LETR PRZEGRYWA PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2015-10-23
Mimo dobrego początku, Władimir Letr (5-5, 2 KO) przegrał ostatecznie przed czasem z powracającym Marcinem Brzeskim (6-0, 4 KO).
Podopieczny Dariusza Snarskiego lepiej wszedł w walkę i wykorzystał małą aktywność swojego rywala, który robił niewiele, by zapisać dwie pierwsze rundy na swoją korzyść. Przełom nadszedł pod koniec odsłony trzeciej, w której Brzeski pierwszy raz posłał rywala na deski. Letr wstał na osiem i spokojnie przetrwał do gongu. W kolejnej rundzie Brzeski "poczuł krew" i rzucił swojego oponenta na deski trzy razy, po czym sędzia ringowy przerwał zawody.
1 -trenuje 3 razy tygodniu mięśnie karku i szyjne (np kaptury potem kup sobie http://mmashop.pl/pozostale/68-fanga-opaska-do-wzmacniania-mięśni-karku.html i trenuj mocno .jest dużo ćwiczeń może po ciosie w bark i przez gardę już nie padniesz .
2- kup sobie burn machine by wyżej ręce trzymać :)
3- pracuj nad mięśniami brzucha .
praca nóg do prawie 3 rundy nawet spoko wieć nad twoim miejscu nad tym bym pracował .
pozdrawiam
Nie mam (a dokładniej nie miałem) też nic do Brzeskiego, ale te ostatnio wrzucane wypowiedzi sprawiły, że stopniowo traciłem do gościa szacunek. Jak do k… nędzy można nie być co najmniej zażenowanym i zakłopotanym wychodząc do ringu z kimś, kto jest za mały i za słaby fizycznie nawet na junior ciężką? W takiej sytuacji wypadałoby przynajmniej zamknąć dziób.
To tyle. Włodkowi życzę odnalezienia właściwej drogi, jeśli chodzi o wybór wagi i ludzi do współpracy, Marcinowi – wygranych z rywalami ze swojej kategorii.