JANUSZ PINDERA O ANDRZEJU GMITRUKU
Mariusz Serafin, Nagranie własne
2015-09-26
Janusz Pindera zna Andrzeja Gmitruka od lat. Przy okazji dzisiejszej gali Polsat Boxing Night zapytaliśmy więc znanego żurnalistę o współpracę tego szkoleniowca z Maciejem Miszkiniem oraz Ewą Piątkowską, którzy dotąd pracowali przecież z Fiodorem Łapinem.
Boks amatorski jest taki sam jak boks zawodowy.
Boks jest jeden.
Ale wielu ma inne zdanie na ten temat.
Kto ma rację?
Do tego ciekawa do zaobserwowania jest taka zależność, że jak pięściarz którego lubimy ma sukcesy w amatorce - to się pisze - no przecież medali na Igrzyskach się przez przypadek nie zdobywa, to musi o czymś świadczyć - patrz Wilder ;) Z kolei jak jest pięściarz, do którego jesteśmy co najmniej sceptyczni - to się pisze - pff sukcesy amatorskie to nic, przypomnijcie sobie Omdleja Harrisona ;)
Ogółem jednak zdecydowanie bliżej mi do koncepcji, że sukcesy w amatorce to nie przypadek, chociaż już na tym etapie można zobaczyć w stylu danego zawodnika czy będzie predysponowany do boksu zawodowego, czy raczej reguły boksu olimpijskiego są dla niego korzystniejsze. Zresztą wiadomo o kogo się biją promotorzy w pierwszej kolejności, o dobrych amatorów, chyba zatem wiedzą co robią.
PS zauważcie jak Pindera w swoim stylu popłynął z gawędą, jemu nawet nie trzeba specjalnie zadawać pytań xD
A tak już na serio, przyjrzyjcie czołówkę każdej wagi , niemal każdy ma jakieś sukcesy amatorskie , raczej rzadkością jest, by któremuś wybitnemu amatorowi nie poszło na pro(nieśmiertelny omdlej)
Amatorka uczy techniki , walki z różnymi stylami( bo na turniejach każdy ma inny styl ), sposobu poruszania się i daje doświadczenie , co skutkuje brakiem podpalania się .
Tylko nasi mistrzunie dalej myślą , że to jest jak na osiedlu i trzeba być " wariacicho" by wygrywać.
Przez co mamy "Polską szkołę boksu" - wata w łapie i kołek w dupie.
Dobrze, że coraz więcej amatorów to rozumie i nie rzucają się na zawodowstwo- Jakubowski i Jabłoński
A jak tam z tą punktacją.
9-9 czy musi być (10-1) -9
" Autor komentarza: KarniData: 15-09-2015 12:43:38
" PS.
10 point must system oznacza, że w takiej rundzie jak pierwsze starcie Martinez-Salido gdzie obaj zaliczyli KD nie można punktować 9-8 dla tego kto rundę wygrał, a powinno się punktować 10-9 pomimo knockdownów. Co do rund remisowych to niepisana zasada jest taka, że federacje kładą nacisk na sędziów żeby nie punktować rund remisowych w mistrzowskich walkach. Sędzia, który nie potrafi po 3 minutach ocenić danej rundy wystawia sobie niezłą laurkę. Ty, który w niektórych swoich punktacjach dajesz po dwie rundy remisowe jesteś skreślony na starcie. "
*
Dokładnie tak, nic dodać, nic ująć. Sędzia, który punktuje dużo rund remisowych jest po prostu gówno warty. A czegoś takiego jak 9-8 nie ma, chyba ze byl odjety punkt (point deduction) ale to odejmuje sie w innej rubryce i robi to supervisor."
http://www.bokser.org/content/2015/09/15/080129/index.jsp
Gdybyś mi jeszcze wyjaśnił dlaczego na kartach punktowych uznanych sędziów widnieją punktacje 9-9 ?
Przykład - Mayweather-Maidana - runda 10:
http://fightnews.com/Boxing/mayweather-maidana2-scorecard.jpg
Nie żartuj.
Nie widziałeś kart z punktacją 9-9?
Jak mam Ci to pokazać?
kiedyś już to umieszczałem na innym portalu , ale nie chce mi się tego szukać.
Przecież nie mam encyklopedii boksu w głowie jak Pindera.
Sprawdź sobie punktację walk Hopkinsa , Khana …
Bez problemu znajdziesz tam takie punktacje
Z tego co kojarzę, to cała rozmowa na temat 10-point must system i nie punktowania 9-9 dotyczyła zasadniczo tego, że bodajże Maniek1986 uznał, że jeśli Głowacki wygrał rundę w której leżał z Huckiem, to można rundę punktować 9-9, co jest nieprawdą. To, że nawet w przypadku faulu technicznie wygląda to tak, że sędziowie i tak rundę punktują normalnie, a dopiero supervisor te punkty odejmuje w odpowiedniej rubryce, to tylko ciekawostka.
Śmieszą mnie także stwierdzenia że runda może iść w obie strony, albo że nie ma punktacji 9-9
Ja opieram się na logice i faktach.
1. Istnieją karty z punktacją 9-9 [jak będę miał trochę czasu to wrócę do tematu prześlę Ci taką punktację]
2. Jeżeli runda ,czy walka jest remisowa to jest remisowa i nie ma zwycięzcy.
Szukanie na siłę zwycięzcy to dla mnie jedynie manipulacja.
Teraz udajesz dziecko we mgle ,i stwarzasz pozory ,że o boksie wiesz bardzo mało. A przecież jesteś ekspertem boksu.
Udajesz ,że nigdy nie słyszałeś o punktacji 9-9 i każesz mi pokazywać listy punktowe do tak oczywistej sprawy a teraz znowu udajesz ,że nic nie wiesz o sprawach które tutaj są często małpowane.
Chodzi mi o punktację rund remisowych, gdzie wielu punktuje zwycięstwo jednego boksera zaznaczając przy wyniku że runda była równa i punktacja może iść w obie strony.
Jeżeli tu także będziesz udawał ,że nic nie wiesz o takich niepisanych „zasadach” [dla mnie głupich zasadach] to przeglądnij sobie miejsce ,gdzie punktują walki i sam bez problemu zauważysz ,że pełno takich "wyników z gwiazdką"
Ale ta sprawa jest mało ważna i nie prowadzę z Tobą na ten temat dyskusji.
Mnie zaciekawił jedynie Twój wpis na temat punktacji 9-9
Byłem ciekawy ,czy rzeczywiście tak jak piszesz nie stosuje się takiej punktacji.
Okazało się w praktyce, że sędziowie stosują taką punktację. I tylko w tej materii chciałem znać Twoje zdanie. Byłem po prostu ciekawy.
[wrócę do tematu jak znajdę dowody, których żądasz]