KARTKA Z KALENDARZA: 18 LAT OD WALKI LEWISA Z GOŁOTĄ
4 października 1997 roku, czyli 18 lat temu na gali w Atlantic City w New Jersey, Andrzej Gołota wyszedł do ringu naprzeciw wielkiego Lennoxa Lewisa w walce o mistrzostwo świata federacji WBC wagi ciężkiej. Pojedynek transmitowany był w systemie PPV. Wcześniej jedynym Polakiem, który bił się o zawodowy czempionat, był Dariusz Michalczewski, choć reprezentował wtedy Niemcy.
Gołota zdobył wielką popularność po dwóch pojedynkach z Riddickiem Bowe, oba zakończyły się dyskwalifkacjami popularnego "Andrew" za ciosy poniżej pasa. Amerykanin nigdy nie otrząsnął się po laniu z rąk Polaka, później lądując w więzieniu na kilka dobrych lat.
Gala została zorganizowana przez grupę Main Events, której szefowała i szefuje do dnia dzisiejszego Kathy Duva. W undercardzie znalazły się bardzo ciekawe nazwiska pięściarzy, którzy kilka lat później odnosili sukcesy - Antonio Tarver, Luan Krasniqi, Ferdando Vargas czy Joel Casamayor. Drugą ważną walką na gali było starcie Arturo Gattiego o pas IBF kategorii super piórkowej.
Walka Gołoty z Lewisem trwała bardzo krótko. Brytyjczyk zwyciężył pięściarza mieszkającego w Chicago już z pierwszej rundzie.
Lennox po wygranej nad Gołotą stoczył jeszcze dwa starcia w obronie pasa WBC, by w kolejnym występie skrzyżować rękawice w pojedynku unifikacyjnym z legendarnym Evanderem Holyfieldem. Pierwsza walka zakończyła się remisem, w rewanżu Lewis wygrał jednogłośnie na punkty z Amerykaninem i zgarnął tytuły WBA, IBF oraz IBO wagi ciężkiej. Karierę zakończył w 2003 roku.
Gołota pomimo porażki w następnych pojedynkach radził sobie całkiem nieźle, zwyciężył Sandersa i Witherspoona, choć nie obyło się bez kłopotów. 47-letni były bokser przegrał tak naprawdę wygraną walkę z Michaelem Grantem, poddając się w 10. rundzie. Potem, w wypadku samochodowym "Andrew" uszkodził sobie bardzo poważnie rękę i w październiku 2000 roku wyszedł naprzeciw Mike'a Tysona. Gołota ponownie poddał walkę, ale nie zaliczono przegranej, ponieważ w organizmie "Bestii" wykryto niedozwolone środki.
Brązowy medalista z Seulu z 1988 roku zrobił sobie prawie trzyletnią przerwę. W powrocie pomógł m.in. Don King, który bardzo szybko zorganizował Gołocie walki o mistrzostwo świata. Już osiem miesięcy później "Andrew" zawalczył z Chrisem Byrdem o pas IBF wagi ciężkiej, a na jesieni 2004 orku skrzyżował rękawice z Johnem Ruizem o tytul WBA. Obie zakończyły się na punkty i obie przegrał według sędziów Gołota, choć wielu ekspertów uważa, że zarówno z Byrdem jak i Ruizem polski pięściarz wygrał i powinien zostać pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej.
Tyle co się wstydu każdy najadł przez niego , to chyba już nigdy się nie powtórzy
Fakty są takie , że poddał się 3 razy w trakcie walki, 2 razy został zdemolowany w 1 rundę i raz uciekł z ringu .
I to wszystko w sporcie , gdzie jak zostaniesz na stołku to zostajesz obwołany tchórzem do końca życia, chyba , że w następnej walce dasz sobie rozpieprzyć twarz na drobne kawałki jak Vit Kliczko
Stało nas siedmiu na małym schodku i widziałem ekran ,,trzy-czwartowo,,.:):):)
Moja druga połowa do dziś ma mi za złe, że ją tam zabrałem.
Przed walką oczekiwania były ogromne, bo większość Polaków miała małe rozeznanie co do klasy i umiejętności L.L..
Dziś z perspektywy czasu można stwierdzić, że zestawienie tej walki było błędem sztabu Gołoty.
Lenox w tamtym okresie prezentował się rewelacyjnie i był dla Andrzeja przeszkodą nie do przejścia.
Moja pierwsza walka bokserska w całości obejrzana..w telexpressie :)
x
x
x
HaHa...Dobre
Saletra był lata świetlne za Gołotą jeżeli chodzi o umiejętności, a wygrana w tym miejscu i czasie była podyktowana słabą wartością sportową Andrzeja na tamten czas, gdyby do walki doszło dużo wcześniej to Andrzej zmiótł by Saletre w 1 rundzie, a Adamka do 5 rundy.
Obejrzyj film, link który przesłałem to już chyba trzeci albo piąty raz :-)
Skecz Dańca- klasyka
https://www.youtube.com/watch?v=3TI0DpbcS3M
https://www.youtube.com/watch?v=2jvPa5Ika0g
https://www.youtube.com/watch?v=m-WI3IVw52w
Siema Roycer:)
Aaa klasyka klasyka...Najlepsze jak Daniec dobił się do ringu a tu sie okazało ze po walce..:):) HaHa..A podróż pod ring jak to opowiadał miał pełną wrażeń:) Skecz zarąbisty..
Wczoraj nie było Waszym zdaniem a czekałem do prawie 4 rano. Nieważne
Przesyłam link Gołota u Lisa.. moja matka zawsze miała za buraka Gołotę jak jej to puściłem to zmieniła zdanie.
To fajny, dobry człowiek w chuuj
https://www.youtube.com/watch?v=lVWokv7LvdI
Data: 04-10-2015 18:45:52
Ten bokser to największa kompromitacja naszego kraju w historii sportu.
Tyle co się wstydu każdy najadł przez niego , to chyba już nigdy się nie powtórzy
Nie wiem czy największa ale na pewno jedna z największych , im więcej lat upływa tym bardziej widać jaki z Gołoty był słaby zawodnik. Nie miał psychiki do tego sportu , mógł nie walczyć .
Zarobił zdecydowanie za dużo do tego co sobą reprezentował .
No nie było waszym zdaniem...Ja nie wiem ale redakcja zeszła wczoraj na psy że nie dała....Pajac Broner walczył i Matthysse...Szkoda Matthysse ale cóż...Ja miałem być i jeszcze w czwartek byłem pewien że będę ale w sobote wypadł mi wyjazd do krapkowic i wróciłem dopiero o siódmej rano w niedziele...Jak przeczytałem że Matthysse przegrał odrazu mi się spierdolił humor...
Tego wywiadu z Lisem nie widziałem ale obejrze z ciekawości...
A co do Gołoty to uważam że on dużo zrobił bo przecież to był pierwszy bokser który otworzył drzwi do Amerykańskiego pokoju i dzięki niemu jak to Cygan kostecki powiedział świat bokserski w USA dowiedział sie gdzie Polska leży i to właśnie dzięki Gołocie...Nie zgodze się z ludźmi co gadają że to słaby bokser bo był świetny tylko czasami mu nie pozwalała psychika by pokazał co potrafi,Bo jak walczył na luzie był świetny,Czterokrotnie podchodził do walki o mistrzostwo świata w czasach gdzie waga cieżka była bardzo silna i moim zdaniem powinien nim być po wace z Ruizem...Gołota to był ten pięściarz który dawał emocje,miał to cos w sobie i zasłużył sobie na tyle ile zarobił bo miał wysoką wartość marketingową tylko szkoda że ta psychika w najważniejszych momentach go zawiodła bo były to chwile gdzie kompletnie się kompromitował..Ale ogólnie w tej chwili oceniam go pozytywnie..
Data: 04-10-2015 21:00:44
Milan co ty tu robisz? Wypierdalaj łajzo
spokojnie kolego to raz
dwa jestem tutaj bo szpieguje dla rp ale to już powinneś wiedzieć
Milan co ty tu robisz? Wypierdalaj łajzo PODWOJNE WYOIERDALAJ!!!!!!!!!!!!!!!!1
Data: 04-10-2015 21:12:41
royler
Milan co ty tu robisz? Wypierdalaj łajzo PODWOJNE WYOIERDALAJ!!!!!!!!!!!!!!!!1
oglądam jak LL urządził sobie wyceieranie ringu Gołotą , podesłać ci link ?
Kostecki to patologia, Gołota to historia to legenda. W końcu od niego zaczęła się historia boksu zawodowego w Polsce. Kto zaczął propagowanie boksu zawodowego w Polsce? Gołota!
Nie piszmy o Gołocie bo książkę można było by napisać, dobry człowiek.
Broner pajac.
Pzdr
Wiem że Kostecki to patologia i wogóle Łajza i cipa w jednym ale akurat te słowa dobrze powiedział o Gołocie a je powiedział jeszcze przed odsiadką także dawno temu...Ja je zapamiętałem i uznałem za dobry i prawdziwy tekst..Gołota pokazał Amerykanskim kibicom i światu bokserskiemu gdzie Polska leży...To prawda...
Masz rację, że Gołota był kompasem- boksu zawodowego.
Pełna racja...
Saletre to by zamienił w pierozka a z Adamkiem mógłby przeboksować 12 rund tylko ze względu na twardą szczęke Adamka ale w swoim primie w moich oczach również by pokonał go i to zdecydowanie ,do jednej bramy...Ludzie są tępi którzy przez pryzmat dwóch walk oceniają Gołote który już dawno był po swoim primie...To tak jak by oceniać Roya Jonesa Juniore z dzisiaj i mówić że to był słabiak a jaki kiedyś był wszyscy wiemy..Legenda boksu...
Masz rację, że Gołota był kompasem- boksu zawodowego.
x
x
x
Roycer tekst piękny...Niemal poetycki:)
PZDR i do zobaczenia na jakieś gali...
3MAJ się
Do napisania.
3maj się koleżko.
wszystko pięknie tyle że Gołota w swoim prime walczył zażarte boje z takimi tuzami światowego boksu jak Pouha czy Sanders
najbardziej przereklamowany polski bokser , Vit Kliczko zapytany o Golote skomentował to wymownym uśmiechem
Data: 04-10-2015 19:05:13
Gołota był strasznie przeceniany w naszym kraju, do dzisiaj jest. Fakt umiejętności i gabaryty miał na poziomie pozwalającym walczyć z czołówką lat 90', ale w głowie to on miał nieźle poprzewracane. Swoją droga jak się przyjrzy jego resume, to tak naprawdę ma w nim może 2 zawodników z szerokiej czołówki. Brewster, Lennox, Tyson, Grant, kompromitacja, dwie równe walki z Ruizem i Byrdem (przegrane moim zdaniem), no i walki z Bowe, gdzie w pierwszej Bowe wyszedł zapuszczony jak prosie, a w drugiej wysuszony jak rodzynek a i tak go nie potrafił wykończyć.
Zgadzam się!
Dodam że Andrzej nie miał instynktu by wykończyć takiego Bowe i innych brakowało też petardy w pięściach.
A jak obrywał tak jak z L.L. to nie umiał klinczować.
Zgodzę się z tymi że był produktem marketingowym więc zarabiał więcej niż osiągnął.
Po wypadku samochodowym już było tylko gorzej a te walki z Adamkiem i Saletą to już kpina i rozmienianie na drobne.
Data: 04-10-2015 21:23:12
Milan- f30 frajer jesteś, masz jakiś problem podaj swój adres bo się masturbujesz przekazując swoje chore, niewspółmierne do rzeczywistości opowiadania, którymi sam żyjesz.
podaje adres : Gniezno Poznańska 15 , pytaj o Napoleona
pozdro brachu !!!
tak umówił się z mafią i o mało nie znokautował granta hehe
w walce z LL umwóił sie z jego mamą a w walce z Bresterem spieszył się na pociąg
z Byrdem przegrał bo amerykanin za duzo ciosów oddawał , Pouhe ugryzł bo Pouha to lubił a Bowe sam jaja nadstawił
uwielbiam fanów Andrew !!!
Data: 05-10-2015 09:54:45
Autor komentarza: royler
Data: 04-10-2015 21:23:12
Milan- f30 frajer jesteś, masz jakiś problem podaj swój adres bo się masturbujesz przekazując swoje chore, niewspółmierne do rzeczywistości opowiadania, którymi sam żyjesz.
podaje adres : Gniezno Poznańska 15 , pytaj o Napoleona
pozdro brachu !!!
Skompromitowałeś się wpisem
Autor komentarza: F30
Data: 04-10-2015 22:09:55
czuje sie zastraszony , czuje ze szykuje sie dla mnie bilet w 1 stronę ...
Podejrzewam, że zasięgnąłeś rady Wasilewskiego stąd ten adres. Nie omieszkam jak będę przejazdem :-)
Data: 05-10-2015 12:49:26
Autor komentarza: F30
Data: 04-10-2015 22:09:55
czuje sie zastraszony , czuje ze szykuje sie dla mnie bilet w 1 stronę ...
Podejrzewam, że zasięgnąłeś rady Wasilewskiego stąd ten adres. Nie omieszkam jak będę przejazdem :-)
wpadaj śmiało , mamy tu dla ciebie apartament exclusiv !!!
pozdro Rickson
Porozmawiam z lekarzami, żeby lepiej cie traktowali i odsunęli od komputera.