JEŚLI WARD WRÓCI NA GALI COTTO-ALVAREZ, TO W WADZE PÓŁCIĘŻKIEJ
Redakcja, ESPN
2015-09-21
Występ Andre Warda (28-0, 15 KO) podczas gali Cotto vs Alvarez 21 listopada w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas jest nadal możliwy. Promująca Amerykanina grupa Roc Nation Sports prowadzi negocjacje ze stacją HBO odnośnie umowy na następne trzy walki.
Jeśli Ward zaboksuje na tej imprezie, na pewno będzie to waga półciężka. I ktoś bardziej wymagający naprzeciw niego niż Paul Smith w czerwcu. Nie wiadomo co na to władze federacji WBA, ponieważ "SOG" po raz ostatni pasa kategorii super średniej bronił blisko dwa lata temu, a gdy już wrócił, pokazał się w umownym limicie 78 kilogramów. Jeśli i tym razem zawalczyłby w wadze półciężkiej, działacze organizacji mogliby pozbawić go tytułu.
moim zdaniem Ward spokojnie da radę wyczyścić półciężką. dla mnie to #1 po Floydzie, nie widzę z nim ani Kowala ani Adonisa ani żadnego innego półciężkiego."
Ja jestem przekonany, ze Kowaliow Warda pokona. Adonis natomiast jest w zasiegu Warda i tutaj sie zgodze
Juz wszyscy wiedza ze jestes rafalala... Sugeruje nastepnym razem nie zaczynac od wychwalania swoich starych postow. Wogole moze przenies sie na RP. Bardziej ci poziom bedzie odpowiadac.
Co do Warda to mi sie juz tej baletnicy sluchac nie chce. Gosc wraca po dwoch latach i stawia zadania. Limitu SMW nie robi ale krzyczy o walke z gosciem z MW. GGG ma jeszcze sporo do zdzialania w swojej dywizji. Jasno mowil ze chce unifikowac, ale wszyscy go na sile w gore pchaja. Malego sredniego... W MW go unikaja wiec ja sie pytam czy on wam nie imponuje? Jak zniszczy Lemieux to dalej bedzie niesprawdzony?
czemu nie przechodzi na stałe, czyby się obawiał Kowaliowa ?
Sredniego Golowkina także ściągał, choc ten miał zaklepana walkę z Lemieux. Ward sie zrobił irytujący..
czy zostana odbanowani czy kara została przedłużona na dożywocie :)
Co Rafałek napisał twórczego?
Spartacus
Rafał czeka na amnestię, być może jak się zmieni zarząd do takowej dojdzie.
XD
Inaczej straci szacunek fanow!
Moze jednak przypomnijmy:
- za ostatnia walke Ward dostal 2.000.000 USD - jesli juz wychodzi, to nie po grosze,
- pozostaje niepokonany,
- dotad nie trafil na przeciwnika, ktory chocby zblizyl sie do tego, by mu zagrozic,
- rozwalil Kesslera, Frocha, Abrahama, Dirella, Dawsona,
Bardzo powazam Golowkina, rownie mocno Kowaliowa. Niemniej Ward jeszcze nie powiedzial ostatniego slowa - licze ze wreszcie przestanie pierdzielic i wezmie sie do ostrego boksowania, bo moim zdaniem top spokojnie moze do konca kariery byc w TOP 3 P4P. Nie mowie ze na szczycie, bo tam jest Rigo, Roman Gonzalez czy wlasnie Golowkin, niemniej Wardowi brakuje po prostu czestszych walk i pokazania sie widzowi. Dalej bedzie z gorki
Co z tego ze ward za ostatniego buma wzial 2mln ? To ma swiadczyc ze 50/50 to dobra propozycja? On musi brac take gaze jak walczyc bedzie co rok - dwa lata heh
stawia warunki GGG ktory ma plany na najblizszy rok i mowi otwarcie ze o nie interesuje przeniesienie do wyzszej wagi
w swojej wadze Ward ma kilka wyzwan wiec czemu ich nie podejmie
dziwie ze sie ze WBA jeszcze mu tego pasa nie odebrala jak IBF Hernandezowi
moze jak mu pas zabiora to sie w koncu ruszy do polciezkiej i pokaze jaki jest kozak
mimo ze jest swietny to jest poprostu nudny i wysokie miejsce na liscie P4P nie zmmieni tego faktu a telewizje i kibice chca emocjonujacych pojedynkow a w tej kategori to on nie jest wuirtuozem porywania tlumow do tego ostatnio zachowuje sie jak hrabianka z migrena i ciagle cos steka zamiast boksowac