Jako iż do walki pozostały jeszcze tylko trzy dni, a Dereck Chisora (21-5, 14 KO) wciąż nie ma oficjalnie potwierdzonego rywala, nie należy raczej spodziewać się kogoś wyjątkowego. Ale były mistrz Europy i pretendent do mistrzostwa świata królewskiej kategorii optymistycznie patrzy w przyszłość.

Po tym, jak Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO) ogłosił zakończenie kariery, w boksie zapanowało bezkrólewie. Od kilku dni trwa debata, kto powinien przejąć po Amerykaninie koronę najlepszego zawodnika P4P. Magazyn The Ring już podjął decyzję, przyznając ją Romanowi Gonzalezowi, inni wciąż się wahają. Freddie Roach ma tymczasem swojego zdecydowanego faworyta.

Dzisiejsza konferencja prasowa promująca walkę Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) podkręciła tylko atmosferę przed zaplanowanym na 24 października w Dusseldorfie pojedynkiem. Między zawodnikami w pewnym momencie zaiskrzyło.

Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) nadal zamierza łączyć sport i politykę. Promotor filipińskiego pięściarza Bob Arum zdradził, że w maju przyszłego roku "Pacman" powalczy w swojej ojczyźnie o urząd senatora.

Być może Marcos Maidana (35-5, 31 KO), który wyraźnie przytył podczas trwającego już ponad rok rozbratu z ringiem, nie będzie musiał zbijać wagi aż do półśredniej. Coraz więcej mówi się o tym, że wróci w kategorii junior średniej.

- Czuję się zregenerowany. Ta kilkumiesięczna przerwa od boksu była mi potrzebna. Wyszło mi to na pewno na dobre, bo miałem czas na różne przemyślenia. Ale pora wracać na ring. Październikowa walka z Bartkiem pokaże, czy jeszcze mam czego szukać w tym sporcie - mówi otwarcie Paweł Głażewski (23-4, 5 KO), który nie ukrywa, że w przypadku trzeciej porażki z rzędu już na dobre zawiesi rękawice na kołku.

Kilka dni temu Eryk Apresyan powrócił z Mistrzostw Świata Juniorów w Petersburgu z brązowym medalem. Wielkie chwile dla młodego zawodnika, a także dla klubu i całej pięściarskiej Polski - rosną młode szanse na medale ważnych imprez międzynarodowych! Kolejny cel Eryka to Liga WSB.

Nikt nie daje mu szans, ale Johann Duhaupas (32-2, 20 KO) przekonuje, że ma tajną broń, za pomocą której zdoła zdetronizować w najbliższy weekend mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (34-0, 33 KO).

W najbliższą sobotę - dzień przed rocznicą ostatniego występu, znów między linami zaprezentuje się były mistrz świata wagi ciężkiej, Samuel Peter (35-5, 28 KO).

W listopadzie na jednej gali może dojść do dwóch ciekawych potyczek w wadze półciężkiej. Eleider Alvarez (18-0, 10 KO) ma się zmierzyć w eliminatorze WBC z Isaaciem Chilembą (24-2-2, 10 KO), z kolei utalentowany Artur Beterbijew (9-0, 9 KO) może stanąć naprzeciw Sullivana Barrery (16-0, 11 KO).

Jak wiadomo Arthur Abraham (43-4, 29 KO) do kolejnej obrony pasa WBO kategorii super średniej podejdzie 21 listopada, ale wciąż trwają negocjacje w sprawie ewentualnej konfrontacji Ormianina z niemieckim paszportem z żyjącą legendą, Bernardem Hopkinsem (55-7-2, 32 KO).

Prezentujemy krótka analizę kolejnej - udanej - drugiej już edycji Międzynarodowego Turnieju. W rozwinięciu kilka ujęć z minionego, pięściarskiego weekendu w Sandomierzu.

Szykujący się powoli do powrotu Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO) stanowczo odrzuca pomysł Boba Aruma o zorganizowaniu piątej walki z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO).

Wymiana uprzejmości pomiędzy obozami Siergieja Kowaliowa (28-0-1, 25 KO) i Adonisa Stevensona (27-1, 22 KO) nie ustaje. Promująca Rosjanina grupa Main Events nie odpuściła Kanadyjczykowi nawet w dniu jego trzydziestych ósmych urodzin.

Luis Cusulito (21-2, 19 KO) miał swoje momenty, ale przed ostatnią rundą przegrywał nieznacznie na punkty. Dodatkowo okazało się, że to broniący pasa WBA kategorii super koguciej w wersji tymczasowej Moises Flores (24-0, 17 KO) zachował więcej sił na finiszu.