Andrzeja Fonfarę (28-3, 16 KO) czeka zasłużony odpoczynek po wojnie z Nathanem Cleverlym (29-3, 15 KO). Polak zapowiedział, że w tym roku nie będzie już intensywnych treningów, ale w przyszłym wraca do ciężkiej pracy i szuka kolejnych wyzwań.
- Teraz dwa tygodnie przerwy, potem wrócę na salę. To będą lekkie treningi. Na ring wrócę w przyszłym roku. Po świętach rozpocznę obóz przygotowawczy. Liczę na kolejną walkę o pas mistrza świata albo w obronie mojego tytułu - stwierdził międzynarodowy czempion WBC w kategorii półciężkiej.
Fonfara pokonał Cleverly'ego jednogłośną decyzją sędziów. Podkreślił, że walka z rutynowanym Walijczykiem była cennym doświadczeniem.
- Pokazałem, że mogę wyprowadzać więcej ciosów, więcej kombinacji. Nie muszę szukać jednego mocnego uderzenia, mogę wygrywać rundę po rundzie, kontrolować walkę. To był dla mnie dobry pojedynek. Cleverly to niezły zawodnik, choć nie czułem jego ciosów. Myślę, że po tej walce jestem mądrzejszym pięściarzem - powiedział.