ARTUR SZPILKA: POKAŻĘ, CZEGO SIĘ TUTAJ NAUCZYŁEM
- Wiedziałem już od pięciu dni, ale musiałem mieć potwierdzenie na sto procent - przyznał Artur Szpilka (20-1, 15 KO), który 12 grudnia ma skrzyżować rękawice z groźnym i mocno bijącym Amirem Mansourem (22-1-1, 16 KO).
- Rywal stylem przypomina Mike'a Mollo, tylko jest leworęczny. Walka będzie bardzo widowiskowa - dodał na jednym z portali społecznościowych pięściarz z Wieliczki, mieszkający i trenujący od kilku miesięcy w Houston w Teksasie.
- Cieszę się, że w końcu będę miał okazję pokazać, czego się tu nauczyłem - zakończył "Szpila".
ARTUR SZPILKA: SERWIS SPECJALNY
Mansour, który pomimo 43 lat na karku zachowuje doskonałą formę, w ostatnim pojedynku kontrowersyjną decyzją sędziów zremisował z Geraldem Washingtonem. Kilka miesięcy wcześniej wypunktował mającego polskie korzenie Joeya Dawejkę. Jedynej porażki w karierze doznał w kwietniu ubiegłego roku z rąk Steve'a Cunninghama, którego w piątej rundzie dwukrotnie posłał na deski.
Niczego się parówo, patolu nie nauczyłeś! Burak, który bierze hajz od Wasilewskiego, ale ten wie jak zrobić rozgłos.
zobaczymy jak Szpilce będzie sie walczyc z mańkutem ;-)
Pretendenci trzaskaja sie z ciekawymi rywalami a balonik Wilder nadal obija anonimowych ogórów !
To będzie uciekanie przez cały dystans, a i tak ryzyko spore.
Nudna walka. Znaczy się, to będzie taniec.
Przyłączam się do twej tezy damixx, że takich powinien odpalać max do 3 rundy.
ps.pytanie do ciebie ojciezradiomaryja,gdyż jesteś obcykany w tych tematach , czy orientuje się ojciec czym "pierdzioch" zajmuję się w usa?
Wreszcie walka w której można zakładać coś więcej niż dwurundowy łomot dla rywala Szpulki. Ciekawe czy nie za wysoko mierzą.
Tzn Mansour nikim wybitnym nie jest ale ma swoje dobre strony. Arturios pokazuje zaś te złe nawet na walkach o 2 poziomy niżej więc może być ciekawie.
Widzieliście ostatnią walkę Mansoura? Do było ostre 10 rundowe napierd.... Przecież to było 2 tyg temu, ludzie!!. Jakim cudem Mansour ma przygotować się na 12 grudnia? Druga sprawa, nie lubię fałszu i kłamstwa, a dopiero co czytaliśmy, że Szpilka w tym roku nie będzie walczył, najwcześniej na początku przyszłego z dobrym rywalem. Gdzie tu konsekewncja? Wg mnie ta walka to ściema i jeśli się odbędzie to najprędzej pod koniec stycznia/początek lutego 2016.
Ludzie myślcie!
Co do mojego typu. Jeśli Szpilka naprawde się czegoś nauczył to może i wygra jeśli reprezentuje poziom podbny do tego gdy opuszczał Polsce to podejrzewam przegraną.
A co może być dziwnego w zmianie planów? Haymon miał dziurę w galach, a terminy z telewizjami dogadane i musiał to jakoś zapchać, więc wystawił Szpilkę który cały czas pozostaje w treningu. Mansour też liczy bardziej na dobre wypłaty niż tytuły więc jego przekonać ciężko zapewne nie było. Gość był już zweryfikowany przez Cunna i Washingtona więc raczej nie ma co hodować rekordu.
To Haymon i telewizje rozdają karty, a nie Wasilewski czy Szpila. W boksie często się mogą zmieniać plany, chociażby przez kontuzje albo brak dyscypliny zawodników.
A co miałoby dać ogłoszenie o tej walce i jej przełożenie? Wygenerować nie wiem jakie zainteresowanie? Przecież to nie wpłynie w jakimś znacznym stopniu na promocję walki bo to nie są gwiazdy tego kalibru.
Masz pewność, że Szpilka pozostaje cały czas w treningu? Czy tylko się domyślasz?
To że telewizja rządzi to jasne dla każdego.
Poczekamy do 12stego grudnia, pewnie nawet krócej. Będzie Ci naprawdę głupio, kiedy okaże się, że walka Szpilki z Mansourem nie odbędzie się. Obstawiam, że dadzą gitowi jakiegoś leszcza na tydzień przed galą. Przecież Haymon i jego doradcy głupi nie są, chcą jeszcze zarobić co nieco na Pinie.
Zakład?
Nie będzie mi głupio nawet jeżeli Szpila finalnie zawalczy z kimś innym bo tak jak napisałem wcześniej boks jest mocno nieprzewidywalny, chociażby przez kontuzje, więc zakładam i to.
Oczywiście że chcą promotorzy chcą zarobić na każdym zawodniku, którego mają, natomiast w takiej fabryce jaką prowadzi Haymon zdarzają się pomyłki i porażki inwestycyjne i obawiam się że taką będzie Szpila. I w jaki sposób mieliby na nim zarobić na walkach z ogórami, przecież na tych jego 2 wcześniejszych walkach z leszczami tym bardziej promotor nie zarabiał, bo nawet nie były one transmitowane w Stanach.
Przede wszystkim chodzi mi o twoją pewność że to przekręt, który miałby przynieść nie wiadomo jakie korzyści, natomiast najbardziej prawdopodobne jest że pomysł takiej walki jest naprawdę. Amir może być w nieco gorszej formie, bo jak zauważyłeś niedawno miał walkę ale czasu jest wciąż wystarczająco żeby się nieźle przygotować, a on jak pisałem już hodować rekordu nie ma po co.
Chodzi o to, że 99% osób tutaj się wypowiadających jara się pojedynkiem, którego nie będzie, a na pewno nie w tym terminie. "Hodować rekord" Amir na pewno nie będzie, ale ewentualna porażka w jego przypadku wiąże się z brakiem kolejnych w miarę kasowych walk. Pytanie, czy on i/lub jego menedżerowie zdają sobie sprawę, że Szpilka to kruchy słabiak i spokojnie można to wygrać.
A przyznaję Ci rację co do jednego, świetnie podsumowałeś Arturka, zapychacz gal, naprawdę dobre. I taką właśnie funkcję pełni Szpilka u Haymona, tylko taką.
Od taki mały hejcik ;)
Zapychaczem gal to jest Wawrzyk czy inny bejbifejs Kownacki. A Szpilka widac ma duzo lepszy kontrakt skoro dostal luksusowy apartament, trenera z wysokiej poly i bierze gruby hajs za walki z ogorkami. Haymon pokladal wieksze nadzieje w pinezce, widzial w nim wiekszy potencjal ale kto wie byc moze sie rozmyslil...
ale kto wie byc moze sie rozmyslil...
Albo jego ludzie wypatrzyli bardziej perspektywicznego boksera i Artur idzie trochę na odstrzał.Teraz może być dużo na ten temat teorii ja czekam tego 12 grudnia wtedy się przekonamy jak to jest naprawdę
Amir myślę że właśnie ocenia Szpilę jak my czyli spore szanse na zwycięstwo a wygrać może więcej.
Co do obrotów to jasne że poza obozem treningi są luźniejsze ale te 6 tygodni (Szpila dowiedział się 5 dni temu o walce) na przygotowanie się w pełni wystarczy z takiego lekkiego treningu
Mansour to twardy zawodnik, leworęczny (jak Szpila), wciąż groźny mimo swojego wieku, ale...
jednak niski, czasem brakuje mu wyczucia dystansu i w jego wieku nigdy nie wiadomo kiedy forma się skończy.
Szpila po wyjeździe do stanów wygląda dobrze, ale jak na razie tylko w walce z cieniem :), bo sprawdzianu w ringu na razie żadnego nie miał. A 12 grudnia sprawdzian będzie - i to poważny. Moim jeszcze... 2 lata temu faworytem zdecydowanym byłby Amir, teraz ciężko wskazać faworyta.
Z grona Amir, Cunn, Tarver, Thompson, Arreola, Glazkov to właśnie Harcdcore jest pośród nich najniebezpieczniejszy. Problem leży w medialności i pozycji rankingowej. Jednak jako kibic nie mogę narzekać i z przyjemnością obejrzę to starcie. Efektowne zwycięstwo nad Amerykaninem będzie taką pieczątką, że jest on bezwzględnym top10-15 tej kategorii wagowej ;)
- najmniejszym powodem jest to, że siedział, a ludzie lubią wypominać potknięcia
- niektórzy uważają, że należy krytykować go na każdym kroku za to, że chłopak ma marzenia być mistrzem świata (a takie ma każdy pięściarz)
Jako kibic Polskich pięściarzy i pasjonata boksu jedyne czego oczekuję to tego aby zawodnik walczył z najlepszymi i dawał emocje. To jedyne czego bym sobie życzył, mało mnie obchodzi czy zdobędzie mistrzostwo świata.
"Nie widzę innej opcji niż wygrana Artura"
Przegrana po prostu go przekreśli, nie ugra wiele, a tylko go oddali. Odbudowanie obecnej pozycji zajęłoby Polakowi kilka kolejnych lat.
z drugiej strony co to bedzie jak patol wypunktuje Amira ??? karp świąteczny nie będzie smakował @ojci i @maniekz i wielu innym
Artur prosze przepierdol tą walke nie psuj Świąt orgowiczom !!!
he he dobre:)
no fakt niektorym barszczyk skwasnieje i jajeczko tez moze trafic szlak
ja choc za nim nie przepadam bede sie cieszyl kiedy wygra W koncu ta lysa pala jest polakiem.. cos tam tych szans jednak ma. Mansour to nie wirtuoz technik...
Amir jest dosc wolny, a jak bedzie chcial byc lekki i szybki jak z Dawejko to straci sile ciosu
Autor komentarza: szansepromotions
Data: 27-10-2015 20:12:55
Nienawiść do Szpilki polega na tym , że uważa się za mistrza świata, a przy pierwszym poważnym teście poległ
moneya tez nienawidza i ile zarabia? szpilka za ta nienawisc bierze bardzo gruba kase.
Wg mnie da rade nawet moze zanotuje ko na mansourze
nie zartuj sobie , ludzie robią wała z Wildera dlatego ze unika Saszy przy pomocy włodarzy WBC ale w 1 połowie 2016 roku juz bedzie musiał wyjsc , jesli wygra zyska ostatecznie szacunek jesli nie to sorry ale wpisy są zasadne
Milan
dobre
karp ciezo bedzie sie trawil
Szpilka wam pokaże co to znaczy Polish Power.
Przypomnij nam te jego super wyniki? Jak wyjechal z dyni Zimnochowi? Czy moze jak wyjechal z dyni Diablo?
Data: 27-10-2015 20:57:02
maniek86
nie zartuj sobie , ludzie robią wała z Wildera dlatego ze unika Saszy przy pomocy włodarzy WBC ale w 1 połowie 2016 roku juz bedzie musiał wyjsc , jesli wygra zyska ostatecznie szacunek jesli nie to sorry ale wpisy są zasadne
no to ty nie zartuj, wbc daje takie prawo to panujacy mistrz korzysta wiec do nich miej pretensje a nie do niego ze ucieka czy sie boi, to akurat gosc z taka pewnoscia siebie a moze nawet przerostem boksrskiego ego ze ostatnia rzecz o jaka mozna go posadzac to strach. A tak wogole to jaki glos decyzyjny ma bokser w tym z kim walczy i kiedy? No pomysl... zreszta powietkin mial walke pod koniec maja a wilder w polowie czerwca. Nastepnie wbc wyznaczylo termin do rozmow na pazdziernik wiec wilder zawalczyl i we wrzesni i tu tez nie widze problmu. Walczy z kims z 15 i walczy z tymi ktorzy sa dostepni, jak masz inne zdanie chetnie przeczytam z kim powinien walczyc jesli nie z molina i duhoupasem
tak Sasza wywalczył mandatory w maju , Wilder dostał czas do października na rozpoczęcie negocjacji , nie dziwi Cie ze troche długo ? ktory inny mistrz miał tyle wolnego od obowiazkowej obrony ?
Wilder dostał szanse na 2 dobrowolna obrone , teraz wyżebrał 3 dobrowolna , mamy koniec października i negocjajce z tego co mowi Riabinski nie ruszyły
3 dobrowolna miała byc w gruddniu , potem mowili o styczniu teraz jest przełom stycznia/lutego
Wilder unika Saszy i trzeba byc duzym zaslepiencem zeby tego nie widziec
Nie ze nie ruszyly tylko nie moga sie dogadac cczyli w gre wchodzi przetarg.
A co jesli Powietkin przegra z Wachem? Na co te cale negocjacje i przetargi?
Nie unika tylko zarabia spokojne pieniadze. Takie zycie taki biznes