MACIEJ SULĘCKI: CZEKAM NA NAZWISKO RYWALA

Kariera Macieja Sulęckiego (21-0, 6 KO) miała nabrać rozpędu po wielkim zwycięstwie nad Grzegorzem Proksą. Niestety trochę wyhamowała, ale "Striczu" ma nadzieję, że już kolejny rywal będzie znacznie mocniejszy niż dwaj poprzedni. Naszego najlepszego "średniego" złapaliśmy na moment i porozmawialiśmy przy okazji gali PBN.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojt
Data: 28-09-2015 20:44:05 
niech bedzie wdzieczny za tych ostatnich dwoch, dzieki nim zblizyl sie do mallinagiego pod wzgledem znokautowanych przeciwnikow w rekordzie
 Autor komentarza: royler
Data: 28-09-2015 21:17:16 
Pięknie Striczu wyjechał do Wasilewskiego na ostatniej gali odnośnie ostatniego przeciwnika. Tego już nie ma YT
 Autor komentarza: wojt
Data: 28-09-2015 21:49:18 
roycer a wiesz co tam mniej wiecej mowil?
 Autor komentarza: royler
Data: 28-09-2015 21:54:45 
Wiesz, że mu "z dupy" zawodników załatwiają. Coś w tym stylu. Trochę racji bo Striczu jest dobry, a ogórków dają :/
 Autor komentarza: royler
Data: 28-09-2015 22:01:22 
Sulęcki "Striczu" naprawdę prezentuje fajny boks. Na PBN zeszłego roku, byłem niemal pewny, że proxa wygra..Sulęcki prezentuje się przyzwoicie. Bez kozery.
 Autor komentarza: royler
Data: 28-09-2015 22:11:40 
Trzymam kciuki za "STRICZA" i, że pokaże fajny boks.
Kocham Boks!
 Autor komentarza: Karni
Data: 28-09-2015 23:32:43 
Zimnoch-Kołodziej
Cieślak-Janik
Masternak-Diablo
Diablo-Adamek
Wawrzyk-Rekowski lub Sosnowski (choć obiektywnie neurologicznie rozbity Sosnowsi nie powinien już wychodzić do ringu)

To są walki na kartę PPV, a nie taki cyrk jak zaprezentował Polsat przy tej gali. Rewanż pań można zrobić. Z zagranicznych pojedynków ewentualnie rewanż Rekowski - Agulera lub Aguilera dla Wawrzyka. Żadnych Otasów, Mendych, Coxów. Żadnych Gargul, żadnych Szeremet, bo tez walczy bardzo nudno i jest niemedialny, Sęk z lepszym rywalem, bardziej widowiskowym moze by się sprzedał, ale tez walczy nudno.

Miszkin duzej kariery nie zrobi, ale jest znany, rozumie realia, rozumie boks, umie sie sprzedac, jest dosc lubiany i walczy duzo lepiej dla oka niż Szeremeta i Sęk. Cieślak zawsze sie sprzeda, ale nie tacy rywale na PPV, bo to komedia.

W boksie od strony zainteresowania, sprzedania walki albo trzeba mieć cios (Cieslak, Diablo, Główka, Szpilka) i wtedy mozna byc slabym technicznie albo miec duzo umijentosci (Adamek, Masternak) i mozna miec wtedy waciany cios. Wyjatkiem tutaj jest np Miszkin, ale on pcha sie do półdystansu i wymienia ciosy wiec to sie broni samo nawet bez ciosu. Szeremeta i Sęk nie maja ani jednego ani drugiego. Sęk ma przebłyski jak z Krasniczi Isufi, ale to sa wyjatki. Bardzo nierówny jest Sęk.
 Autor komentarza: maniekz
Data: 29-09-2015 15:55:19 
@royler pupilek Szpulka walczy z ochłapami, a Ty chcesz żeby jakiś tak Sulęcki rywali dostawał. No co Ty nie wygłupiaj się.

Przyjdzie czas na rywali, niech się tak nie rwie, bo szybko go tam zweryfikują i równie szybko wróci do kraju czekając na kolejny PBN.

Więcej działania, mniej gadania, bo nikt w walce o pas nie będzie go przytulał, a jak jest mądry to powinien wiedzieć, że na dobrą formę trzeba obozów.

Wilder też prowadzony za rączkę i proszę bardzo jak się rozwinął.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.