SZPILKA O WALCE Z MANSOUREM: TO KAWAŁ DOBREGO ZAWODNIKA
- To będzie pierwsza poważna walka po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych. Mansour ma czym uderzyć. Jego starcia zawsze generują emocje, no a ja przecież też potrafię się bić - mówi Artur Szpilka (20-1, 15 KO) w rozmowie z Karoliną Owczarz, oczywiście komentując w ten sposób zaplanowaną na 12 grudnia potyczkę z Amirem Mansourem (22-1-1, 16 KO).
- Rywal pewnie pójdzie do przodu i będzie bił obszernymi cepami. Utrudnieniem z pewnością będzie to, że Mansour to leworęczny pięściarz, a z takim nie miałem okazji walczyć na zawodowym ringu. Najbardziej zależy mi na kibicach, a dla nich to będzie bez wątpienia fajna walka. Chciałem konkretnego rywala, z którym stoczę widowiskowy pojedynek. On postawi mocne warunki. Potrafi boksować, jest silny i nie pęka na robocie, co jest w boksie najważniejsze - stwierdził "Szpila", który po zmianie otoczenia oraz trenera na Ronniego Shieldsa zanotował już trzy szybkie i łatwe wygrane za oceanem.
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY
- Ja nie biorę jeńców. Przyjechałem do USA robić karierę. Niemniej jednak bardzo go szanuję, bo to kawał dobrego zawodnika - dodał Szpilka.
Tak Ajtuj potrafisz sie bic a najlepiej z dyni z partyzanta :) Bo na ringu to co wymiana to zwiedzasz deski. Nawet niejaki Salsburger facet w ciazy cie polozyl jak chciales odwazniej pomachac lapami hehe Tak ze Ajtuj szlifuj tam jab&run i kto wie moze Mansour bedzie mial gorszy dzien i wygrasz na punkty przez split decision xD
To jest moj najlepszy prezent, jak zyciowe zero po podstawowce, Artur Szpilka, trafi tam, gdzie jego miejsce: do rynsztoku.
Dzieki Ci Szpilka ze jestes tak glupi ze przyjales te walke:)
:D
Przecież Ajtuj zamienił ciepły kurwidołek na cieplejszy kurwidołek w USA :) Przecież za 3 ostatnie walki z ogórami zbił sporo hajsu. Ale nic nie trwa wiecznie i chwila prawdy nadchodzi :)
Co do samej walki to wiadomo że Szpulka nie podejmie otwartej wojny. Skończyłby tragicznie. Będzie próbował tego co robił nawet w walce z "wacianym" Adamkiem. Czy mu się uda? Zobaczymy.
Materiał szybko zniknął z sieci, ale nie zniknęła złość Szpilki. Rozjuszony pojechał do sali treningowej przy ulicy Petofiego w Warszawie, nabuzowany zapowiadał, że przyp... Włodarczykowi. I tak też się stało. Ledwie "Diablo" zjawił się w sali, Szpilka rzucił się na niego przy wejściu i przywalił dwoma sierpowymi. Włodarczyk nie mógł się nawet bronić. Jak wyjaśnia w wywiadzie, w jednej ręce miał torbę, drugą trzymał na klamce. Po ciosach przyklęknął, zaprawiony w ulicznych bójkach Szpilka mógł mu wtedy przywalić kopa, ale się powstrzymał.
Gdy do sali treningowej doszły odgłosy bójki i krzyki, interweniował trener Fiodor Łapin (szkoda, że wiedząc, iż szykuje się awantura, nie zadziałał wcześniej).
Szkoleniowiec rozdzielił obu, ale nie zdołał powstrzymać "Diablo", który już doszedł do siebie i skontrował lewym sierpowym (nad rozdzielającym ich Łapinem). Znów zrobiło się gorąco, ale Włodarczyka udało się zamknąć w małej sali z ringiem, a Szpilka pozostał na zewnątrz. Długo krzyczeli do siebie przez szybę, ale dalszej wymiany ciosów nie było."
No fest Ajtuj wydoroślał :)
To nie ja pisze tylko tutaj masz http://sport.se.pl/sporty-walki/boks/tak-artur-szpilka-zaatakowal-krzysztofa-diablo-wlodarczyka-wizualizacja-zdjecia_574626.html
I z tego co widze Leszek Dudek to napisał ;]
Widze male szanse Szpilki na pas mistrza swiata jakies 10% ale cieszy mnie ze beda duze walki
Jesli kiedykolwiek dojdzie do walki Szpilka vs Wilder albo inne duze nazwisko fajnie jakby w Vegas to z checia po raz trzeci polece do miasta grzechu:)
przynajmniej wiem co i jak
a to jeszcze sierpy poszly w ruch oprocz czaszki szpili
w sumie czaszka szpili nie ma zbytnio innego zastosowania:)
Data: 27-10-2015 22:43:09
" nbo a ja przecież też potrafię się bić "
Bo na ringu to co wymiana to zwiedzasz deski. Nawet niejaki Salsburger
no no 4 lata temu (4 lata to szmat czasu, wtedy to byl dzieciuch) w 9 walce dziki nieopierzony szpilka pada ale wstaje, tylko po czym pada? Ten cios tluscioszka byl bardziej pchany a szpilka mial za bardzo nogi do przodu i sie w zasadzie przewrocil, a nie padl od ciosu. Badzmy wiec obiektywni, a raczej badzcie mimo jakich niecheci do szpilki
un4given to tylko relacja, nie wiadomo jak bylo.
sulencki proksa to byl 8 listopada 2014
Wystarczy że rywal jest trochę "groźniejszy" i jest problem. Zobaczymy jak poradzi sobie z mocno bijącym Mansourem.
To nie ma znaczenia ile lat temu to było bo Szpilka nadal zbiera farfocle a jego obrona jest dziurawa jak ser szwajcarski. Ty masz kolego taki problem że piszesz o obiektywność a sam obiektywny nie jesteś. Starasz się nie zauważać tych wszystkich słabości u Szpilki. Tego że ma slabą obronę, ze gubi się pod presją, ze jak na HW to jest kruchy i łatwo go stłamsić fizycznie. Z drugiej strony szukasz mankamentów u Mansoura nie dostrzegając tego czym może poważnie zagrozić Szpilce. W dodatku chyba sam siebie próbujesz przekonać że to co wyżej jest napisane o o tej bójce Szpilki z Włodarem to tylko relacja, że nie wiadomo jak było naprawdę hehe Cóż kolego ja Tobie nie bronie kibicować Ajtujkowi ale błagam Cie już nic nie mów o braku obiektywności :|
Nie wiem czy jest kruchy czy byl, mansour daje mozliwosc sprawdzenia tego na jakims tam poziomie zaplecza hw. Szplka nie pada bo jest kruchy czy slaby tylko przyjmuje dosc czysto na twarz i taka jest tego konsekwencja, ale wstaje walczy dalej i wygrywa. Czy nie takich emocji chcecie?:)
Jest w usa juz kilka miechow, nie mial jeszcze solidnego rywala wiec bedze mial szanse sie wykazac.
Co do Amira to tez tak na prawde z nikim konkretnym nie walczyl. Oceniajac przez pryzmat dwoch ostatnich walk również srednio sobie radzil - dał równe walki z niemal cruiserem w moim przekonaniu dosc mocno rozbitym i wywrotnym Cunnem oraz bardzo przecietnym pulpetowatym Dawejko.
Bójka... moze tak bylo moze nie, ale wyrabianie sobie zdania z relacji pudelko pochodnych jest po prostu slabe.
Jesli chodzi typowo o moje podejscie do szpilki to irytuje mnie ciagle gnojenie go za to jaki jest, za przeszlosc, ze on po prostu jest soba. Jest moze nie wyksztalconym pol-glowkiem marzacym, za mocno wierzacym w siebie, ale taki wlasnie jest. Moze wiele mu brakuje do tego aby byc dobrym bokserem, ale widac ze sie stara i zapierdala na ten swoj american dream, a wy co prawda tylko internetowi spece od pierwszego dnia "obdzieracie" go z jego marzen (mimo ze wiadomo ze on wasze slowa ma w dupie) tylko dlatego ze jest soba.
Nigdy nie wiadomo jak nas samych odbiera srodowisko badz odbierala by szersza publika jesli byli bysmy medialni. Nie wiem czy fajnie by ci bylo u4n gdybys chcial sie w czyms spelniac, a ktos (domorodny specjalista jak my) by ci na kazdym kroku hejtowal ze jestes miernota, nieudacznikiem i ciagle cos zle robisz i tego nie poprawiasz, skoncz z tym i zajmij sie kopaniem ziemniakow.
Ktos kto nigdy nie byl w twojej skorze i nawet dzien nie zapieprzal by przy tym czyms tak jak ty mowi ci ze to ty slaby w tym jestes? Szczyt słabosci... Prosty przyklad to kubica w wrc. Zapieprza ta wyscigowka nieludzko, czesto rozbija/ł bo sie uczy takie koszta, a przeczytaj posty pod artykulem.. zal zolc i polskie skurwienie. Ostatnio ciagle psuje mu sie ta rajdowka a ludzie nawet nie czytaja artykulu a w komentach jest ze znowu cos rozjebal...
Łatwo jest krytykowac tez bokserow nie chodzac w ich rekawicach.
uj wygra przez K.O do 6 rundy.....
juz widze ta uradowaną minę @ojcazradia ktory zaraz zoorganizowałby darmowy kulig dla całej parafii , już widzę tą szczęśliwą minę @mankaz przygotowującego świątecznego karpia , juz widzę te zalane łzami szczęścia oczy @un4givena śpiewającego z rodzina pod choinką :
Ajtuj Ajtuj szybko zaliczył dechy
Jeden sierp Amira i poleciał na plechy
Krew się polała Ajuj zaczął płakać
Bo przecież Amir nie miał mu oddawać
a po walce prawdziwy twardy patol rozniół w drobny mak udawanego patolka Ajtuja !!!
pieknie zapowiadaja sie swieta: git dostaje w banie i wraca do USA, ma po karierze, a jedyne pieniadze jakie moze jeszcze zarobic, to kilka setek w walkach z wegrami:)
To jest moj najlepszy prezent, jak zyciowe zero po podstawowce, Artur Szpilka, trafi tam, gdzie jego miejsce: do rynsztoku.
Dzieki Ci Szpilka ze jestes tak glupi ze przyjales te walke:)
:D
*
*
*
Fajne musisz mieć święta skoro najlepszym prezentem dla Ciebie będzie przegrana jakiegoś "życiowego zera" tysiące kilometrów od Ciebie i Twojej rodziny.
Wygrałeś pierwszym komciem :D
"To jest moj najlepszy prezent, jak zyciowe zero po podstawowce, Artur Szpilka, trafi tam, gdzie jego miejsce: do rynsztoku."??
Szpila zrobi mi znakomity prezent jeśli wygra, ale bardziej nawet od jego zwycięstwa będzie mnie cieszył żal co poniektórych wykształconych i "na poziomie" rodaków.