ROY JONES JR MOŻE ZABOKSOWAĆ O PAS IBF Z RAMIREZEM
Roy Jones Jr (62-8, 45 KO) może się doczekać walki o mistrzostwo świata w wadze junior ciężkiej. 46-letni Amerykanin przymierzany jest do potyczki z Victorem Emilio Ramirezem (22-2, 17 KO), którego ogłoszono mistrzem IBF wskutek przedłużającej się absencji Yoana Pablo Hernandeza.
Pięściarz z Argentyny w pierwszej obronie tytułu zmierzy się 2 października z Ovillem McKenzie'em. Dokładnie dwa miesiące później, 2 grudnia w Moskwie, do kolejnego pojedynku ma podejść Jones. Jeżeli jeszcze nie w tym terminie, to w nieco późniejszym naprzeciw Amerykanina może stanąć nowy czempion. - Rozmawiamy już z promotorem Ramireza - zdradził Władimir Hriunow, promotor Jonesa.
Kilka dni temu najlepszy niegdyś pięściarz świata otrzymał rosyjski paszport. Grudniowa walka będzie jego pierwszą, do której przystąpi pod amerykańską i rosyjską flagą. Amerykanin od dłuższego czasu podkreśla, że pożegna się z boksem dopiero wtedy, kiedy zostanie mistrzem wagi cruiser.
Jeśli Roy ma zdobyć pas w junior cięzkiej to tylko z tym przeciwnikiem i elegancko by się złozyło to naprawdę juz powinien kończyć karierę ;]Chociarz gdyby wygrał i został mistrzem IBF to kto wie może by zrobili 3 walkę z hopkinsem;]
*
*
*
Roy nie ma szans z żadnym mistrzem i nie ma znaczenia z którym się zmierzy. Z każdym przegra, jego przewracał Głażewski... O Ramirezie to mógł tak powiedzieć tylko ktoś kto nie widział go w ogóle w akcji. To nie żaden wirtuoz czy zawodnik specjalnie mocny, który długo pas potrzyma, ale idący do przodu, mocny fizycznie swarmer, który Roya w miarę szybko by zdusił i poskładał.
Szkoda mi, bo to był p4p wszech czasów. Na koniec się zbłaźnił przyjmując obywatelstwo rosyjskie. Ehh