MAYWEATHER KONTRA MARCIANO. KTÓRY BILANS LEPSZY?
Boksowali w zupełnie innych czasach, w innych wagach i w zupełnie innym stylu. Łączy ich jedno - perfekcyjny bilans walk 49-0. Który jest lepszy, Floyda Mayweathera Jr czy Rocky'ego Marciano? Od głosu się wstrzymujemy, przytaczając jedynie garść danych statystycznych, a osąd zostawiając kibicom.
Warunki fizyczne:
Mayweather - wzrost: 173 cm, zasięg: 183 cm
Marciano - wzrost: 179 cm, zasięg: 173 cm
Rekord amatorski:
Mayweather 84-6
Marciano - 9-4 (według większości źródeł)
Marvin Hagler: Pięćdziesiąta wygrana Floyda nie ma znaczenia, bo on boksuje w niższym limicie. Czytaj dalej
Czas trwania kariery zawodowej:
Mayweather - 1996-2015
Marciano - 1947-1955
Liczba walk mistrzowskich:
Mayweather - 26
Marciano - 7
Mayweather: Wizja pobicia rekordu Marciano wcale mnie nie kusi. Czytaj dalej
Liczba przeboksowanych rund:
Mayweather - 387
Marciano - 241
Liczba nokautów:
Mayweather - 26 (53%)
Marciano - 43 (88%)
Ostatnia walka w wieku:
Mayweather - 38 lat
Marciano - 31 lat
Floyd ma zdecydowanie lepszy rekord.
Mayweather miał dobieranych rywali, przegrał nie raz,ale sędziowie wydrukowali,cały czas uciekał w ringu . Przed Pacquiao uciekał 6 lat zanim odważył się walczyć. Walka z Berto to kpina, już gorszego rywala nie mógł wybrać, a i tak nie zdołał wygrać przd czasem.
przegrał nie raz
Gdyby przegrał to by miał porażki.
Wolał bym przegraną z Pacquiao 6 lat temu po dobrej walce niż tą niby walkę stulecia.
Czyżby?
Tym tokiem rozumowania gdyby Muller wygrał z Masternakiem.
Twoim tokiem rozumowania Muller wygrał z Masternakiem bo przecież gdyby przegrał to miałby w rekordzie porażkę z Masterem .
Data: 13-09-2015 11:40:08
Floyd wygrywał z mistrzami ale ma nudny styl i walczył nie dając ludziom emocji. Dlatego rekord Marciano jest dużo lepszy. Mało tego przez swój styl nigdy nie będzie kimś takim jak choćby Muhhamad Ali który przegrywał w swojej karierze ale za każdym razem wracał na szczyt w wielkim stylu się rewanżując kibice kochaja takich bokserów gladiatorów walczących na śmierc i zycie tak jak Ali i Fraizer, niestety maywether nigdy takich walk nie dał dlatego ten rekord to 49 nudnych walk nic po za tym
Dokładnie, wielkiego mistrza poznajesz po tym że nawet po porażce potrafił wrócić na szczyt (jak np Lennox Lewis) a mięciutka faja Floyd nie podjął rękawicy gdy Pacman był w swoim prime gdy stanowił równorządne zagrożenie.
To tylko liczby. Wawrzyk, Kołodziej i Jonak też mają dobry bilans i co z tego?
Oczywiście nie porównuje ich do Mayweathera, ale bilans to nie wszystko jak się walczy z takimi jak Berto.
Mozecie se jeczec ze nie chcial w ringu zostawiac tyle zdrowia co te wasze wszystkie kozaki ktore teraz ledwo mowia, ale fakty sa takie ze jego rozklad i bilans przy tym demoluja kazdego w historii
Data: 13-09-2015 11:39:17
Mayweather miał dobieranych rywali, przegrał nie raz,ale sędziowie wydrukowali
Raz przegrał napewno (walka z Castillo) a czy podobne plamy na swoim rekordzie ma Rocky ? Tego nie wiem bo nie sledzilem całej kariery.
Myśle, że z taką kondycją i ciosem miałby szanse na pas nawet w XXI wieku.
Bilans Floyda bez porównania lepszy.
Floyd pokazał, że w końcu wielki bokser nie musi kiedyś przegrać, że można odejść niepokonanym o czym praktycznie boks zapomniał. Pokonał kilkunastu MŚ, walczył z wielkimi zawodnikami, większość walk wygrał przekonująco, jest TBE.
Szczególnie przekonująco wygrał z Oritsem bo zdołał go znokautować.
Tyle tylko że ten miał opuszczone ręce i przepraszał Mayweathera za faul.
Data: 13-09-2015 12:05:51
tak sie zastanawiam czemu walki gattiego tkwią mi w pamięci choć wybitny nigdy nie był a takiego genialnego maywethera jakoś nie bardzo hmmm...
Ja tu widzę taką "podprogową", marketingowa presję : "Niepokonany, więc trzeba go oglądać, nawet jak mnie tak naprawdę nudzi, no ale wstyd przecież to powiedzieć na głos bo niepokonany i ma dużo piniendzy, no i z USA". ;-)
Ale gdyby doszlo do walki to wygralby Marciano.Wiec ogolnie byl lepszy niz Floyd:)
Data: 13-09-2015 12:09:39
Szczególnie przekonująco wygrał z Oritsem bo zdołał go znokautować.
Tyle tylko że ten miał opuszczone ręce i przepraszał Mayweathera za faul.
Własnie ostatnio po forach krążył taki żarcik : "Co robi sfrustrowany TBE gdy nie może znokautować rywala w normalnych okolicznościach ?"
Odp :
https://www.youtube.com/watch?v=ieJPRhlkVh4
Rolins "Papier przyjmie wszystko" podobnie jak twoja klawiatura .
"rozmowa o bilansach i porównywanie ich pozbawione jest jakiegokolwiek sensu" .Jednym zdaniem pozbawiles chleba caly dzial sportowy ot tak ;) masz te moc.Z braterskim pozdrowieniem.
Data: 13-09-2015 12:26:45
Pierwszy post do wyroznienia !!!
Rolins "Papier przyjmie wszystko" podobnie jak twoja klawiatura .
"rozmowa o bilansach i porównywanie ich pozbawione jest jakiegokolwiek sensu" .Jednym zdaniem pozbawiles chleba caly dzial sportowy ot tak ;) masz te moc.Z braterskim pozdrowieniem.
+1 xD
To "KO" na Oritzie to bylo kurestwo.
Najgorsza pyta tak postepuje. Zero jakichkolwiek zasad i honoru.
Moze Mayweather obawial sie ze nie wygra w uczciwej walce.
To "KO" na Oritzie to bylo kurestwo.
Najgorsza pyta tak postepuje. Zero jakichkolwiek zasad i honoru.
Moze Mayweather obawial sie ze nie wygra w uczciwej walce.
*
*
Żałosne pier**lenie Janusza boksu. Ortiz zagrał brudno, Floyd odwdzięczył się tym samym. Poza tym, pomijając zasadę "protect yourself at all times", w boksie zawodnicy przepraszając się stukając jabem z DYSTANSU. ortiz podchodząc sam szukał kłopotów. Dostał to na co zasłużył
Data: 13-09-2015 12:47:56
Autor komentarza: PanJanekTygrysData: 13-09-2015 12:43:21
To "KO" na Oritzie to bylo kurestwo.
Najgorsza pyta tak postepuje. Zero jakichkolwiek zasad i honoru.
Moze Mayweather obawial sie ze nie wygra w uczciwej walce.
*
*
Żałosne pier**lenie Janusza boksu. Ortiz zagrał brudno, Floyd odwdzięczył się tym samym. Poza tym, pomijając zasadę "protect yourself at all times", w boksie zawodnicy przepraszając się stukając jabem z DYSTANSU. ortiz podchodząc sam szukał kłopotów. Dostał to na co zasłużył
Publiczność w hali chyba jednak była innego zdania wygwizdując koksiarza.
*
Cóż ja też bym gwizdał skoro zapłaciłem dużą kasę za bilety, ale bardziej niż Floyda winił bym Ortiza. cała sytuacja była kuriozalna, ale winienie za nią całkowicie Floyda to jawne hejterstwo.
szkoda nerwow i cennego czasu sprawa oczywista .Btw "rozwiazanie" sytuacji z Ortiz tylko potwierdza genialnosc adaptacyjna Floyd Mayweather.
Data: 13-09-2015 12:53:23
Publiczność w hali chyba jednak była innego zdania wygwizdując koksiarza.
Cóż ja też bym gwizdał skoro zapłaciłem dużą kasę za bilety, ale bardziej niż Floyda winił bym Ortiza. cała sytuacja była kuriozalna, ale winienie za nią całkowicie Floyda to jawne hejterstwo.
Sugerujesz że cegiełkę do skompromitowanego Floyda dołożył też sędzia ? Cóż...sędziowie "dziwnym" trafem zawsze mu sprzyjali ;-)
Cortez nie zapanował nad sytuacją w ringu, co zrobic. Winę ponosi cała trójka.
A ze,przy tym Floyd nie złamał reguł boksu,dla mnie nie ma znaczenia
Sir Charles
szkoda nerwow i cennego czasu sprawa oczywista .Btw "rozwiazanie" sytuacji z Ortiz tylko potwierdza genialnosc adaptacyjna Floyd Mayweather.
*
*
Faktycznie troche mnie poniosło. Po prostu nie mogę zniesc takich śmieci jak panjanektygrys... Można kogoś nie lubic, ale żeby hejtowac w kilku kolejnych tematach to lekka przesada.
Rocky miał akurat jeden z najsłabszych resume z niekwestionowanych, najlepszych mistrzów świata.
Najlepszy bilans to miał Ali i Louis.
Ali dokonał rzeczy wielkich pokonując i to przed czasem Listona i Foremana.Zwyciestwa nad Frazierem też mają duza wymowę
Świetny resume ma Holyfield.Bowe,Tyson,Foreman,Holmes,remis z Lewisem
Sam Lewis też ma bardzo dobry rekord
Marciano tez nie ma sie czego wstydzic.Joe Louis,Archie Moore,Jersey Joe Walcot czy Ezzard Charles to legendy boksu
Twój cytat:"Dla 90% nazwisk w rekordzie Joe Louisa nic nie mówi..."
Na pierwszy rzut oka nic nie mówi , ale Louis pokonał min.:
1.Jim Braddock - Członek galerii sław Hall of Fame
2.Primi Carnera - Członek galerii sław Hall of Fame
3.Max Baer - .....Członek galerii sław Hall of Fame
4.Max Schmelling - Członek galerii sław Hall of Fame
5.Billy Conn -.....Członek galerii sław Hall of Fame
6.Jimmy Bivins.....Członek galerii sław Hall of Fame
7.John Henry Lewis..Członek galerii sław Hall of Fame
8.Jack Sharkey.....Członek galerii sław Hall of Fame
9.Lou Nova - ......Członek galerii sław Hall of Fame
10.Jersey Joe Walcott-Członek galerii sław Hall of Fame
Ali to już w ogóle ograł takich "byków", że nie ma nawet o czym mówić i to niepokonanych w ich PRIME.
Ali ma najlepsze "łupy" w wadze ciężkiej bez dwóch zdań.
Twój cytat:"Świetny resume ma Holyfield.Bowe,Tyson,Foreman,Holmes,remis z Lewisem"
#
#
Holmes nie walczył z Lewisem, tylko Ray Mercer i tam faktycznie werdykt mógł pójść w obie strony.
Nie widzialem zadnej walki Billego Conna,bivinsa,Joe Henry Lewisa,Lou Novy.
Widzialem jakies urywki walk Braddocka,Baera,Carnery i to w zlej jakosci
Naprawde trudno mi powiedziec jakiej klasy byli to zawodnicy.
Joe Louis jest dla mnie postacia ksiazkowo-filmowa
Niczego mu nie chce odbierac.Wielokrotnie bronil pasa mistrzowskiego i bardzo dlugo pozostawal niepokonany co swiadczy ze umial walczyc
Ale jest zbyt malo materialow filmowych,zebym mogl sobie wyrobic na jego temat zdanie jak naprawde byl dobry
Moj cytat:Swietny resume ma Holyfield.Bowe,Tyson,Foreman,Holmes,remis z Lewisem
W ktorym momencie tego zdania pisze ze Lewis walczyl z Holmesem?
I co z tym wszystkim ma wspolnego Mercer...
Twój cytat:"Świetny resume ma Holyfield.Bowe,Tyson,Foreman,Holmes,remis z Lewisem
Sam Lewis też ma bardzo dobry rekord
#
#
#
Szczerze mówiąc to Bowe nie za bardzo dobre ma resume, ale to tylko moja opinia.
Z tych co wymieniłeś to Bowe najsłabszy, zdecydowanie lepszych rywali miał, np. Charles.
#
@andrewsky
Twój cytat:"Marciano tez nie ma sie czego wstydzic.Joe Louis,Archie Moore,Jersey Joe Walcot czy Ezzard Charles to legendy boksu"
#
#
Louis wtedy był dziadkiem, mocno PAST.
Moore - OK
Walcott - PAST PRIME
Charles - był już jednak PAST PRIME, chociaż to była klasa sama w sobie.
To już LaStarza był lepszym "łupem" od Charlesa.
LaStarza był w PRIME i miał w 1 walce 23 i 26 lat w drugiej.
No tu ,Twój cytat:"Holmes,remis z Lewisem".
Napisalem ze Holyfield ma swietny resume i po kropce wyliczam najwybitniejszych zawodnikow z ktorymi walczyl.Przegrywal badz wygrywal
Czyli Bowe,Tysona,Foreman Holmesa i remis z Lewisem
Mam nadzieje ze juz wszystko jasne
Aaaaaaaa to przepraszam, źle Cię zrozumiałem.
:-)
Przeciez ja nie pisze ze Rocky walczyl z prime Louisem,czy Walcottem,tylko ze podobnie jak Charles czy Mooore sa legendami boksu.Co tez ma znaczenie.Piesciarze nawet duzo lepsi niz Rocky jak np.Wladimir Kliczko nie pokonali zadnej legendy boksu
Pozdrawiam czytelników :)
Porównywanie FMJr do baloniarza Ottke od razu dyskwalifikuje Ciebie jako wiarygodnego dyskutanta. Można nie lubić stylu Floyda, można mieć jakieś tam zastrzeżenia, ale taki kretynizm od razu śmierdzi hejterstwem i to najniższego poziomu. Cóż, pozostaje Ci dusić się w swojej gryzocie i nienawiści do Floyda, ale jego bilansu, osiągnięć i stanu konta to nie zmieni.
@ champion20
Puknięcie się w czoło polecam przede wszystkim właśnie Tobie, bo nie wiem co ma walka Ali-Frazier wspólnego z tematem pt. porównanie bilansów Marciano i Mayweathera Jr.
Czy opinia internetowych klikaczy znaczy więcej i jest cenniejsza niż 30-40 lat życia w zdrowiu , w pełni świadomości i na więcej niż godnym poziomie? Odpowiedzcie sobie sami.
Podobno choroba Parkinson u Alego nie wynika z boksu. Mówię "podobno", bo oczywiście nigdy pewności mieć nie można.
co do parkinsona, oczywiscie ze boks ma na to ogromny wplyw bo jest to schorzenie neurologincze, wiadomo ze sam boks tego nie powoduje ale dostawanie w glowe nie powoduje raczej uzdatnienia ukladu nerowego. Ali mimo ze zawsze mowil jaki to jest szybki i ze nie da sie go trafic swoje zbieral to sie odlozylo i sume wszystkich ciosow widzimy teraz. Pac podobno tez ma zaczatki. Tak wlasnie jest wy chcecie wojen, bokserzy daja sie lac po łubie i w najlepszym wypadku od was zostaje tylko pamiec o takim biednych schorowanym czlowieku. Dlatego nie dziwi mnie postawa Kliczkow czy FMJ