LEMIEUX CHCE REWANŻU. 'SĘDZIA SIĘ POSPIESZYŁ'
David Lemieux (34-3, 31 KO) nie miał nic do powiedzenia w walce z Giennadijem Gołowkinem (34-0, 31 KO), ale pomimo lania z rąk "GGG" Kanadyjczyk mocno wierzy, że może go pokonać - potrzebuje, jak twierdzi, jeszcze tylko jednej szansy.
- Szanuję Gołowkina, to znakomity zawodnik. Niektóre rundy były wyrównane. Byłem dobrze przygotowany, tyle że za długo zwlekałem z zadawaniem ciosów, to mi zaszkodziło. Mam wątpliwości co do przerwania walki, moim zdaniem sędzia się pospieszył. Nie byłem nawet na deskach. Mogłem walczyć dalej. Dzisiaj będę trzymać buzię na kłódkę, ale jeszcze się z Gołowkinem spotkamy. Następnym razem wykorzystam szansę - oznajmił.
Sędzia ringowy Steve Willis zapewnił tymczasem, że jego decyzja o przerwaniu walki w ósmej rundzie była jak najbardziej słuszna.
- Musiałem coś zrobić. David to zawodnik, który uwielbia rywalizację, dopóki mógł wyprowadzać ciosy, próbowałby wygrać, ale z czasem jego szanse bardzo zmalały. W walce z takim rywalem mógł mocno ucierpieć, a moim zadaniem jest ochrona jego zdrowia. Nie mogłem pozwolić, aby obrywał - wyjaśnił.
Nie miał argumentów żeby wygrać, a mogło się skończyć dla niego bardzo źle.
Nie znoszę tylko tej amerykańskiej hołoty, która buczy i gwiżdże, gdy sędzia przerywa walkę i woła lekarza, choć nie ma mowy o stronniczości z jego strony. Motłoch!
Kanadyjczyk był bezradny jak małe dziecko we mgle.
GGG był nieuchwytny dla Davida, bawił się z nim w kotka i myszkę.
Kanadyjczyk walczył bardzo ambitnie, ale to nie ta liga co GGG.
Co do sędziego to jeżeli "puściłby" tę walkę dłużej, Lemieux skończyłby na deskach, ale gdyby był skrupulatnym i konsekwentnym mógł zdyskwalifikować Golovkina po ewidentnym faulu w 5 rundzie i unieść rękę Lemieux w geście zwycięstwa.
Mądrze prawisz.
Ale Lemieux pokazał klasę, jak dostał tego strzała na wątrobę to myślałem że GGG go już wykończy w tej rundzie, ale ten stał i walczył dalej tyle że to nic nie dało. Bardzo dobrze że sędzie przerwał walkę, prędzej czy pózniej i tak Lemieux by padł.
Zobaczycie, to samo stanie się z Cotto albo Canelo, tylko wątpie żeby oni w ogóle do niego wyszli.
Troszkę Kazach się zapędził w 5 rundzie, ale wydaje mi się jednak że nie był to umyślny faul. GGG. Takie sytuacje się zdarzają. Mimo wszystko możnaby ten punkt odebrac.
zbije pizdowatego Warda jak dziecko.
uuuuu dlaczego to powiedziałeś? teraz będzie na ciebie ostry hate xD. Ale się z tobą zgadzam że Warda pokona ale nie jak dziecko.
A teraz do wszystkich wiecie że Ward jest numer 2 P4P? o_O. Jakim kurwa cudem?
"pizdowatego Warda"? Nie mam więcej pytań, cipko.
Jestes znanym hejterem Gienka wiec co ty tu chcesz udowodnic? Nawet jak by zabrali mu punkt to Lemieux wygral by jedna runde z osmiu! Co za roznica? GGG jest wielki czy ci sie to podoba czy nie.
Data: 18-10-2015 12:30:33
Barkley00
Jestes znanym hejterem Gienka wiec co ty tu chcesz udowodnic? Nawet jak by zabrali mu punkt to Lemieux wygral by jedna runde z osmiu! Co za roznica? GGG jest wielki czy ci sie to podoba czy nie.
*
*
Ja hejtuję GGG? Ciekawe jak co po niektórzy szpece na to wpadli, skoro wielokrotnie podkreśalm, że GGG jest fenomenalny, jeden z najlepszych bokserów na świecie i nikt do SMW nie ma z nim szans. Ale ja go hejtuję, no tak XDD
Ty masz taki sprytny hejt.
Niby rzeczywiście traktujsz Golowkina z szacunkiem, ale twierdzisz że w półcieżkiej zderzyłby się ze scianą, wymieniając tam paru zawodników. Naprawdę nie widzisz Golowkina rywalizującego np ze Stevensonem ? Nie chce mi się wierzyć..
Jasne, że widzę go rywalizującego z Adonisem, ale nie jako faworyta, a już na pewno nie deklasującego jak to robi z każdym w średniej.
I po co trolujesz?
ale spokojnie nowe moze być lepsze !!!
Co do "pizdowatego Warda" - bez komentarza.
Pozatym jakie wrównane rundy. Golovkin zabrał go do szkoły.
@Stapir
Macie Pany racje i dobrze prawicie z tym Dariuszem i z tą bezradnością vel spojrzeniem Davida...