HUNTER NA DZIESIĘĆ
Michael Hunter (10-0, 7 KO) jeszcze przed igrzyskami w Londynie został zaproszony na obóz Władimira Kliczki na wspólne sparingi jako jeden z ciekawszych prospektów. Dziś w nocy Amerykanin zanotował swoje jubileuszowe zwycięstwo, odprawiając przed czasem Jasona Douglasa (11-6, 4 KO).
Hunter z powodzeniem mógłby pewnie startować w królewskiej kategorii, lecz po raz pierwszy udało mu się zejść poniżej dwustu funtów. Jest więc pełnoprawnym "cruiserem".
Co do samej walki, Michael rzucił rywala na deski w drugiej rundzie. W trzeciej poczuł się zbyt pewnie, zainkasował mocną kontrę i przez moment był wstrząśnięty, jednak szybko doszedł do siebie i za chwilę to znów on stał nad przeciwnikiem. W czwartym starciu Hunter zafundował Douglasowi nokdaun numer trzy i cztery, kończąc wszystko wygraną przez poddanie.