HAYE ZAMKNĄŁ GYM, SPRZEDAJE W INTERNECIE RING
David Haye (26-2, 24 KO) postanowił zamknąć swoją salę bokserską w Londynie. Ring, na którym przez kilka lat trenował, "Hayemaker" wystawił na sprzedaż eBayu - cena sięga już ponad 65 tysięcy funtów.
Sala byłego czempiona kategorii ciężkiej i junior ciężkiej znajdowała się pod torami kolejowym w dzielnicy Vauxhall. 35-latek korzystał z niej przez sześć lat. - Tyle się tutaj wydarzyło. Przygotowywałem się na Wałujewa, Kliczkę, Harrisona, Ruiza, Chisorę. Tu są krew, pot i łzy z mojej bokserskiej kariery - stwierdził.
Aukcja internetowa potrwa do niedzieli. Zaczęła się od 5 tysięcy funtów. Siedemdziesiąt siedem ofert później cena wynosi 66,5 tysiąca.
Haye ostatnią walkę stoczył w lipcu 2012 roku. Pomimo długiej przerwy i zamknięcia gymu twierdzi, że nie powiedział jeszcze w ringu ostatniego słowa.
Jedną kwestią bycie świetnym pięściarzem, a zupełnie inną bycie mąciwodą i kłamcą, pieprzącą co chwilę w mediach jakieś wyssane z palca pierdoły o powrocie i okłamywanie kibiców w nieskończonośc.
Data: 23-10-2015 12:19:42
Jak nie wróci??! Jest cała masa użytkowników orga, którzy w to wierzą! Zawsze liczą na Davida i aż przebierają nogami na samą myśl o Powrocie Króla.
Trafiles w sedno !!! Z Dawidkiem tak samo jak z Platforma Obywatelska - duzo obiecuje i zawsze gówno z tego !!! :-)
Obecnie nie dałby rady Jenningsowi.Ciekawe czy w ogóle potrafi boksować tą zniszczoną ręką
Przypominam Wszystko wskazuje na to, że David Haye będzie zmuszony zakończyć karierę przez kontuzję prawego barku, który jest podtrzymywany przez sześć śrub.
- Potrzebuję cudu, aby móc wyprowadzić choćby jeden cios i trafić ręką w worek, nie mówiąc o walce. Nie wrócę już do boksu
Teraz ma już 35 lat, wróci najwcześniej za rok czyli 36 lat na karku, refleks szybkość w tym wieku spada już dosyć szybko.Zardzewiały bez walk od ponad 3 lat..no prawdziwy dominator wagi ciezkiej :)
Data: 23-10-2015 12:29:38
Jednak - co znamienne - wszyscy ci narzeczkacze zgodnie zasiedliby przed telwizorami, gdyby tylko data powrotu została ustalona.
Hahaha marzenia scietej glowy !!! Dawidek specjalnie pieprzy trzy po trzy ze nie konczy kariery zeby tylko jak najwiecej funciaków przytulic ze sprzedazy tego ringu !!!
ps. jedyna dobra jego walka jaka zapamietamy z HW to starcie z Chisora o reszcie nawet nie ma co sie rozpisywac (CYRK)
Data: 23-10-2015 13:26:25
Teraz ma już 35 lat, wróci najwcześniej za rok czyli 36 lat na karku, refleks szybkość w tym wieku spada już dosyć szybko.Zardzewiały bez walk od ponad 3 lat..no prawdziwy dominator wagi ciezkiej :)
Masz racje. Czas w jego przypadku tez jest wrogiem. Tak jak wykonczyl Adamka to samo zrobi z Hayem !!!
A mogli obaj dac walke wszechczasow w HW. Dwóch napompowanych cruiserow , podobne warunki fizyczne, szybkosc i.........o wszystkim zadecydowala kasa - obaj solidarnie zebrali baty od braci i gruby szmal :-]
Data: 23-10-2015 12:29:38
Swietny pięściarz, jeden z moich ulubionych, którego walk zawsze mocno wyczekuje. Potrafi dawac ekscytujące pojedynki(Ruiz, Chisora)...bla bla bla
No fakt to dopiero bylo wyzwanie sponiewierac w ringu bokserskie zwloki emeryta Ruiza....
Jedną kwestią bycie świetnym pięściarzem, a zupełnie inną bycie mąciwodą i kłamcą, pieprzącą co chwilę w mediach jakieś wyssane z palca pierdoły o powrocie i okłamywanie kibiców w nieskończonośc.
Dokładnie. Więcej szumu wokół siebie, swoich walk i swoich powrotów robił, niż co warte. Może i mógł namieszać, ale nie wykorzystał swoich możliwości.
Jedno to być durnym(dumnym?) prawilniakiem, a drugie, to klasyfikować pięściarzy podlug zasług i umiejetnosci. A te(pasy w cruiser i hw) czynia z Hayemakera wciaz jedna z czołowych postaci zawodowego boksu. Przynajmniej w Europie.
2. Odnośnie pięściarza kompletnego - gdyby miał kilka cm więcej to świat by się nie zawalił.
A jakby miał mniej, to bylby gwiazda polciezkiej. Bez sensu. Piszac o pięściarzu kompeletnym mam na myśli, to, na co pięściarz ma istotny wpływ, co może wypracować. Chodzi rzecz jasna o szeroko pojęte wyszkolenie, czyli piętno tysięcy godzin spędzonych na sali treningowej odciśniętych na naturalnych predyspozycjach do uprawiania boksu.
3. Obecnie nie dałby rady Jenningsowi.Ciekawe czy w ogóle potrafi boksować tą zniszczoną ręką
Nie wiadomo w jakiej formie jest obecnie. Piszac o jego szansach z aktualnymi pięściarzami top-hw, zawsze antycypuje Hayemakera w optymalnej formie - takiej, jaka zaprezentowal chocby w ostatniej walce. W innym przypadku zapewne w ogole nie wyszedłby do ringu. Nie ma sensu pisanie o jakiejs wydumanej, spodowowanej kilkuletnia przerwa zapasci Haye'a, czy poteznych zaległościach treningowych, bo to wiele mniej prawdopodobne(widział go ktoś kiedyś takiego w ringu?) niż powrot Haye'a w najwyższej formie(takiego i owszem go widziano). Facet zna swój organizm. Caly czas jest w treningu, ma rewelacyjna sylwetke. To nie jest typ w stylu tego spasionego Turka, który na dobre rozminal się w wysilkiem fizycznym. Gdyby zdecydowal się na powrot, to na pewno nie nadgryziony zebem czasu. Vitalij odpoczywal kilka lat i powrocil na szczyt. Mayweather również miał dluzsze przerwy. Jeśli tylko Haye wyleczy ramie, to nie ma powodu aby wieszczyc nagly spadek jego parametrow fizycznych. Jest silny, niewyboksowany i najpewniej zwyczajnie glodny boksu.
4. Hahaha marzenia scietej glowy !!! Dawidek specjalnie pieprzy trzy po trzy ze nie konczy kariery zeby tylko jak najwiecej funciaków przytulic ze sprzedazy tego ringu !!!
Raczej zarobilby więcej na sprzedaży ringu, gdyby oglosil definitywny koniec kariery. Fuck logic.
5. obaj solidarnie zebrali baty od braci i gruby szmal :-]
Akurat Haye zaprezentowal się przeciwko Kliczce zupełnie przyzwoicie. Brakowalo tych kilku cm zasiegu, ostatecznie nie podjal wystarczajcego ryzyka, ale i punktacja była sztucznie zawyzona. Palec nie miał tu nic do rzeczy. Uczciwie punktując, Kliczko zwyciezyl ten pojedynek 117-112(do 6 rundy remis, później wszystkie dla WK z ostatnia remisowa). Porownujac postawe Haye z Adamkiem stawiasz cos w rodzaju... nie, nie jest to teza... to cos w rodzaju intelektualnego stolca. Bardzo zależy ci aby udowodnić, ze masz racje, ale nie bardzo potrafisz uczynic to w sposób rzeczowy. Znamienne.
Prawie z każdym pierwszej 5 nie ma pewności że wygra bądź przegra na 100%.
Z takim Wilderem, Kliczko czy Povietkinem ma prawo wygrać...
Można pobic bokserskie zwloki w stylu atrakcyjnym dla publiczności, jak uczynil to Haye'a(niemala w tym zasluga samego Ruiza, który parl mocno do przodu - zupełnie inaczej niż podczas całej swojej kariery). Można tez publiczność zazenowac walcząc z truchłem Mormecka, Tony'ego Thompsona, czy Shannona Briggsa. Haye ma taki mismatch na koncie zaledwie jeden(w hw) - z Audleyem Harrisonem. Bracia - niemal w co drugiej walce. Podobne przykłady można mnozyc siegajac do niższych wag. Pytanie tylko, po co? Piesciarze o statusie supergwiazd czasami pozwalają sobie na zdyskontowanie swojej poularnosci. Nawet Froch zaznal chwili wytchnienia podczas walki z Yusafem Mackiem. Ale to raz na jakiś czas i w sposób, który da się ogladac. Wypominanie Haye'owi walki z Ruizem na tle setek innych bezbarwnych i niedopasowanych jest szczytem zlosliwosci.
7. CELko - przypomnisz jakim wynikiem skonczyla się konfrontacja Andrew Fonfary z Nathanem Cleverlym? Nie zebym nagle sobie zapomnial, ot, zwyczajnie raz jeszcze chcialem doswiadczyc tej pasji i zaru z jakim zwalczasz innowiercow(czy innych odszczepiencow, dyletantow, slepcow, wrogow narodu, komunistow i Zydow).
"Hahaha marzenia scietej glowy !!! Dawidek specjalnie pieprzy trzy po trzy ze nie konczy kariery zeby tylko jak najwiecej funciaków przytulic ze sprzedazy tego ringu !!!"
Właśnie więcej by zgarnął gdyby zaznaczył, że do boksu już nie wróci.
Wtedy status "fanta" w postaci ringu nabrałby innego wymiaru :)
Data: 23-10-2015 13:29:38
w HW Haye to taki Adamek z jedna dobra walka na koncie.
Panie CELko...
Adamek i Haye ?
Jedyne co mają wspólne, to pasy w dwóch kat. wagowych i pieprzenie o powrocie na szczyt(jeden tylko gada, drugi walczy i się ośmiesza).
Jednak pomijając ich "medialność", Haye to jedna liga wyżej.
Haye bił mocniej i to byłoby na tyle bo odskok-doskok robiony w starciach z emerytami pozbawionymi szybkości może robić wrażenie tylko na nieobiektywnych kibicach bez wiedzy.
Zrobiłeś ze mnie Hitlera w tym porównaniu(pewnie głosujesz na tego Korwina czy jak mu tam jest), wybaczam i proszę moderatora aby nie banował twojej osoby.
Co do wyniku jako jedyny obiektywny ekspert z wiedzą na temat biznesu punktowałem 116-112 co potwierdzają komentarze
utor komentarza: CELko
Data: 17-10-2015 05:37:50
Autor komentarza: CELko
Data: 17-10-2015 05:10:32
Andrzej wygrał 116-112.
Przypominam najlepszego sędziego z tego portalu. http://www.bokser.org/content/2015/10/17/051646/index.jsp Dodatkowo na hasło w google Andrzej wygrał 116-112 wyskakuje mój komentarz.
Data: 23-10-2015 19:44:32
Haye miałby problem z tamtym Arreol-ą, Adamek miał szczękę 10 poziomów wyżej.Nie bronił się tak rozpaczliwie jak wyłapał mocniejszy lewy prosty.Był też minimalnie szybszy.
Haye bił mocniej i to byłoby na tyle bo odskok-doskok robiony w starciach z emerytami pozbawionymi szybkości może robić wrażenie tylko na nieobiektywnych kibicach bez wiedzy.
Wiekszosc ekspertow w takiej walce stawiala na wygrana Adamka na pkt wzglednie Haye przez KO (przy czym raczej TKO).
Na wage ciezka troche za maly,ale mistrzem byl i zarabial miliony funtow.
Pamietam jego pierwsza walke w HW z Tomaszem Boninem.Bonin wtedy 12 na swiecie i dostal zimny prysznic.Zdziwil sie bardzo jaki Haye byl dynamiczny i jaki mial cios jak na takiego malego ciezkiego.
Wolałbym, żeby zamknął ryj :D
Nie sympatyzuje z Korwinem.
I wyobraz sobie, ze również punktowałem wygrana Andrew, choć w nieco mniejszym rozmiarze(takie pewne/mocne 115-113).
Po prostu raz jeszcze chciałem uswiadczyc tego zapiekłego triumfalizmu: "jako jedyny obiektywny ekspert z wiedzą na temat biznesu".
"Dodatkowo na hasło w google Andrzej wygrał 116-112 wyskakuje mój komentarz". Zaorales Google'a, przyznaje. Niestety Bing i Yahoo wciąż nie doceniaja twojej bezbłędnej antycypacji walk bokserskich. Znaczy się, jest pole do poprawy. Troche swiata zostało jeszcze do podbicia. I niemal caly kosmos do skolonizowania. Trwaj w wysiłkach.