KOROBOW JEDNAK POCZEKA Z POWROTEM
Matt Korobow (24-1, 14 KO) będzie musiał jeszcze dłużej poczekać na swój powrót. Narzekający na długą przerwę Rosjanin tym razem sam wycofał się ze startu na gali Crawford vs Jean. Powody nie są znane.
Niedoszły mistrz wagi średniej otwarcie mówił w ostatnich miesiącach o tym, że jest nawet gotów zerwać kontrakt ze stajnią Top Rank, mając im za złe fakt, iż nie dostaje poważnych ofert. W końcu strony doszły do porozumienia i Matwiej miał zaboksować za dwa tygodnie z Josue Obando (13-7-1, 10 KO). A jeszcze przed końcem roku miał go czekać jeszcze jeden pojedynek. Takie były założenia...
Jednym z najważniejszych zwycięstwa Korobowa była wygrana nad groźnym Jose Uzcategui, obecnie oficjalnym pretendentem do tytułu w wyższej dywizji. Poniżej przypominamy skrót tej potyczki.