MARCIN REKOWSKI: KRAJOBRAZ PO BURZY

O zeszłotygodniowej walce Marcina Rekowskiego (16-2, 13 KO) powiedziano już chyba wszystko. Niestety jego kariera mocno teraz wyhamuje, a jeszcze niedawno pojawiały się naprawdę interesujące propozycje.

Zacznę może od tego, że zgadzam się z tymi, którzy kręcą nosem na sposób zatrzymania pojedynku. Do końca zostały tylko dwie sekundy i jestem przekonany, iż "Reks" nie straciłby na zdrowiu więcej niż wcześniej przez pół godziny wojny z Aguilerą. Jeśli sędzia chciał zastopować potyczkę, powinien to zrobić pół minuty wcześniej, kiedy Marcin "pływał" po prawym sierpowym.

Rekowski stracił sportowo. Wypadnie z rankingu federacji WBC, a już szykowała się dla niego ciekawa oferta za oceanem. Ale jeszcze bardziej straci finansowo.

Marcin w ostatnich miesiącach otrzymał dwie ciekawe propozycje. Szczególnie jedna z nich była bardzo kusząca. Za ewentualne starcie z Davidem Price'em miałby zarobić 40 tysięcy dolarów, choć wtedy kandydatów było kilku. Może sobie jednak pluć w brodę on i Andrzej Grajewski, bo była również oferta spotkania z Josephem Parkerem. Napłynęła jeszcze przed pojedynkiem z Oluokunem. Obóz Parkera dawał Polakowi aż 60 tysięcy dolarów! Promujący jednak Marcina od początku kariery pan Grajewski uznał, że lepiej poczekać i uderzyć w rynek niemiecki. Daleko w tle widniała możliwość konfrontacji o mistrzostwo Europy z Teperem, ale jak widać obóz Rekowskiego trochę przedobrzył. Dziś o 60 tysiącach dolarów może tylko pomarzyć... Tym bardziej szkoda mi Marcina. W mojej ocenie zasłużył sobie całą karierą, by dać mu te dwie sekundy więcej i wygraną punktową. Bo prowadził na tyle wyraźnie, że nawet przegrywając dziesiątą rundę 8:10 wciąż dowoził zwycięstwo do mety.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 03-10-2015 17:52:47 
Ja zatrzymałbym pojedynek tak jak sędzia.

Nie znam przepisu, że czas do końca pojedynku wpływa na zatrzymanie walki lub nie.

Rekowski nie odpowiadał, był ciężko bity po ciężkim liczeniu i dlatego przegrał walkę.

Natomiast odjąłbym Rekowskiemu punkt w pierwszej rundzie, za odwrócenie się w czasie liczenia i powrót do narożnika.
Kto widział coś takiego, żeby sędzia gonił pięściarza z liczeniem ?

Pozdrawiam
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 03-10-2015 17:56:58 
ku*a , typ pływa po niemal każdym ciosie aguliery , spięty jak agrafka i jeszcze wielki żal, że walkę zatrzymali .Kiedyś myślałem , że to nr 1 w Polsce HW , ale teraz widzę , że to dno.
Żeby dawać wojnę z kolesiem co miał tydzień na przygotowania, niemal jak Goły i jego walka z bumem Sandersem.
Nic dziwnego , że sędzia zatrzymał , gdyby nie liny to rekowski by nie wstał.
Przecież Parker czy teper by go zdemolowali z 1 min , kolejny rekord gołoty by był pobity.
Bardzo dobrze , że nigdzie nie pojechał
 Autor komentarza: Furmi
Data: 03-10-2015 17:57:00 
Ja widziałem - kilkanaście razy...
 Autor komentarza: rogal
Data: 03-10-2015 18:01:19 
Jak ktoś się słania po ringu to również widziałem taką sytuację.
Jednak Rekowski stoi liczony i nagle po gongu... idzie sobie.

Pięściarz ma obowiązek przyjąć liczenie i przyjąć pozycję.
Czy się mylę ?

pozdrawiam
 Autor komentarza: rogal
Data: 03-10-2015 18:02:36 
Nigdy natomiast nie zgodzę się z faktem, że parę sekund do końca ratuje zawodnika.
To zwyczaj, a nie przepis.

Pozdrawiam
 Autor komentarza: CELko
Data: 03-10-2015 18:15:35 
Rekowski mial najbardziej tragiczna forme wlasnie na podobno najbardziej prestizowa gale w Polsce.

Niech fizycznie prezentuje sie jak na McCall-a 2 i bedzie dalej obijał rywali zamiast sam być nokautowanym przez śpasionego Nagyego Aguilere.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 03-10-2015 18:24:07 
Tak na chłodno należy zwrócić uwagę na kilka faktów:

- brak inteligencji ringowej u Reksa, czy też błędy narożnika, bo skoro prowadził walkę, to osatnią rundę powinien uciekać i wygrałby to na punkty.
- skoro prowadził, to mógł przyklęknąć, odpocząć i wrócić - patrz. Diablo - Czakijew.
- brak sparingów i dobrego przygotowania. Dlaczego jego nie było na obozie u Adamka?
- problemy kondycyjne, słychać że nawet kiedy mówi że ma problemy.
- nie wierzę, że Aguilera by nieprzygotowany - widać było że to stary wyga i wciągał Reksa w wymiany robiąc złe wrażenie.
- zabrakło doświadczenia
- wciąż nie pojmuje, jak można dym...ć swojego zawodnika i to po raz drugi na własnej ziemi. Cały świat robi co chce, a u nas prawilni sędziowie psia jego kość!

Mam od dawna wrażenie że Marcin ma poważne problemy z zatokami, albo przegrodą nosową, co utrudnia mu walkę, bo nie jest wystarczająco dotleniony i walczy sam z sobą. Przecież ogarnięty manager podpisałby kontrakt z jakąś kliniką i zrobiliby reklamę skoro średni zawodnicy MMA dostają taką pomoc.


Rex mistrzem nie będzie, ale to solidny zawodnik który może dać kibicom wiele dobrych walk, ale q... nie da się z nim nic zrobić bez zainwestowania i pomocy.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 03-10-2015 18:26:13 
szkoda chlopa, ale jesli ktos daje wojny z journeymanem, to jednak wielkich sukcesow nie osiagnie. Adamek zlal Aguilere bez najmniejszych problemow. Wzial go na przetarcie po laniu zycia, ktore zafundowal mu Vit, a to byl kilka lat mlodszy Naggy po pelnym obozie przygotowawczym. Jesli z takim Aguilera ma takie ciezkie przejscia, to taki Teper by nim ring zamiatal, ale walka z Pricem moglby wygrac, bo to straszny szklak.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 03-10-2015 19:33:01 
Rekowski jest w porządku człowiekiem, widać w nim dużo pokory. Moim zdaniem szukanie błędu u sędziego to kwestia właśnie tej sympatii dla tego zawodnika. Moim zdaniem przerwanie przez sędziego jest decyzją nie kontrowersyjną. Te same barany, co kwestionują tą decyzję, w przypadku gdyby Marcin dostał jeszcze dwa a może nawet 3 silne ciosy i skończył w szpitalu w ciężkim stanie, pierwsi by rzucali inwektywy w kierunku sędziego. Wiadomo, zawsze można zrobić coś lepiej, może gdyby nie przerwał, to nic by się nie stało, ale czy to K*rwa wiadomo?. Bo wam się wydaje?. Siedzicie sobie na kanapie i pijecie piwko i gdyby nawet coś się stało, to nie wy mielibyście wyrzuty sumienia, tylko sędzia, który widział, że zawodnik jest pół przytomny, a nie zrobił nic.
 Autor komentarza: tyler
Data: 03-10-2015 19:57:37 
Wyszło trochę głupio,ale duży żal można mieć też do Reksa, po tym jak zawisł na linach na "kiego psiego kieta" się wdał w wymianę. Narożnik popełniał duże błędy pozwalając Marcinowi wozić się po ringu we wcześniejszych rundach. Za wszelką cenę chciał ubić Aguilere, a należało trochę spuścic ciśnienia i myśleć w ringu. Jedno jest pewne że Reks stracił sporo zdrowia w tej walce,gdyż nawet idąc do szatni szedł wykrzywiony.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 03-10-2015 20:10:48 
boks amatorski i zawodowy to gówno pod względem sędziowania sędzia jest od tego żęby rozdzielać zawodników od klinczu a gdy zawodnik stoi nawet gdy słania się na nogach nie powinno się zatrzymywać pojedynku , dopiero gdy po nogdaunie zaowdnik nie zdąży wstać na 10 i tutaj też jest głupi ( pojebany ) zwyczaj gdy wstajesz sędzia patrzy w oczy i od niego zalezy czy pojedynek trwa dalej to jest boks jeśli wstajesz to wiesz z czym się to wiąze albo znów cie rzucą na deski albo przetrwasz kryzys i się zrewanżujesz , aż się nie chce oglądać nie których walk . Nie raz chwaiłem Joshe ale jednak gdy on walczy sędziowie gdy widzą ze on zasypuje przecinków cioswami powinni poczekać do nogdauntu a nie zawodnik stoi a on go stopuje gdy jeszcze nie upadł przeciesz to woła o pomstę do nieba tamci przeciwnicy wiadomo ze nie mają z nim szans ale mimo wszystko powinny być tylko 3 sposoby na wygranie przez dyskwalifikację na punkty i przez nokaut w którym zawodnik nie wstaje na dziesięć i nie jest to tak ze gdy sędzia mówi dziesięć to walka się końcy tyko jeszcze z chwilą mówienia zawodnik powinien mieć czas na wstanie ale gdy zawodnik nie wstaje a sędzia zdąrzył wyliczyć do 10 gdy ten albo klęczał albo nadal leżał to tylko wtedy powinien mieć prawo przerwać w ten sposób walkę wszystko innego do gówno warty arbitraż;][
 Autor komentarza: wojt
Data: 03-10-2015 21:24:36 
oj nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Chlopa zle prowadzili Po weryfikacji z dziadem mccallem wyslali go na straszliwego agillere..No glowa rozumu nie daje..
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 03-10-2015 21:53:20 
Przegral walke i tyle. Jak tylko zainkasowal mocny cios to sedzia go ratowal. Wycieranie maty itp. Gdyby nie liczenie na stojaco to juz 30 sekund wczesniej byla by egzekucja. Jeszcze jak czytam ze wyraznie wygrywal na punkty to mnie szlag trafial. Dwie rundy dostal 8-10. Kilka wyrownanych i jedna wygrana 10-7. Spokojnie moglo isc w obie strony lub remis. Aguilera jest niedoceniany i ma swietny warsztat. Jak wciagal na kontry Rexa to az milo. Wyobrazcie sobie ze mialby pelny oboz i aklimatyzacje. Jesli Rex sie czuje na silach niech bierze rematch.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 03-10-2015 22:00:41 
a moim zdaniem rex byl strasznie nieprzygotowany w tej walce, widzieliscie jaki kolwiek filmik z przygotowan?
 Autor komentarza: Matys90
Data: 03-10-2015 22:09:46 
Panowie, nie chcem się wymądrzać, ale muszem :P Wielu się zachwycało Rekowskim jaki to prawdziwy ciężki i ach i och, ale dla mnie to on był atrakcyjny telewizyjnie owszem, fajny styl walki, ale jednak średniak. Znajomy szedł na tę galę i tak gadaliśmy o tych zestawieniach, ja mu mówię - nie przegap walki Rekowskiego z Aguilerą, będzie dobra bitka. On na to -Aguilera? Przecież on z Adamkiem przegrał, a Rekowski młodszy, większy niż Adamek i jeszcze Aguilera pewnie nieprzygotowany. Wyszło na moje, żeby nie był iż zmyślam, na orgu też o tym pisałem:

Autor komentarza: Matys90Data: 08-09-2015 21:50:51
Panowie, szkoda że Aguilera jest ściągany na ostatnią chwilę, ale jeśli prawdą jest to co mówi Borek, że był brany pod uwagę w pierwszej kolejności i jeśli w związku z tym jest Nagy w trakcie przygotowań i nie jest zrywany z kanapy, to jeśli wyjdzie do Rekowskiego w takiej predyspozycji w jakiej był choćby w ostatniej walce - z Washingtonem, to ja bym na Rekowskiego wcale w takim zestawieniu zbyt pewnie nie stawiał. Może być z tego naprawdę dobra bitka i bardzo wyrównana walka.
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 03-10-2015 22:14:22 
oboz Rekowskiego
wstyd tak nazywac Grajewskiego
ja mogl sie mu dac omotać
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 03-10-2015 22:19:22 
Teraz by wygrał, poszedł w górę w rankingu i w końcu musiałby stoczyć walkę z kimś mocnym i wtedy przegrywa przed czasem. Nie mam nic do Rekowskiego, po wywiadach wnioskuję że to w porządku gość, ale pewnych rzeczy nie da się oszukać. Te śmieszne bitwy z McCallem, zapuszczony journeyman Aguilera gładzie go w pierwszej i zajeżdża na koniec, wszystko w temacie. Poza tym nie ma co gdybać o zakończeniu, bo jak moi przedmówcy zaznaczyli sędzia pomagał kiedy tylko mógł. Prowadził na punkty, ale gdyby nie sędzia to dostałby ciężkie KO w ostatniej.
 Autor komentarza: RealDolar
Data: 03-10-2015 23:05:45 
Maniek1986

sorry ale co ma filmik do przygotowań ;) trzeba jasno stwierdzic, że Aguilera pokazał ladny boks i obaj panowie zasłużyli na rewanż tym razem w stanach
 Autor komentarza: jassin
Data: 04-10-2015 00:13:01 
Furmi, oczywiscie kazdemu jest przykro z powodu porazki Rekowskiego, kazdy mu zyczyl powodzenia i trzymal kciuki. Wiemy, ze to nie najmlodszy piesciarz, ale silny, z mocnym ciosem itp. Jednak w tej walce byl niestety slabszy. Moim zdaniem te 2 sekundy nie maja znaczenia, bo przez wiekszosc walki byl gorszy, ladowal na deskach 2 razy, w tym za drugim kiedy lecial w liny to miotalo nim ciezko, jak zestrzelonym Messerschmitem w 1940 nad Wielka Brytania. Liczenie bylo prawidlowe, widzialem wiele podobnych, kiedys gosciu wisi na linach, sedzia podjal taka a nie inna decyzje. Oczywiscie mogl puscic walke, Rekowski by chyba wytrzymal te 2 sec ale mimo to trzeba przyznac, ze wypadl zdecydowanie ponizej oczekiwan. Aguilera lezal po nieczystym, niesportowym ciosie Rexa, mial opuszczone rece, a fair play nakazuje w takich sytuacjach odpuszczac, a nie wykorzystywac za wszelka cene. Zatem moze lepiej zeby Rex nie jechal do kogos mocniejszego typu Teper, bo jeszcze skonczy sie ciezkim KO w 1 rundzie... ale Price to by spokojnie zlal... i tutaj mi go bardzo zal.. niezwykle latwa kasa byla na horyzoncie....
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 04-10-2015 00:46:43 
Price ma atomowy cios ale wszyscy o tym zapominacie. Mogl by Rexa czyms poskladac juz w pierwszych sekundach. Lewy-prawy i moglo by byc po naszym... Oczywiscie moze Rex by wskoczyl z jakims ciosem i poskladal szklarza. Jak dla mnie 50/50.
 Autor komentarza: piotr
Data: 04-10-2015 06:59:01 
Sędzia i tak wystarczająco pomagał Reksowi (zatrzymanie walki gdy ten pływał pod pretekstem wysuszenia ringu)...

Sędzia miał prawo walkę przerwać, bo Reks już wcześniej w tej rundzie pływał. Takie rzeczy sędzia może brać pod uwagę.
Poza tym Reks wiedząc, że zostało 5 sekund mógł po prostu przyklęknąć. Nie zrobił tego bo był po prostu nieprzytomny!

Winni trenerzy. Wygrywając na punkty trzeba było ostatnią rundę uciekać i klinczować!
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 04-10-2015 10:05:40 
wojtyla85 prince ma przecitne uderzenie jeśli nakautuje to kelnerów + ona ma szalaną szczękę więc szanse rekowskiego oceniam na 70%
 Autor komentarza: saddam
Data: 04-10-2015 13:05:51 
O co ten cały szum. Rex jest cienki i nie ma sobie czym głowy zawracać. Walka z Maccalem była kompromitacją a z Agillerą tylko to potwierdziła. Jeśli przyjeżdża 50 letni starszy pan lub gość wyciągnięty z KFC i błyszczą na tle byczka, który ma królewskie warunki treningowe to nad czym tu się rozczulać. Rekowski zwyczajnie pomylił dyscypliny.
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 04-10-2015 13:24:44 
Price jak trafi to usadzi każdego do snu. Czyste szybkie dynamiczne uderzenie, doprawione dodatkową akcją i przeciwnik śpi. Siłę jego ciosu i jego dynamikę (Cunn ma tylko dynamikę dlatego nie uśpił Furego) można stawiać w tej samej kolejce co Wildera, Haye, Heleniusa i ewentualnie Szpilki. (Artur ma bardziej siłowo-techniczne uderzenie niż dynamiczne, ale pod okiem Ronniego pokaże kilka power-dynamic jak tylko przeciwnik pokaże lukę w obronie)

Power-puncher uderzeniem posyła na deski, uderza silnie, ale power-dynamic puncher jest zawsze niebezpieczny. Szybkość zabija, a jak już jej nie ma to pozostaje siłą ciosu.
Dlatego jeżeli Rekowski byłby wolny jak worek z węglem z Pricem to 5-6 takich ciosów przyjętych przez jakieś kilka rund i po prostu nie dałby rady wytrwać do końca. Meksyk w bani.

Adamek zajechał Aguilere szybkością. Szpilka też pocisnął go na sparingach, ale Adamek i Szpilka to klasa wyżej pięściarze niz Rekowski, który potrzebuje obozu przygotowawczego nastawiającego na pracę nóg i bicie kombinacji prostych. Bez tego po prostu nie widzę przyszłości dla niego na podwórku światowym. Co najwyżej na Europejskim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.