SANCHEZ: KOWALIOW POKONA WARDA
Abel Sanchez, były trener Siergieja Kowaliowa (28-0-1, 25 KO), jest przekonany, że Rosjanin będzie górą w hitowym, planowanym na końcówkę przyszłego roku pojedynku z Andre Wardem (28-0, 15 KO).
- Kowaliow go pokona. Gdyby walczyli po turnieju Super Six, kiedy Andre boksował regularnie, był aktywny i znajdował się w formie, powiedziałbym, że to dobra walka. Teraz jednak Siergiej jest w gazie, a Andre długo siedział i czekał, aż coś się wydarzy, czekał na kogoś, kto zapuka do jego drzwi i zaproponuje worek pieniędzy. Co by Kowaliow zrobił z takim Paulem Smithem? - retorycznie pyta szkoleniowiec, odnosząc się do ostatniego rywala Warda, którego Amerykanin zastopował w dziewiątej rundzie.
Według niepotwierdzonych jeszcze informacji mistrz olimpijski z Aten wróci na ring 21 listopada na gali Cotto-Canelo. Będzie to jego pierwsza walka w ramach nowej umowy z telewizją HBO. W trzecim, ostatnim pojedynku tego kontraktu Amerykanin ma skrzyżować rękawice z Kowaliowem.
A sama walka, jakoś szczególnie mnie nie kręci.
Zdecydowanie bardziej, chciałbym w końcu zobaczyć Kowaliowa ze Stevensonem a także Wildera z Joshuą.
Kowaliev by KO
Widać,że nie jesteś prawdziwym fanem boksu...Bardzo chętnie bym to zobaczył.
Genialny technik kontra niesamowita siła...Mimo wszytsko nie pokuszę się wynik tej walki, chociaż całym sercem za Andre...
zgadzam sie ze GGG to genialny technik ale skąd przekonanie ze Ward to niesamowita siła ?
No i ciekawe jak poradzi sobie z takim bardzo dobrym, niewygodnym, faulującym rywalem.
Stawiam na Kowaliowa. Myślę, że jest to tak klasowy pięściarz, że poradzi sobie z brzydkim, brudnym stylem Amerykanina. Nawet jeśli nie przez nokaut, to wygra tak wyraźnie, że faule i stronniczy sędziowie nie pomogą, myślę.
Wszyscy zdali sobie sprawę, że z Warda pieniądze będą zawsze nie za wielkie, Kowaliow jednak wzbudza zainteresowanie, wzbudza emocje, z niego pieniądze będą na pewno - niekoniecznie ściany, sędziowie muszą być za Amerykaninem.
"Kowal ma mega siłę ale w każdym elemencie bokserskiego rzemiosła lepszy jest Ward."
Kowaliow jest świetnie wyszkolonym pięściarzem, taka rosyjska szkoła boksu na najwyższym poziomie - umie wszystko. Trudno tylko powiedzieć jak z rzucaniem się "na szyję" rywalowi, bo ego jeszcze u Kowaliowa nie widzieliśmy.
no bijokiem to bym Sergiusza nie nazwał...
@AutorKomentarza
cześć Rollins.
Śliski Hopkins nie miał wiele do pokazania przeciwko ruskiemu zabijace, myślę że Ward z swoim niewygodnym stylem, też dużo by nie zdziałał. Wbrew pozorom, Kowaliow to nie jest tylko siła.
Też tak myślę specjalnie napisałem o Wardzie i Hopkinsie właśnie w kontekście przyszłej walki Warda z Kowaliowem.Sergiej ograł do zera takiego cwaniaka jak Hopkins z Wardem może być podobnie
Data: 21-10-2015 15:30:19
Kowaliow jest świetnie wyszkolonym pięściarzem, taka rosyjska szkoła boksu na najwyższym poziomie - umie wszystko. Trudno tylko powiedzieć jak z rzucaniem się "na szyję" rywalowi, bo ego jeszcze u Kowaliowa nie widzieliśmy.
*
*
Rollins, co ty bredzisz? Kowaliow rosyjska szkoła boksu? Taki styl to on miał jako amator, czy jako początkujący zawodowiec. Obecnie styl Krushera jest "całkowicie amerykański", nie ma nic wspólnego z tym co było dawniej. Jest to efekt współpracy z Johnem Davidem Jacksonem i jak widac ta zmiana wyszła Rosjaninowi tylko i wyłącznie na dobre.
zdaje się, że wygrałem zakład, jeden typ miałem dobrze;]
Fajny zakład Barkley00 :-)
Pzdr
też mnie ta walka nie kręci , wogóle ciezko żeby jakakolwiek walka z Wardem mogła krecić prawdziwego kibica boksu
*
*
*
Tylko u nas na bokser.org tworzone są nowe definicje "prawdziwych kibiców", tworzone są alternatywne nazwy dla odkrytych już gatunków zwierząt jak "kurzofretka", tylko na bokser.org wskazywane są ze 100% dokładnością nowe gwiazdy PPV.
Nie zwlekaj, zarejestruj się już teraz i bzikaj!
Data: 21-10-2015 18:45:41
Autor komentarza: F30Data: 21-10-2015 14:15:42
też mnie ta walka nie kręci , wogóle ciezko żeby jakakolwiek walka z Wardem mogła krecić prawdziwego kibica boksu
*
*
*
Tylko u nas na bokser.org tworzone są nowe definicje "prawdziwych kibiców", tworzone są alternatywne nazwy dla odkrytych już gatunków zwierząt jak "kurzofretka", tylko na bokser.org wskazywane są ze 100% dokładnością nowe gwiazdy PPV.
Nie zwlekaj, zarejestruj się już teraz i bzikaj!
rejestruj sie w tej chwili to jeszcze dzisiaj będziesz mógł pochwalić które bokserskie jaja trzymasz w buzi , to jeszcze dzisiaj dowiesz sie ze boks to nie walka tylko oszukiwanie w ringu , to jeszcze dzisiaj zrozumiesz ze bokser w ringu nie walczy tylko zarabia kase i tylko dzisiaj zrozumiesz jak mocno fascynuje cie słit sajens oł yeah
- z Frochem i ostatnią ze Smithem.
Z Frochem dwóch sędziów punktowało 115-113 dla Andre i nie było to wcale punktowanie pod Frocha. Ward namordował się mocno w tej walce i mimo ulokowania większej ilości ciosów, końcówka należała do Frocha. Owszem, Froch to skała, i kondycyjny tytan, ale czy jego presja jest trudniejsza do udźwignięcia niż Kowalowa?! Bynajmniej. Froch jest też gorszy technicznie, bije wolniej i słabiej. A Ward tylko w najlepszym przypadku zrobi taką formę jak miał na Frocha.
Narazie do tego daleko, bo z rozbitym i otłuszczonym Smithem dał gorszą walkę niż Degale wiele lat temu.
Moim zdaniem Kowalow pokonuje Warda, prawdopodobnie przez nokaut. Warda ciężko trafić na szczękę, ale wcale nie tak trudno w głowę. Schodzi nisko z tą głową i bardzo często, więc balans nie zawsze go chroni przed ciosami lecącymi z góry. A Rusek nokautuje gdzie nie trafi. Nie potrzebuje szczęki rywala. Ward ma wieli łeb i będzie na niego zbierał z góry i z boku. Pewnie wycofa się z walki próbując wymusić, że otrzymał nieprzepisowy cios.
Mój ty hejterze WardaXD Sam Froch powiedział, że z całą pewnością przegrał, a cały wieczór czuł jakby boksował powietrze i nie mógł ulokowac czystego ciosu. Kowaliow robi Wardowi TKO w mojej opinii.
Myślę, że Froch zawiódł sam siebie. Poszło zupełnie inaczej niż planował. Gdyby nie śnił, że rozjedzie Warda swoją siła i nastawił się na ciężką, wyrównaną walkę, które przy odrobinie szczęścia może iść na jego korzyść, to myślę, że miałby inny stosunek do jej przebiegu. Niestety, przejął myślenie od psychopatów słitsajens i już na początku założył, że jeśli nie uda mu się znokautować rywala, to będzie oznaczać - bez względu na wszystko - że przegrał, bo przecież bijok nie może wygrać na punkty z czołowym słitsajensowcem.
No tak, bo Sergey to broni się "Phily Shell", balansuje w cholerę , strzela Jabem z biodra i stawia na półdystans ^^
Kovalev to czysty radziecki boksjor , proste, aktywna garda, brak podpalania się , dystans i obrona oparta na pracy nóg i zejściach
John David Jackson nie zmienił niczego z jego w boksie i chwała mu za to .
Już u GGG bardziej zaczyna być widać rękę Sancheza ( to źle ) niż u Kovaleva Jacksona.
A walka Ward-Krusher to 50/50 , każdy ma swoje atuty . Jak Rosjanin poradzi sobie z klinczami ( nie uczą nas w pokomunistycznych krajach jak z tym sobie radzić ), a jak Ward z potworną siłą i timingiem
Z drugiej strony gadanie pozytywów o Wardzie stawia Frocha w złym świetle, jako pokonanego i słabszego boksera. Froch sam mówi, że nie byłby wygrac z Wardem na punkty rewanżu, Andre jest dla niego za śliski, silny fizycznie i po rostu za dobry. Takim gadaniem nie przysparza sobie nczego dobrego, jeśli tak mówi, to tylko i wyłącznie dlatego, że SOG zdobył jego szacunek i uznaje go zwyczjnie za lepszego od siebie.
Bez obrazy, ale chyba nie znasz się za dobrze na boksie od strony technicznej. Kowaliow właśnie trzela jabem z biodra, inaczej technicznie go wyprowadza, sam Hopkins zwrócił na to uwagę. Jab ma typowo amerykański z odejściem do lewej, także na tułów, inaczej ugina przy nim nnogi, bije bezpośrednim prawym prostym, prawy sierp bije z palców nogi zakrocznej, to wszystko jest sprzeczne z rosyjską/sowiecką szkołą boksu. Tego go właśnie nauczył Jackson. Co do półdystansu i philly shell to brednie; wielu bokserów amerykańskich stawia na walkę w dystansie, a naprawdę nieliczni uzywają obrony barkiem. Nawet gardy Kowaliow nie trzyma, co też zapewne wywodzi się z rosyjskiej szkoły boksu, co nie?
Kovalev z wiecznie prawą przy brodzie , nastawiony na zbijanie ciosów to nie styl jankesów .
Nie ma tu balansu ( również bardzo często używanego w USA, a właściwie nieobecnego u rosjan) .
Jab bity sztywno , jeżeli już bity z biodra , to częściej do zaślepienia/ zmyłki, niż do ataku.
Zdecydowanie jest nastawiony na proste.
"Prawy sierp bije z palców nogi zakrocznej" nie wiem jak Ciebie uczyli , a mnie właśnie tak, a w stanach się nie uczyłem :)
Poza tym , jego eksplozywny styl, warunkuje również niektóre techniki zadawania ciosów.
Zobacz jak często przy trafieniu mocnym ciosem od razu idzie cała seria sierpów z różnych pozycji, które wchodzą za całym ciałem
Innymi słowy killer .
Zaczynam miec wrażnie, że idziesz po kretyńsku w zaparte, o ile z tym półdystansem można dyskutowac, to musisz byc albo kompletnym laikeim (tak nie uważam) albo po prostu nie miec odwagi przyznac się do błędu. Nie wierzę, że nie dostrzegasz, że jab Kowaliowa nie ma NIC wspólnego z rosyjską szkołą boksu.
Poza tym, skracanie ringu i mega ofensywność , to też jest rosyjska szkoła .
Aż trochę żal , że Stamm nie miał zbytnio chęci by stworzyć Polską szkołę boksu , też byśmy się może takich mistrzów dorobili
Obejrzałeś Kowaliow v Mohammedi?
Znajdź rosjanina który nie jest ofensywnym zawodnikiem , bo amerykanina czy meksykanina( trochę trudniej , bo tam też stawiane na ofensywę ) Ci znajdę
Tak obejrzałem .
Ta dyskusja nie ma sensu. Moim zdaniem po prostu nie chcesz przyznac się do błędu. Nie wierzę, że nie widzisz, że obecny boks Kowaliowa nie ma niemal nic wspólnego z rosyjską szkołą boksu. Nie widzisz jego jabu, opinia doskonałego analityka Hopkinsa też nic nie znaczy.
Oczywiście całkowicie się z Tobą zgadzam i z Twoim postem z godziny Data: 21-10-2015 21:54:11
A nie ciągnąłem dalej tego tematu, bo nie mam ochoty nikogo do niczego przekonywać.
Oczywiście mówiąc o rosyjskiej szkole boksu miałem na myśli wyszkolenie, technikę, bo Kowaliow w ringu nie zachowuje się już typowo "rosyjsko" (czyli zimny, wyrachowany), dokłada do tego "fantazję", czyli potrafi postraszyć do wiwatu, uśmiechnąć się, skomentować, zasymulować posuwanie od tyłu (walka z Cleverlym)
rozbija rywali na dystans , ma dobra garde , porusza sie i uderz sporo prostych , narusza rywala dokłada sierpy , nie kombnuje nie doprowadza do zwarcia
zdecydowanie ruska szkoła
A gdzie ja w moim poście wspomniałem o GGG...
Chodziło mi o Warda jako genialnego technika i o Kowaliowa jako niesamowita siła.
Czytaj ze zrozumieniem...