CIEŚLAK POSPARUJE Z WŁODARCZYKIEM
Redakcja, Informacja własna
2015-10-26
Michał Cieślak (10-0, 6 KO) kolejny pojedynek stoczy 27 listopada w Rzeszowie. To już pewne. Czy jego rywalem będzie Francisco Palacios (23-3, 14 KO)? Tego jeszcze nie można potwierdzić.
"The Wizard" jest priorytetem, lecz wciąż trwają z nim negocjacje. Ale obóz Cieślaka dmucha na zimne i w przyszłym tygodniu pięściarz z Radomia uda się do Warszawy na sparingi z dwukrotnym mistrzem świata, Krzysztofem Włodarczykiem (49-3-1, 35 KO). "Diablo" zna Portorykańczyka jak mało kto, bo przecież spędził z nim w ringu dwadzieścia cztery rundy, wygrywając w obu przypadkach na punkty.
Najbliższy tydzień rozstrzygnie sprawę spotkania Cieślaka z Palaciosem.
Liczę że daleko zajdzie.
Czasem trzeba mieć trochę szczęścia np. Krzysztof Głowacki po wielu latach w cieniu dostał szansę z Hukiciem i ją wykorzystał.
MISTRZ ŚWIATA !!!
Włodarczyk powinien się uczyć bo jest:
-"jednostrzałowy",
-nie bije z kontry,
-garda jest statyczna czyli dużo zbiera na głowę (przykład dynamicznej gardy to Jackiewicz, ale on kontry z gardy też nie potrafił zadać)
-nie ma nóg (gdyby miał nogi to średni Czakijew nie lałby go jak psa- średni bo Rusiewicz dał z nim wyrównaną walkę),
-nie ma jaj,
-brak mu agresji,
Tylko raz widziałem go odmienionego- w 1 rundzie walki z Fragomennim w USA czyli starcie nr.3
Były nogi, były kombinacje, było trochę agresji.
Ale jak zobaczył swoją przewagę to usiadł i walki nie dało się oglądać...