JACK OTWARTY NA WALKĘ Z CHAVEZEM JR
Badou Jack (20-1-1, 12 KO) po raz kolejny zaskoczył część obserwatorów, odprawiając w pierwszej obronie pasa WBC w wadze super średniej George'a Grovesa (21-3, 16 KO). Teraz Szwed może już powoli zacząć myśleć o kolejnym pojedynku - ma zresztą na oku potencjalnego rywala.
- Nie zastanawiałem się jeszcze nad moją następną walką, ale jest wielu świetnych bokserów, z którymi mógłbym się zmierzyć. Słyszałem, że chce ze mną boksować Julio Cesar Chavez Jr - powiedział 31-latek, dodając, że do rozmów na temat kolejnego występu zasiądzie wraz ze swoim sztabem w przyszłym tygodniu.
Potyczkę z Grovesem czempion wygrał na kartach punktowych w stosunku dwa do jednego. Sędziowie punktowali 116-111, 115-112 oraz 113-114 na korzyść Anglika, który czuje się pokrzywdzony takim werdyktem.
- Uważam, że wygrałem zdecydowanie. Przegranie walki o mistrzostwo świata to najgorsze uczucie na świecie - skomentował.
Jednak (niestety) tak już się utarło, że aby pokonać mistrza, w dodatku na jego terenie, trzeba pokazać coś więcej, wygrać bardziej zdecydowanie.
Obawiam się że ta walka już jest na horyzoncie..