WACH-POWIETKIN: RAPORT Z OBOZU MARIUSZA W ZAKOPANEM
Od blisko dwóch tygodni Mariusz Wach (31-1, 17 KO) przebywa w Zakopanem, gdzie trenuje do walki z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). W poniedziałek zaczął sparingi. Ma już za sobą trzy takie sesje.
- Teraz już zamieniamy pracę nad wytrzymałością siłową w szybkość ogólną. Potem z kolei z ogólnej przejdziemy na szybkość ukierunkowaną - tłumaczy Krzysztof Drzazgowski, który dba o przygotowanie fizyczne "Waszki" i pomaga pierwszemu trenerowi, Piotrowi Wilczewskiemu.
Wach sparuje trzy razy w tygodniu - w poniedziałek, środę i piątek. Pierwszy sparing był luźny, bo Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) przechodził jeszcze aklimatyzację. W środę zrobił najpierw trzy rundy z Ukraińcem, a kolejne trzy z imitującym poczynania Rosjanina Patrykiem Brzeskim (2-0). Drzazgowski stoi w narożniku Patryka i prosi o konkretne akcje, które Brzeski testuje na podmęczonym już Wachu. W piątek Mariusz zrobił już bardzo ostre cztery starcia z Głazkowem, trzy kolejne z Brzeskim, a potem trzy walki z cieniem oraz dwie kolejne na workach. Łącznie dwanaście, czyli tyle, na ile zakontraktowano potyczkę z Powietkinem. Żeby forma była jeszcze lepsza, przerwy między rundami nie trwają minutę, a zaledwie trzydzieści sekund.
MARIUSZ WACH: SERWIS SPECJALNY
Po każdym sparingu Wilczewski i Wach analizują nagrania wideo. Swoje trzy grosze stara się również dorzucić Eduard Menczakow, szkoleniowiec Głazkowa, który dobrze zna Powietkina.
- Już jest dobrze, a jak jeszcze przyjdzie świeżość, a Mariusz trafi mocno "w dziesiątkach", to naprawdę może być ciekawie - nie ukrywa zadowolenia trener Wilczewski.
Był:)
Wtedy gdy znaleźli u niego narkotyki:)
Jeśli tak będzie to Powietkin będzie miał bardzo trudne zadanie.
Mariusz jest starszy, prawdopodobnie nie jest na dopingu, i jest po wpierdzielu 12 rundowym od Władimira więc nie ma praktycznie szans by zrobił formę choćby taką samą jak była przed walką z Ukraińcem a gdzie tam mowa o formie lepszej.
Nie zmienia to faktu że fanów Wikinga powinno cieszyć to że przechodzi solidne przygotowania. Gdyby tak właśnie wyglądało jego życie od porażki z Władem chociażby Wach byłby bardzo solidnym ciężkim. A tak.
Pojedzie, oberwie i czeka nas co najmniej deklasacja na punkty.
Ale może się mylę. Oby./
Może niedługo do tego i dojdą , że dietetyk to nie jest żaden szaman , tylko naprawdę przydatna postać w drużynie .
Nawet w HW
@Tyler
Washington z Mansour'em walczą we wtorek.
dr Jakub Chycki, trener od przygotowania fizycznego Adamka, podobal mi sie duzo bardziej i takiego trenera moim zdaniem powinien miec Wach.
Generalnie w obozie Wacha malo jest takich specow potwierdzonych dyplomami, a sami jacys tacy bardziej domorośli niz dyplomowani fachowcy.
Tacy, co wiecej nadrabiaja gębą, zamiast konkretnymi faktami, zdobyczami
Wachu a pamiętasz jak siedzieliśmy na siłowni w Centrum z M. Piotrowiczem kilka lat temu i mówiłem ci, że z ciebie będą jeszcze ludzie ;)
Toś nie wierzył ;-)
.