COTTO: TRENERZY CANELO TO TCHÓRZE. Z FLOYDEM SAUL BYŁ JAK AMATOR
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) odpowiedział na zaczepne wypowiedzi trenerów Saula Alvareza (45-1-1, 32 KO), które niedawno pojawiły się w hiszpańskojęzycznej prasie. Portorykańczyk żałuje, że Jose Reynoso i jego synowi Eddy'emu zabrakło odwagi, aby wygłaszać podobne poglądy podczas konferencji prasowych, kiedy Cotto i Freddie Roach byli na wyciągnięcie ręki.
- Przez całą promocję walki Saul i Reynoso byli bardzo przyjacielscy. Człowiek, który wykorzystuje absencję swojego rywala, aby otworzyć usta, to tchórz - skomentował "Junito".
Opiekunowie "Canelo" krytykowali głównie Freddie'ego Roacha, stwierdzając, że tak naprawdę nie jest w stanie przekazać Portorykańczykowi wielu cennych uwag, ponieważ ze względu na chorobę Parkinsona ma problemy, żeby powiedzieć cokolwiek. Podważyli też jego liczne osiągnięcia.
- Wystarczy wyciągnąć kartkę i zacząć wypisywać mistrzów świata, z którymi pracował Freddie. To, co osiągnął Reynoso, można by zapisać na jakimś karteluszku. Nikogo nie próbujemy oszukać. Freddie zrobił dla mojej kariery wspaniałe rzeczy. Jedyne, co "Canelo" może powiedzieć o Reynoso, to to, że miał z nim w narożniku 42 walki, że był kiedyś niepokonany, a kiedy pojawiło się poważne wyzwanie [walka z Mayweatherem], wyglądał jak nowicjusz - mówi Cotto.
Hitowe starcie Portorykańczyka i Meksykanina 21 listopada w Las Vegas.
Też tak sądzę, chociaż kibicuję Cotto;]
faworytem rudy ale kibicuje COTTO ;-)
Co to znaczy "karteluszku" w sensie na małej kartce ?