STEVE CUNNINGHAM WRACA DO CRUISER!
Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO) zdołał nieźle namieszać w wadze ciężkiej, lecz mimo wszystko zdecydował się teraz na powrót po trzech i pół roku do limitu kategorii cruiser, gdzie dwukrotnie sięgał po tytuł mistrza świata.
Po serii trzech wartościowych zwycięstw "USS" przegrał eliminator do tronu IBF i zremisował w połowie sierpnia z Antonio Tarverem, przy czym zdaniem wielu kibiców te dwie ostatnie walki sędziowie również mogli spokojnie dać na jego korzyść. Zawodnik z Filadelfii był czołową postacią wagi ciężkiej, a mimo wszystko zdecydował się na zejście w dół. Ze zbijaniem nie powinno być najmniejszego problemu, gdyż w ostatnim starcie przekroczył limit 90,7 kg o zaledwie dwa kilogramy!
- Porozmawiałem ze swoim zespołem i wspólnie doszliśmy do wniosku, że zejdę do kategorii cruiser i zdobędę tytuł mistrzowski po raz trzeci - powiedział Amerykanin, który jeszcze niedawno zapowiadał, że usiądzie na siłowni i wzmocni się do około 96-97 kilogramów. Jak widać porzucił ten pomysł...
kolejka dluga a mistrzowie mocni
pieniadze nieporownywalnie male
dziwna decyzja
Bardzo możliwe że przez to że Cunn posiadał pas IBF w cruiser, dostanie taką szansę od federacji i zmierzy się z Argentyńczykiem..
Co do szans na pas:Ramirez, Drozd(tak z nim bedzie mogl wygrac jest lepszy technicznie od Masternaka), Głowacki?(nigdy nie boksowal z takim technikiem jak Steve bylaby dobra ciezka walka)
nie powinien walczyc z Kurdiaszowem(nie ma pasa, Steve ma swoje lata i nie musi za wszelka cene udowadniac swojej klasy z mlodym siejacym terror Dimitrim),Czakijew(sporo jego ciosy waza no i przetrwac nawalnice ciezko chociaz ostatnio zalicza slabe wystepy), Usyk(taki ukrainski Kozak silny szybki, pokonanie go nic nie daje).
Chciałbym zobaczyć kiedyś pojedynek z Makabu z Cunnem.
Do cruiser wrócił też Kayode który jest bardzo dobrym zawodnikiem i o nim powinniśmy dostać pare świeżych artykułów.
Serio? Wydaje mi się, że pokonanie niezwyciężonego Ukraińca, który stoi wysoko w rankingach może sporo dać.
co ty gadsz?
pokonanie Usyka czy Kurdaszowa z miejsca stawia Cunna w roli obowiazkowego pretendenta do pasa WBO GLowackiego
a co mu da pozycja dobrowolnego? przeciez nikt go nie zaprosi do tanca ot tak sobie
bez pozycji obowiazkowego nie ma wiekszych szans na walke o pas
Dodatkowo tak jak Maniek wspomina, nie musi byc obowiazkowym pretendetem.Wielu z checia chcialoby dopisac jego nazwisko do rekordu, dodatkowo mniejsza kase zgarnie z podzialu.
Przypominam, że swego czasu Damian Jonak był prawie na samym szczycie rankingów ale niestety nikt nie odważył się zaatakować pas Solidarności.