boksować o pas WBA Super, jednak władze federacji oznajmiły już, że nie usankcjonują takiego pojedynku.

Nawet jeżeli zaplanowana na 12 grudnia walka w stolicy Rosji będzie dla Jonesa ostatnią, 46-latek nadal będzie robić interesy w tym kraju. W tym tygodniu odebrał rosyjski paszport i zamierza inwestować w tamtejszy rynek.

- Jestem zachwycony, że Roy ma rosyjski paszport. To wielki, legendarny pięściarz. Wspaniale, że będzie bronić naszych barw. Jestem pewien, że rosyjski boks wiele dzięki niemu zyska - oznajmił Hriunow.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tolek78
Data: 29-10-2015 12:32:16 
Coś mi się w to nie chce wierzyć Rosjanie i tak coś wymyślą aby Roy jednak jakiś tam pasek zdobył
 Autor komentarza: MR73
Data: 29-10-2015 13:07:39 
Jeśli ostatnia - pożegnalna, to po pierwsze wypadałoby ją zrobić w Stanach, po drugie - wygrać ją. Z tego wniosek, że albo nie ostatnia albo bardzo liczą na szklankę Maccarinelliego, ewentualnie Macca dostanie premię za podłożenie się.
O przeciąganej na siłę karierze RJJ powiedziano już chyba wszystko: krótko mówiąc mistrz, który nie wiedział, kiedy skończyć. Enzo też jest dla mnie smutną postacią: niezły bokser, też ex-champion (z tym że o talencie bez wątpienia mniejszym niż Roy), obecnie 35 lat a od 7 (od Haye'a) nie budzi większego zainteresowania kibiców i też kombinuje (nietrafiony wg mnie pomysł z półciężką) byle tylko nie powiedzieć sobie "czas kończyć".
 Autor komentarza: saddam
Data: 29-10-2015 14:53:16 
Jeśli przyjął obywatelstwo to nie dlatego, że nagle pokochał Rosję tylko, że faktycznie Hriunow pozwoli dziubnąć mu kilka okruchów z pańskiego stołu. Roy po tylu latach pięknej kariery ma na pęczki kontaktów w całym świecie i pewnie od nowego roku zamieni spodenki na garnitur.
 Autor komentarza: bodescu
Data: 29-10-2015 14:57:37 
Wątpię, aby RJJ obijał po świecie tych wszystkich ogórków tylko po to, aby na koenic zawalczyć sobie z Maccarinellim i skończyć karierę :-D
 Autor komentarza: gerlach
Data: 29-10-2015 15:43:21 
@MR73,

Proza zycia, praca, dlugi, koniecznosc zarabiania pieniedzy. Co do Macca, nie kazdy bokser musi byc mistrzem swiata zeby uprawiac ten sport. Ktos musi byc drugi, trzeci, ktos musi pozwalac nabijac innym rekordy. Dopoki im sie to finansowo zgadza...
 Autor komentarza: MR73
Data: 29-10-2015 17:10:47 
@gerlach

Nie bronię Walijczykowi prawa do uprawiania tego sportu (zawodu),chodziło mi o to, że "dni chwały" skończyły się dla niego relatywnie wcześnie (przed 30.) i już nie zdołał powrócić do czołówki. Haye go zweryfikował, a mówiąc wprost złamał i ważniejsze pojedynki od tej pory Macca przegrywał przez KO/TKO, a wygrywał ze słabiakami/średniakami. Szybko stracił zainteresowanie kibiców (poza W. Brytanią), nie ma chłop pomysłu na siebie i mam wrażenie, że w tej chwili gotowy jest na każdą szopkę. Trochę to smutne... Niech przynajmniej unika puncherów! "Słowaków, Węgrów" i innych asów z bilansem 7-20-0 też, bo to byłemu mistrzowi WBO raczej nie przystoi.
 Autor komentarza: maciej12
Data: 29-10-2015 20:08:08 
To brzmi tak, że już teraz wiadomo, że Enzo tej walki nie wygra.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.