ADRIEN BRONER MISTRZEM ŚWIATA W CZWARTEJ KATEGORII
Adrien Broner (31-2, 23 KO) dopiął swego i pokonując Chabiba Allachwerdijewa (19-2, 9 KO) zdobył wakujący tytuł mistrza świata kategorii junior półśredniej federacji WBA. Co ważniejsze, dla Amerykanina to już tytuł w czwartym limicie!
Rosjanin w pierwszych minutach przejął inicjatywę, choć znany z doskonałej defensywy Amerykanin nie dał sobie zrobić żadnej krzywdy, nawet gdy opierał się o liny. Od trzeciej rundy zaczął kontrolować pojedynek. Wciąż momentami za długo stał na linach, ale doskonale kontrował bezpośrednim prawym bądź prawym podbródkiem. Na półmetku panował już niepodzielnie, więc w siódmym starciu to on ruszył po nokaut. Allachwerdijew zerwał się jeszcze na moment w ósmej odsłonie, jednak potem był już coraz bardziej rozbijany przez rozluźnionego Bronera i ostatecznie zastopowany na pół minuty przed końcem walki.
Zeby go powanie uszkodzic, to trzeba miec potezny cios. Jego przeciwnik, Mr. Allah, uderzyl go chyba ze 100 razy na korpus swoimi "poteznymi" sierpowymi, no i nie bylo zadnej reakcji.
Waciaki: To jest problem wiekszosci Polskich bokserow zawodowych (pewnie 75-80%). Na czym polega ten brak sily uderzenia!?
Powinnismy to przedyskutowac na tym forum.
A na czym polega ta siła uderzenia Rosjan??
To też można przedyskutować:)
Defensywe ma swietna i tak naprawde mialby szanse i z Maidana, i z Porterem ,gdyby sie zajal i postawil wszystko na boks..Moglby miec teraz zero w rekordzie i byc naprawde w scislym top ,ale z drugiej strony zawsze by mial tez przeciwnikow,bo wiemy na kim sie wzoruje i czyj styl imituje,a nie kazdemu taki boks sie podoba.I ma prawo.
On chce byc drugim Moneyem ,ale nie potrafi byc takim profesjonalista. Nie dorasta Floydowi do piet, jezeli chodzi o mentalnosc ,psychike czy koncentracje.
miałem nadzieje ze Czeczen mu zamknie ryj
"przepraszam jaki rosjanin??przeciez to zwykly czeczen"
Teraz Czeczen a urodził się w Federacji Rosyjskiej.
To samo z GGG. Nie można powiedzieć, że to Kazachstańska szkoła boksu. Teraz jest Kazachem, ale szkolił się jako Rusek.
U nas to zero techniki , i myślenie osiedlowe " pa jak go naj*bie ", podpaleni non stop
Ale to jest problem w szkoleniu amatorów...Z tamtąd wynika że później nasi puncherzy którzy mają na dwadzieścia walk trzy nokauty są tak przygotowani do nokautowania...Pewnie na to składa się bardzo wiele czynników mniejszych i większych ale to jacy waciaki z Amatorki wychodzą na zawodowstwo w PL to jest straszne...i do tego tylu ich wychodzi że szok...Razi w oczy...Ale w sumie z ciosem trzeba sie też urodzić bo z waciaka nie zrobi się Punchera...
...To samo z GGG. Nie można powiedzieć, że to Kazachstańska szkoła boksu. Teraz jest Kazachem, ale szkolił się jako Rusek.
*
*
kazaska, chłopie, kazaska... nie "Kazachtańska"
A! to przepraszam, niech czeka...:-P
Raczej kazachska.