KLICZKO-FURY: HELENIUS I GRANAT NA OBOZIE UKRAIŃCA
Per Ake Persson, Boxingscene
2015-09-24
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) jak zwykle potrafi zadbać o dobór najlepszych dostępnych sparingpartnerów. Tym bardziej, jeśli czeka go spotkanie z tak wymagającym rywalem jak Tyson Fury (24-0, 18 KO), z którym skrzyżuje rękawice 24 października w Dusseldorfie.
Pierwotnie na jego obozie miał się zameldować nawet Mariusz Wach, lecz wobec walki z Aleksandrem Powietkinem musiał odmówić. Ale w jego miejsce wskoczą inni znani.
Na obozie w Going stawią się były mistrz Europy - Robert Helenius (21-0, 13 KO), oraz inny wieżowiec, Adrian Granat (8-0, 7 KO). Pierwszy z nich ma dwa metry, drugi nawet o dwa centymetry więcej.
badum-tss
Teraz juz jest zupelnie inaczej,ale Helenius to dla mnie ciagle ciekawe nazwisko.Fajnie ,ze zawalczy z Teperem.
A do szkoły się chodziło czy raczej po korytarzach ?
Helenius ten fiński mop, sztywny niczym baobab miał zdetronizować Kliczkos ? Hehe dobre. "
Dokladnie.
co by o Robercie nie pisać to Liachowicza pokonał w swojej 16 zawodowej walce i to w 2011 roku, a nie w 29 i to będącego już totalnie porozbijanym w 2013. "
A jakie to ma znaczenie? Ten porozbijany Liakhovich dal Andy Ruiz Jr. calkiem niezla walke I to nie tak dawno. Tego typu porownywania swiadcza tylko o tym, ze niewiele wiesz o boksie zawodowym a juz z pewnoscia kompletnie NIC, co mogloby ewentualnie wyplywac z twojego wlasnego doswiadczenia zwiazanego z ta branza.
Dobranoc
zachowam się jak zawsze i polecam to innym, nie karmcie trolla"
Nikt cie nie bedzie "karmil". Egzystujesz na obrzezach swiadowmosci tego forum, czyli mowiac wprost - jestes nieistotny...lol...
Helnius moze topór ale twardy łep mocny cios nie za szybki ale bardzo solidny zawodnik z Teperem walka zapowiada się ciekawie."
Teper to z pewnoscia liga Heleniusa, wiec walka ,oze byc interesuajca dla tych, ktorzy tych piesciarzy sledza. Mowiac to, ja osobiscie taka przyjemnosc raczej sobie daruje. Helenius nigdy mnie nie interesowal a jego styl ringowy to taki "Klitschko for poor people"
"Teper to z pewnoscia liga Heleniusa, wiec walka ,oze byc interesuajca dla tych, ktorzy tych piesciarzy sledza. Mowiac to, ja osobiscie taka przyjemnosc raczej sobie daruje. Helenius nigdy mnie nie interesowal a jego styl ringowy to taki "Klitschko for poor people"
No nie no, styl ringowy Helenius ma całkiem inny. To nie jest ktoś, kto poluje wyłącznie na proste z dystansu i unika jakiekolwiek ryzyka. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to mega ekscytujący zawodnik, ale boksuje on jednak inaczej niż Władek.
Osobiście zawsze uważałem Heleniusa za drewno, niemniej, w dobie, dwumetrowców, jest to znacznie ciekawszy zawodnik niż taki Szpila czy Andy Ruiz. Czy ktoś, kto ma mniej niż 190 cm wzrostu ma jakiekolwiek szanse z takim monstrum jak Joshua, Władymir czy Wilder? Nie, chyba że prezentuje najwyższy światowy poziom jak Haye, a nawet wówczas jego szanse są niezwykle nikłe. Czy przeciętny, ale duży Helenius ma szanse z Władkiem czy Joshuą? Też nie bardzo, ale:
a) ma znacznie większe szanse na wbicie jakiegoś ciosu, bo nie musi się w każdej akcji przedzierać przez niedorzeczną przewagę zasięgu (patrz Wład vs Wach) i
b) gwarantuje ciekawszą walkę, bo taki Władek nie może sobie go bezpiecznie pykać z dystansu prostymi przez 12 rund i klinczować w razie zagrożenia. Zawodnik podobnych rozmiarów zmusza takiego kolosa do trochę innego stylu walki, co widać w pojedynkach Władymira z gigantami.
Tragedią wagi ciężkiej ostatnich lat było nie to, że Kliczkowie mieli rywali słabych, tylko to, że mieli rywali za małych. Jakby walczyli nawet ze średniakami, ale dużymi, jak Wach, to te lata ich dominacji obfitowałyby w znacznie fajniejsze walki.