BERTO O MATTHYSSE: NIE MOGĘ SZANOWAĆ TYCH, KTÓRZY SIĘ PODDAJĄ

Rozsądek czy oznaka słabości? Andre Berto (30-4, 23 KO) uważa, że to drugie. Amerykanin krytykuje Lucasa Matthysse (37-4, 34 KO) za to, że kilka dni temu w obawie o stan swojego zdrowia zdecydował się nie wstawać po nokdaunie, poddając w ten sposób walkę z Wiktorem Postołem (28-0, 12 KO).

- To ciężka sprawa. Gdy ktoś zostaje bokserem, podejmuje ryzyko. Wie, jak ciężki to kawał chleba. Nie mogę szanować żadnego zawodnika, który się poddaje. Tak jak mówię - decydujesz się na ryzyko. Jak ktoś myśli sobie, że się wycofa, gdy zrobi się zbyt gorąco, to niech się nawet w to nie pakuje. Jestem zaskoczony, że Matthysse poszedł tą drogą. Z drugiej strony ma on już swoje lata, może coraz więcej myśli o rodzinie i o swoim zdrowiu, w końcu miał wiele ciężkich walk - stwierdził Berto.

MATTHYSSE DO KRYTYKÓW: SAMI ZAŁÓŻCIE RĘKAWICE

Na początku października Argentyńczyk przegrał z Ukraińcem przez nokaut w dziesiątej rundzie. Po walce wyjaśnił, że bolało go oko i nie chciał, aby doszło do trwałego uszkodzenia narządu wzroku. Przeprowadzone później badania nie wykazały na szczęście żadnego urazu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 12-10-2015 15:23:47 
Najlepiej jak ocenia ktos kto nie byl w polozeniu Matthysse heh Lucas mientki nie jest, co pokazal w nastu wojnach. Jesli nie widzial to widocznie nie widzial. A moze byl mocno zamroczony i wiedzial, ze zostanie dojechany. Kazdy kombinuje po swojemu. Bitwa byla ciezka i fakt faktem La Maquina mogl wciaz wygrac... nie sadze, ze sie poddal "ze zmeczenia", cos musialo byc na rzeczy
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 12-10-2015 16:00:18 
Autor komentarza: gerlachData: 12-10-2015 15:23:47
Najlepiej jak ocenia ktos kto nie byl w polozeniu Matthysse heh

*
*
*

Akurat Berto był w podobnym położeniu, walczył jedną ręką od bodajże 4 rundy z Soto Karassem i się nie poddał, mało tego starał się walczyć cios, zbierał, sam położył Karassa i jak zaliczył KD to wstał i protestował jak sędzia przerywał. Lucas nawet nie próbował wstawać.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-10-2015 16:12:02 
No trochę przylamił. U mnie wygrywał 6 rund do trzech. Ale nie wiem, czy to oko, bo po prostu nagle w walce stanął i zaczął zbierać. Jakby psychika siadła. Przez pierwszych 7 rund to raczej Postoł walczył o przetrwanie. Klinczował i boksował na zasadzie "zostaw mnie w spokoju". A potem, bez żadnych ciosów, zranień, nokdaunów, Argentyńczyk nagle stanął i zaczął wyglądać fatalnie. Bez woli walki, bez pomysłu, dętka.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.