WBC: ZWYCIĘZCA WALKI COTTO-CANELO BĘDZIE MUSIAŁ WALCZYĆ Z GGG
Nie ma odwrotu - zwycięzca pojedynku Cotto-Canelo będzie musiał skrzyżować rękawice z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), potwierdził Mauricio Sulaiman, prezydent World Boxing Council.
Portorykańczyk i Meksykanin zmierzą się 21 listopada w walce o pas WBC w wadze średniej. Tytuł tymczasowy tej federacji posiada Kazach, który od dłuższego czasu domaga się potyczki z którymś ze wspomnianych pięściarzy. Sulaiman zapewnił, że w końcu się jej doczeka.
- To już postanowione - zwycięzca walki, która odbyła się 17 października, będzie walczyć ze zwycięzcą pojedynku zaplanowanego na 21 listopada. Gołowkinowi należy się szacunek. Przypomina mi Sergio Martineza, który również długo był w cieniu. Teraz zobaczyliśmy Gołowkina w pierwszej walce na PPV, która położyła grunt pod wielki przyszłoroczny pojedynek - powiedział Sulaiman.
Teoretycznie jest możliwe, aby triumfator walki Cotto-Canelo porozumiał się z Gołowkinem i przystąpił do dobrowolnej obrony tytułu, ale jest to mało prawdopodobny scenariusz, gdyż żądny sukcesów "GGG" od dawna czeka na swoją szansę i raczej nie pójdzie na żadne ustępstwa.
Sulaiman potwierdził, że jeżeli Portorykańczyk lub Meksykanin odmówi walki z Kazachem, zostanie automatycznie pozbawiony tytułu, który trafi w ręce pięściarza z Karagandy.
Data: 21-10-2015 13:09:42
Jest odwrót mianowicie walka unifikacja z wygranym Quillin-Jackobs.
*
*
*
*
*
Przecież oni są z HBO..
marze o walce GGG z Canelo bo to byłoby kolejne starcie ktore ukazało by szerszemu gronu odbiorców że boks to nie jest oszukiwanie w ringu tylko walka na przełamanie tak jak za starych dobrych czasów
@baxx
Załóżmy, że dzieje sikę tak ja mówisz. I z kim tam Canelo będzie walczył? Z Larą rewanż? Z "nieatrakcyjnym" Troutem, którego już raz pokonał? Z braćmi Charlo? Z Mundine, czy jakimś Michelem Soro?
Z kim on tam będzie zarabiał?
Na pewno ktoś się znajdzie, ale na pewno lepszą opcją finansowo będzie zawalczyć jednak z tym GGG w hitowej walce, a dopiero potem uznać, że Middleweight to jednak za dużo dla Cynamona.
Oby zwycięzca skrzyżował rękawice.
Pzdr
Wbrew temu co mowi Oscar GGG jest dobrym technikiem, nie skacze jak pajac po ringu tylko konsekwentnie spycha go do lin i skraca dystans bijac w slabe pkt takie jak ucho, skron a nie tylko szczeke. Dobrze tez bije na korpus. kilka mocnych na dol a lapy same opadna i wtedy cala epa.
Rudy tez ma swoje atuty jest szybki, dobry technicznie i jak na takiego mlodego chlopaka ma duze doswiadczenie bokserskie. Boksowal z najlepszymi a to tez duzo daje. Oby tylko Oscar mu glupot nie nagadal ;D Bo jak go bedzie za duzo slchal ze GGG jest slaby to dostanie ostre lanie ;D