ROACH: CANELO JEST ŁADNY, ALE WYGRA COTTO. STAWIAM SWOJE DOMY
Na dwa miesiące przed walką bukmacherzy stawiają Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO) w roli dość wyraźnego faworyta hitowej konfrontacji z Miguelem Cotto (40-4, 33 KO). Trener Portorykańczyka nic sobie jednak z tego nie robi - jest pewny sukcesu do tego stopnia, że może postawić na "Junito" dorobek całego swojego życia.
- Nie boję się tego chłopaka. To, że jest taki ładny i wszystkie dziewczyny lubią oglądać jego walki, nie znaczy jeszcze, że jest dobrym bokserem. Jest OK, ale gwarantuję wam, że nie ma absolutnie niczego, czym mógłby pokonać mojego zawodnika. Przy kursie 3-1 postawię swoje oba domy - powiedział Freddie Roach.
Cotto i Alvarez spotkają się 21 listopada na ringu w Mandalay Bay w Las Vegas. Stawką pojedynku, który przynajmniej na papierze ma wszystko, aby nawiązać do największych meksykańsko-portorykańskich batalii w dziejach boksu, będzie pas WBC w wadze średniej.
alvarez twarda szczena dobra technika napewno wyjdzie po zwycięstwo
Co do tego nie mam wątpliwości