OSTATECZNIE GONZALEZ DLA BETERBIJEWA W ELIMINATORZE IBF?
Artur Beterbijew (9-0, 9 KO) nie może się doczekać konkretnego rywala w walce eliminacyjnej do tronu federacji IBF w wadze półciężkiej. Być może jednak skończy się na Yunesekim Gonzalezie (16-1, 12 KO), który w ostatnim występie po mocno kontrowersyjnym werdykcie przegrał nieznacznie z Jeanem Pascalem.
Wyznaczani przez IBF kolejni rywale dla Rosjanina odmawiali. Mieli kontuzje, inne plany, albo po prostu bali się konfrontować z tym świetnym pięściarzem. Tak oto władze organizacji doszły aż do pozycji numer jedenaście w swoim rankingu.
Jeszcze niedawno Beterbijew miał się spotkać z innym Kubańczykiem - Sullivanem Barrerą, lecz ten nie może obecnie wjeżdżać na teren Stanów Zjednoczonych i pomysł umarł śmiercią naturalną. Kolejny w kolejce jest więc Gonzalez i w tej chwili to on wydaje się najpoważniejszym kandydatem do konfrontacji z mocno bijącym Rosjaninem. Zresztą Kubańczyk nie bije wcale lżej...
Leżał, ale raczej to było potknięcie, niż po ciosie.
Ja też nie skreślałbym Kubańczyka, aczkolwiek wydaje mi się ,zę Pascal już troszkę rozbity był, dlatego może ta walka tak wyglądała.