MARCO COLIĆ RYWALEM JEŻEWSKIEGO
Bośniak Marco Colić (3-2, 1 KO) będzie ostatecznie rywalem Nikodema Jeżewskiego (10-0-1, 5 KO) podczas zaplanowanej na 23 października gali w Białymstoku. Pierwotnie naprzeciw Polaka miał stanąć niepokonany Jarosław Prusak (7-0, 7 KO), ale doznał kontuzji i musiał wycofać się z tego pojedynku. Być może panowie spotkają się przy następnej okazji.
- Dostałem informację od mojego promotora Mariusza Grabowskiego, że nie zaboksuję z Prusakiem w Białymstoku. Podobno doznał jakiejś kontuzji. Cóż, mi pozostaje w to wierzyć. Przygotowania były ukierunkowane pod kątem tego pięściarza, lecz teraz to już nieistotne. W biegu znaleziony został inny rywal, który patrząc na rekord wydaje się być łatwiejszy od poprzednika. Ale to wszystko okaże się w realnej walce. Zostały jeszcze dwa tygodnie do występu. Nie będziemy zmieniać nic w przygotowaniach, choćby dlatego, że zostało zbyt mało czasu. Czy z tym rywalem, czy też z innym, muszę po prostu wyjść i zrobić swoje - powiedział Jeżewski.
Przypomnijmy, iż tego wieczoru w Białymstoku rękawice skrzyżują Letr z Marcinem Brzeskim, Świerzbiński ze Skrzypczyńskim czy Muraszkin z Rzadkoszem. Główną atrakcją będzie starcie Michała Gerleckiego (11-0, 6 KO) z Janne Forsmanem (21-2, 13 KO).
Letr - Brzeski będzie szlagierem, zapewniam :)
Pozdrawiam