STIVERNE-ORTIZ: DON KING NIE CHCIAŁ WALKI NA PPV?
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że na gali Gołowkin-Lemieux, która 17 października odbędzie się w Nowym Jorku, nie dojdzie do potyczki Bermane'a Stiverne'a (24-2-1, 21 KO) z Luisem Ortizem (22-0, 19 KO). Powód? Don King twierdzi, że chodzi o PPV.
Gala w Madison Square Garden będzie transmitowana właśnie w płatnym systemie przez HBO. Na walkę z Ortizem zgodę wyrazili Stiverne, jego menedżer Camille Estephan, a także sam King, który jest promotorem Kanadyjczyka. - Don King zmienił jednak zdanie. Wszystko było już ustalone, ale się wycofał - mówi Estephan.
84-latek przyznaje, że początkowo istotnie był na tak. Jak jednak wyjaśnia, sądził, że walka zostanie pokazana na otwartym kanale HBO, a nie w PPV. Wtedy jego podopieczny mógłby liczyć na większą ekspozycję. Pojedynek na PPV, które prawdopodobnie nie osiągnie wielkich wyników sprzedaży, jego zdaniem nie ma sensu. Dlatego umieści Stiverne'a na inne gali. Były mistrz wagi ciężkiej ma wrócić między liny 24 października, prawdopodobnie podczas tych samych zawodów, na których zaprezentuje się czempion wagi piórkowej Gary Russell Jr (26-1, 15 KO).
Eric Gomez z promującej Ortiza grupy Golden Boy Promotions tymczasem podaje w wątpliwość wypowiedzi Kinga. - Wiem, że Dana Jamison [druga najważniejsza po Kingu osoba w jego firmie] wiedziała, że walka będzie na PPV, bo osobiście z nią rozmawiałem. To jasne, że King też wiedział - mówi.
Ortiz pozostanie na rozpisce gali Gołowkin-Lemieux. Nazwisko jego rywala poznamy wkrótce.
Matthysse ,Crawford ale to chyba na otwartym kanale ?