MICHAŁ CIEŚLAK: JAK JEST OKAZJA, TO TRZEBA KOŃCZYĆ
Piotr Fajks, Łukasz Famulski
2015-09-27
Trwa terror Michała Cieślaka (10-0, 6 KO). Gorący prospekt kategorii junior ciężkiej zafundował wczoraj kolejną błyskawiczną demolkę. Ofiarą jego ciosów padł Shawn Cox (18-7, 17 KO). Posłuchajcie co już w szatni powiedział nam Michał.
Cieślak spoko ale Janik to byłby dopiero porządny sprawdzian.
Ten COX ostanio wszystko przegrywał więc nie ma co się aż tak podniecać.
Póki co jak dla mnie Janik faworytem takiej walki.
Pozdr
Gdyby wygrał z Łukaszem to śmiało może iść w świat. Nie mowie ze na pewno da rade ale papier będzie juz miał wystarczający.W Polsce za chwile nie będzie walk gwarantujących rozwój.
Pytanie, co będzie jak zacznie boksować z mocnymi rywalami?
Wygrał zasłużenie i jak widać jest to zasługa mocnych sparingów.
Kolejna walka w Wieliczce?
Cieślak-Janik
Masternak-Diablo
Diablo-Adamek
Wawrzyk-Rekowski lub Sosnowski (choć obiektywnie neurologicznie rozbity Sosnowsi nie powinien już wychodzić do ringu)
To są walki na kartę PPV, a nie taki cyrk jak zaprezentował Polsat przy tej gali. Rewanż pań można zrobić. Z zagranicznych pojedynków ewentualnie rewanż Rekowski - Agulera lub Aguilera dla Wawrzyka. Żadnych Otasów, Mendych, Coxów. Żadnych Gargul, żadnych Szeremet, bo tez walczy bardzo nudno i jest niemedialny, Sęk z lepszym rywalem, bardziej widowiskowym moze by się sprzedał, ale tez walczy nudno.
Miszkin duzej kariery nie zrobi, ale jest znany, rozumie realia, rozumie boks, umie sie sprzedac, jest dosc lubiany i walczy duzo lepiej dla oka niż Szeremeta i Sęk. Cieślak zawsze sie sprzeda, ale nie tacy rywale na PPV, bo to komedia.