MATTHYSSE: WOLAŁEM CHRONIĆ OKO - ROACH: JEDNO Z WIĘKSZYCH ZWYCIĘSTW
To spora niespodzianka. Co prawda Freddie Roach chwalił Wiktora Postoła (28-0, 12 KO), ale zdecydowana większość ekspertów stawiała na Lucasa Martina Matthysse (37-4, 34 KO). Ukrainiec zakończył potyczkę bezpośrednim prawym w końcówce dziesiątej rundy, jednak do tego czasu prowadził też na dwóch z trzech kart sędziowskich.
Każdy z punktowych typował wynik 86:85, przy czym dwóch na korzyść Postoła, a jeden na Matthysse. Argentyńczyk początkowo przeważał, ale w pewnym momencie jakby stanął w miejscu, a Wiktor zaczął odrabiać straty. I odrobił z nawiązką. Wydawało się, że nokautujący cios nie był aż tak groźny. Co na to pokonany?
- Poczułem ból oka. Mogłem wstać, ale wolałem zostać w tej pozycji i oszczędzić swoje oko. Tylko tyle, nic innego się nie wydarzyło - powiedział Matthysse.
- Przed wyjściem na tę rundę powiedziałem mu, że nasz rywal jest już bardzo zmęczony i gotowy, by go zastopować. Chcieliśmy prawego podbródka łączonego z lewym sierpem. Wiktor to naprawdę pojętny uczeń i podąża za nakreślonym planem taktycznym. To jedno z najcenniejszych i największych zwycięstw w mojej karierze - wypalił nieoczekiwanie Roach, któremu bardzo zależało na tym rewanżu. Wszak niedawno ten sam Matthysse pokonał jego innego podopiecznego, Rusłana Prowodnikowa.
Wcześniej pisałem o swoich obawach co do tej walki z Postołem zakładając, że Ukrainiec wygra 2:1 na kartach, skończyło się gorzej dla faworyta... Walka od połowy przypominała mi tą z Garcia, gdzie Lucas był również sfrustrowany przez co nie boksował i celował pojedynczym uderzeniem.
Szkoda Lucasa, z wielką przyjemnością oglądałem jego walki choćby z ruskim, lecz mam wrażenie, że znajduje się [od walki z Garcia] na delikatnej równi pochyłej.
dziwne ze dal się ot tak wyliczyc
Nie dziwne, być może miał już wcześniej problemy z okiem i nie chciał ryzykować paskudnej kontuzji i problemów, jakie mieli np. Kessler, Vazquez, Brewster, czy Margarito.
A da się cofnĄć do przodu???
Tam zdiagnozują, ocenią czy się nadaje i może będzie dalej walczył.
@trucker
A da się cofnĄć do przodu???
x
x
x
:):):):):)
W sumie tak:)
Data: 04-10-2015 15:32:48
W takiej walce powinien walczyć na śmierć i życie...To była jego wielka szansa a takto cofnoł się w tył...A nie tam martwić się o oko...
powaznie to napisales?
Bo jesli tak to jestes jednym z tych co liczy na wojny ringowe (pewnie nijak nie przykladasz sie do jego wyplat) i chcialbys aby dawal emocje, ale jak mu sie cos stanie w ringu to po prostu zapomnisz o nim i znajdziesz sobie innego wojownika. To ich zdrowie, oni sa w ringu oni czuja. Paski i kasa czasem nie sa tego warte
Nie wiem skąd redakcja wytrzasnęła ten ból oka. Lucas powiedział w wywiadzie, że nic nie widział na oczy, więc się poddał. Nie oglądałem walki, ale na skrótach widać, że przyjął bardzo mocne uderzenie za ucho, być może zaburzenia widzenia to właśnie efekt tego ciosu.
Więc bez znaczenia czy chciałby się oszczędzać, czy nie. Na ślepo walki by nie wygrał - nie ma wibrys jak kot, ani zmysłu echolokacji.
To nie wygladalo na zadne brutalne TKO, tylko na boksera ktory jest juz kontuzjowany.
Mattysse byl napewno duzo bardziej kontuzjowany, niz "uszkodzony" w bokserskim sensie.
Mysle, ze Mattusse wnoisl kontuzje oka do ringu, ukrywajac jego problem z poprzednich walk.