ZIMNOCH SZYBKO UPORAŁ SIĘ Z OLUOKUNEM
Dla Krzysztofa Zimnocha (18-0-1, 12 KO) był to nie tylko powrót po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją i długą rehabilitacją. Był to również debiut z nowym trenerem w narożniku. Wszystko wypadło bardzo efektownie, choć wartość Gbengi Oluokuna (19-13, 12 KO) spada ostatnio na łeb na szyję.
Krzysiek był dobrze przygotowany do tego startu, czego na pewno nie można powiedzieć o Nigeryjczyku. Już w pierwszej rundzie przyklęknął po prawym z góry Polaka i dał się doliczyć Leszkowi Jankowiakowi aż do dziewięciu. W drugim starciu Zimnoch uderzył akcją lewy-prawy prosty, poprawił krótkim prawym sierpem na skroń i było po wszystkim. Szybko, łatwo i przyjemnie.
- Chciałbym wrócić szybko na kolejną walkę, lecz najpierw muszę porozmawiać ze swoim trenerem, a potem promotorem - powiedział po wszystkim pięściarz z Białegostoku.
Na bank przy drugim nokdaunie mógł wstać a niechciał...
Myślę że Gbenga przyjechał tylko po....wypłatę:-(
Niestety zrobił sobie....jaja z wszystkich kibiców:-(
Takie walki jak ta niemają wogóle sensu!:-(
Data: 17-10-2015 23:50:06
Niech teraz Zimnoch zawalczy z kimś nawet dobrym to zobaczymy co jest wart?
Takie walki jak ta niemają wogóle sensu!:-(
Siema Daro :) co tam w Lutkowie ? masz robote ?
Kostyra też jak zwykle przygotowany do swojej pracy, według niego Zimnoch miał operowane oba bicepsy....
Na papierku ta wygrana wygląda ładnie. Szczególnie że moment wcześniej Oloukun wytrwał z Wachem cały dystans i nawet nim wstrząsnął bardzo solidnie (o tym Pan Kostyra zapomniał wspomnieć twierdząc że się Gbenga ośmieszył...) a Rekowski też dał dłuższą walkę.
Ale to tylko na papierku. Gdyby Oloukun chciał walczyć byłoby co najmniej tyle rund co z Rekowskim.
Nic tu jednak po narzekaniu. Gbenga to i tak solidny rywal na powrót był. Myślę że ostatni raz zarobił na wyjeździe do Polski. Zimnoch zaś zrzucił rdzę, pokazał się publiczności i widać było że bardzo mu ten występ był potrzebny po takim czasie. Finansowo jest już ok, nie będzie raczej stał na bramkach więc może z tej mąki coś wyjdzie. Powinni go wzmocnić fizycznie bo coś słabo to wygląda i dalej do przodu.
Widać było że trochę sztywno i ostrożnie walczył ale musi być coraz lepiej.
Zimnoch ma jaja skoro do pierwszej walki po 2 latach berze twardego Oloukuna i go niszczy szybko
a to ze ten się szybko poddal swdiaczy o tym ze czul ciosy i nie miał ochoty na ciężkie KO
ciesze ze Krzysiek wrocil i to w dobrej formie
na naszym podworku namiesza a kto wie może ze i w Europie
Co do walki ,fajnie kos podsumowal.. ,,Oloukun sprzedal resztki nazwiska,,
Za coś takiego powinni mu obciąć wypłąte 80 procent.
A Zimnoch niec zawalczy z Wawrzykiem na Pbn 4.
Cześć. Ja chcę z Tobą pogadać na gg!!!
Ostatnio dużo wiadomości Ci wysłałem na gg.
Musimy pogadać! To Bardzo Ważne!!!
Bądź dziś na gg!
Ja cały czas będę aktywny!!!