PACQUIAO: PRAWDA W KOŃCU WYSZŁA NA JAW!
Z nieskrywaną satysfakcją Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) przyjął kierowane pod adresem Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) oskarżenia o stosowanie dopingu przed majową walką stulecia.
W ostatnich latach obóz Amerykanina wielokrotnie sugerował, że Filipińczyk, który początkowo unikał testów antydopingowych, może wspomagać się niedozwolonymi substancjami. Sprawa trafiła nawet do sądu, ale zakończyła się ugodą.
Teraz pojawiają się wątpliwości co do czystości Mayweathera, a Pacquiao triumfuje. - Prawda w końcu wyszła na jaw. Sztab Mayweathera oskarżał mnie o doping, no i patrzcie, co się stało. Mam nadzieję, że Floyd Mayweather wyciągnie odpowiednie wnioski z tego doświadczenia - stwierdził "Pacman", komentując sensacyjne doniesienia medialne.
Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA), która nadzorowała testy przy okazji majowej potyczki, odparła już oskarżenia w stosunku do Mayweathera. Zaprzecza im też sam bokser.
- Jak już potwierdziła USADA, nie złamałem żadnych przepisów stanu Nevada czy agencji. Zawsze trzymam się zasad. Nie zapominajmy, że sześć lat temu sam nalegałem na większą kontrolę antydopingową przy okazji moich walk. Dzięki temu mamy dzisiaj więcej testów oraz większą niż kiedykolwiek świadomość ich wagi w świecie boksu - oświadczył 38-latek.
Mayweather w nocy z soboty na niedzielę ma stoczyć ostatnią walkę w karierze. Jego rywalem w MGM Grand w Las Vegas będzie Andre Berto (30-3, 23 KO).
Zanosi się że zostanie pobity nowy rekord ilości komentarzy przez szanownych pseudo użytkowników,,nie wszystkich oczywiście,ale każdy wie o kogo chodzi...
*
*
*
Dokładnie. Mam nadzieję, że tym razem Rollins z trollkonta nie będzie zaśmiecał tematu.
nie oglądajcie jego walk, nie komentujcie, nie myślcie o nim. Tak się łatwiej żyje i biedna mama emerytka, nie będzie musiała znosić fochów ;D
Ach, te wojny fanboyów ;-)
Pozdrawiam myślących.
Data: 11-09-2015 11:11:52
Takiego FMJ to stać na taki doping,że bardzo ciężko go wykryć.
Tak, przy dzisiejszej generacji dopingu to bardzo możliwe, ale dopóki nic nie jest udowodnione, nie ma o czym mówić. Tak samo było z Pacmanem i spekulacjami na temat jego rzekomego "szprycowania" się.
Co fakt to fakt. FMJ zgrywał wielkiego orędownika antydpoingowego i non stop robił koło dupy Pacmanowi w tych kwestiach a okazało się że PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI hehe
Co fakt to fakt. FMJ zgrywał wielkiego orędownika antydpoingowego i non stop robił koło dupy Pacmanowi w tych kwestiach a okazało się że PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI hehe
*
*
*
Dokładnie!!! Od tej witaminy C i soli mineralnych w ringu aż świecił! Cud, że nie zrobił Pacmanowi poważnej krzywdy, bo na takim dopalaczu podchodziłoby to pod kryminał!
nic nie jest zgodne z przepisami
USADA jako agencja antydopingowa nie ma uprawnien do wydawania zezwolen na odstepstwa od przynetych norm
takie pozwolenie moze wydac Komisja Sportowa a ta zostala poinformowana o fakcie po fakcie wiec sprawa jest tak samo smierdzaca jak wyniki Adamka z walki ze Szpilka ktore w momencie walki bylyby dyskwalifikacja ale skoro ogloszono je dopiero w styczniu jak weszly nowe przepisy to wszystko jest ok
fakt ze sol i witaminy to nie doping nie zmienia faktu ze nie zachowano procedor i teraz komisja powinna wyciagmac konsekwencje
http://www.sport.pl/boks/1,64992,18754171,zakazane-kroplowki-floyda-mayweathera-jr-ktory-lubil-oskarzac.html
obóz Pacquiao bezskutecznie prosił o zezwolenie na użycie przez Filipińczyka środka przeciwbólowego, dzięki któremu nie odczuwałby tak bardzo kontuzji mięśnia barku. Nabawił się jej podczas przygotowań. I była ona jedną z przyczyn słabszej postawy w walce i jednogłośnej porażki na punkty"
*
*
*
Niestety Pan Radosław Leniarski (autor artykułu) mógłby się jednak trochę więcej na ten temat dowiedzieć zanim jebnie takiego babola, ale czego oczekiwać do kogoś komu przyjdzie raz na jakiś czas skrobnąć coś o boksie, o którym gówno wie.
Pacquiao ZEZNAŁ w ankiecie KOMISYJNEJ, że nie miał żadnych urazów barków, łokci czy dłoni! Jak więc potem komisja miała mu pozwolić na użycie środka przeciwbólowego (tzw. blokady)? Na jakiej podstawie?! Poniżej skan dokumentu:
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2015/05/05/09/28542BAF00000578-3068162-image-a-11_1430816090230.jpg
"I hereby swear under penalty of perjury, that the above information is true and correct to the best of my knowledge"
Kolejny epizod shitstormu "Mayweather na dopingu ?" się szykuje. Ale tym razem podziękuje nie wezmę udziału xD
*
*
*
Ja też nie, tak tylko sprostowałem głupoty wypisywane w artykule, który podlinkowanym przez kolegę Grande. Dzisiaj Piątek, trzeba się w pracy ogarnąć przed weekendem żeby mieć spokój.
*
To twierdzisz, że obaj byli poddawani takim samym badaniom i dlatego można stwierdzić, że Pac koksował, a Floyd nie? :))
ja prawda? ze wzial ew.witaminy i sole i ew bez zgody bo jeszcze tego nie wiemy kto zawinił?
Pac przedstawia dla nie poziom nagłupszego możliwego gościa z syndromem obitej głowy od wojen.
Przecież on doskonale wie co sam brał wiec jako człowiek tak bardzo wierzący nie powinien być taki obłudny.
Czy odpowiesz na moje pytanie? Wydaje mi się, że to ciekawy problem (w każdym razie dla mnie). Jeżeli możesz to w tym temacie, bo tu i tak będą same głupoty a nie chce mi się pisać i czytać w archiwum.
"Dokładnie!!! Od tej witaminy C i soli mineralnych w ringu aż świecił! Cud, że nie zrobił Pacmanowi poważnej krzywdy, bo na takim dopalaczu podchodziłoby to pod kryminał!"
Moja spekulacja:
Świecił od kosku którego tym razem zapikował trochę z dużo by oczyścić organizm przed testami więc jedyną opcją było "płukanie" krwi 0.7 litrowym koktajlem sole+witaminy.
Fakty:
Kryteria przyznawania prawa do użycia dożylnych mieszanek witaminowych są bardzo ścisłe gdyż maskują one doping i uniemożliwiają jego wykrycie. Dlatego dozwolona dawka wg WADA wynosi 50ml. Ponadto należ ją aplikować pod klinicznym nadzorem. Każde odstępstwo grozi dyskwalifikacją.
FMJ przyjął dożylnie we własnym domu aż 700ml czyli 14 razy większą dawkę niż dozwolona. W momencie aplikacji nie posiadał zgody (pisemnej) żadnej z agencji.
Zgodę na dożylną aplikacje witamin+soli przed walką mogła wydać jedynie Komisji Sportowej Stanu Nevada (NSAC) która o incydencie dowiedziała się po walce. Dlatego obóz Pacquiao wnioskował o zgodę na zastrzyk przeciwbólowy przed komisją NSAC.
USADA wydała pozwolenie trzy tygodnie po walce (sic!). Pozwolenie to jest nie jest wiążące dla NSAC.
Wnioski:
Proponuje żeby każdy wyciągnąć sam.
I więcej kultury Panowie/Panie bo się tego czytać nie da... ;)
Odwiesiłes już sobie "bana"???
Rozumiem że to "swędzenie"było zbyt silne i musiałeś "podrapac"....
Wnioski:
Proponuje żeby każdy wyciągnąć sam.
*
*
*
Tak samo jak wnioski proszę wyciągnąć sobie z tego, że krew i mocz Moneya były badane dzień PRZED ważeniem i zaaplikowaniem tej mikstury soli mineralnych i witaminy C oraz próbki krwi i moczu były badane bezpośrednio po walce. W żadnym wypadku nie znaleziono żadnych zakazanych substancji.
Autor komentarza: andrewskyData: 11-09-2015 13:54:11
Nietrzezwy
Odwiesiłes już sobie "bana"???
Rozumiem że to "swędzenie"było zbyt silne i musiałeś "podrapac"....
*
*
*
Proponowałem Patrykowi żeby mi dał bana na 24h, bo również brałem udział w tej długiej dyskusji i jeżeli "ostudził" Milana to nie miałem nic przeciwko żebym i ja go dostał. Nie dostałem, to piszę. W czym masz problem drogi kolego?
Doping, nie doping, Pacman nie mógł wziąć zastrzyku na bolący bark, ale Money może dostać pozwolenie z datą wsteczną na swoje zastrzyki. To się nazywa podwójna moralność.
*
*
*
To się nazywa zabieranie głosu bez znajomości wszystkich faktów czy chociażby przejrzenia tematu. Pisałem o tym kilka postów wyżej:
Autor komentarza: NietrzezwyTomaszData: 11-09-2015 12:07:02
Pacquiao ZEZNAŁ w ankiecie KOMISYJNEJ, że nie miał żadnych urazów barków, łokci czy dłoni! Jak więc potem komisja miała mu pozwolić na użycie środka przeciwbólowego (tzw. blokady)? Na jakiej podstawie?! Poniżej skan dokumentu:
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2015/05/05/09/28542BAF00000578-3068162-image-a-11_1430816090230.jpg
Data: 11-09-2015 12:59:32
i bardzo dobrze niech Pacman jedzie po nudziarzu ktory tyle lat bezpodstawnie go oskarżal a wczoraj wyszlo kto koksuje haha
błagam Cie…bezpodstawne? Zobacz posturę, siłe wytrzyłość i kondycje Paca przed tą walką i w czasie niej, inny człowiek.
Autor komentarza: almightypatapon
Moja spekulacja:
Świecił od kosku którego tym razem zapikował trochę z dużo by oczyścić organizm przed testami więc jedyną opcją było "płukanie" krwi 0.7 litrowym koktajlem sole+witaminy.
Jak to świecił? Przecież jeden jak i drugi miał pełno niezapowiedzianych testów, a branie koksu to cykl a nie jednorazowa akcja. Chyba że na testy był w stanie przekupić kogo się dało aby wyszły dobrze, a nie był w stanie wystąpić z formalnym pismem o możliwość wzięcia soli i witamin? Tak profesjonalny sztab zrobił by taką głupią wtope? Na prawde? Mogąc przekupić każdego nie mógł przekupić NSAC aby zamieściła pismo o wzięciu tych środków+data wsteczn+wpisanie mniejszych dawek? Czemu robicie takich specjalistów od tej roboty dyletantów głupków i idiotów?
Nie mam problemu.Może zle zrozumiałem Twoją wczorajszą wypowiedź,że dajesz sobie bana i odpoczywasz od Orga.przez weekend oglądając walki
Pod warunkiem że faktycznie był kontuzjowany.Ale o tym wie pewnie tylko nieliczne grono ludzi i stawiam brylanty przeciw orzechom że do tego grona nie należy żaden z szacownych userow Orga.
"W żadnym wypadku nie znaleziono żadnych zakazanych substancji."
I to jest Twój jedyny argument? Nie ważna że złamał regulamin, ważne że próbki były czyste? A może były czyste bo łamał regulamin? To tylko spekulacja i żeby takowej uniknąć konstruuje się regulamin od których każde odstępstwo jest karana dyskwalifikacją (w przypadku poważnych komisji antydopingowych).
Trzeba przyznać że obóz FMJ jest sprytniejszy od obozu Pacquiao. Lepiej nie pytać NSAC o zgodę bo jeszcze odmówią i będzie problem. Lepiej zaaplikować co się chce a zgodę się załatwi po walce np. od USADA choć to inna komisja ale nie ma to znaczenia bo nikt się później nie połapie. Na pewno nie kibice...
w komentarzu do newsa: przyganiał kocioł garnkowi. Pacquiao, jak go lubię, tak też ma za uszami.
Data: 11-09-2015 14:36:29
Wcale nie trzeba być porucznikiem Borewiczem,tudziez innym Kojakiem żeby odpowiedzieć na pytanie dlaczego Pacman w medycznej ankiecie przed walka nie zaznaczył że mu coś dolega.Poprostu nie chciał żeby się o tym dowiedział Maywether.Przecież to oczywista oczywistość
czyli zazaczyc nie chcial, a zastrzyk chciał?:) Nie widzisz tu pewnej nielogiczności, a wręcz dziecinności?
I to jest Twój jedyny argument? Nie ważna że złamał regulamin, ważne że próbki były czyste? A może były czyste bo łamał regulamin? To tylko spekulacja i żeby takowej uniknąć konstruuje się regulamin od których każde odstępstwo jest karana dyskwalifikacją (w przypadku poważnych komisji antydopingowych).
*
*
*
Jak były czyste, bo łamał regulamin? Przecież regulamin złamał (??? USADA wyraziła zgodę, a jak się okazuje nie była do tego uprawnionym organem) PO ważeniu biorąc dożylnie sole i witaminy, a PRZED ważeniem pobierane były próbki krwi i moczu, które były CZYSTE. Co miał więc wypłukać PO ważeniu, hmm? Rozchodzi się o to, że witaminy i sole przyjął DOŻYLNIE co dozwolone jest tylko w wyjątkowych przypadkach (nadal nie wiemy czy przypadek Mayweathera był takowym) oraz o to, że zgodę wyraziła USADA, która nie była jak się okazuje do tego uprawniona. Zaakceptować powinna była to WADA, ale pytanie czy na bezpośredni wniosek Mayweathera czy Mayweather powinien był się najpierw zwrócić do USADA, a USADA powinna swoją ścieżką akceptacji zwrócić się do WADA.
Cały case jest nadal niejasny, jednak sugerowanie "dopingu", "koksów" czy "dopalaczy" w przypadku witaminy C i soli mineralnych jest ŚMIESZNE.
Ja zrozumiałem,ze Pacman chciał dostać blokadę tuż przed walką.Czyli na tyle krótko iż Floyd moglby się o tym nie dowiedzieć.
Widzę,pod warunkiem że domagał się zastrzyku kilka chwil po tym jak zaznaczył ze nie jest kontuzjowany
Ja zrozumiałem,ze Pacman chciał dostać blokadę tuż przed walką.Czyli na tyle krótko iż Floyd moglby się o tym nie dowiedzieć.
*
*
*
Andrewsky, to jest tzw. PRE-FIGHT MEDICAL QUESTIONNAIRE, który zawodnicy wypełniają podczas badań dopuszczających do walki. Pacman zaznaczył, że NIE MIAŁ żadnych kontuzji barków, łokci czy dłoni, a następnie przed walką starali się o środek przeciwbólowy, tzw. blokadę. Wniosek oczywiście został odrzucony, bo na jakiej podstawie miał zostać zaakceptowany skoro Pacman zataił rzekomą kontuzję? Tu nie ma żadnych spisków tylko zwykła procedura.
Skoro Pacman i jego Team nie dopełnili procedur to mogą mieć pretensje tylko do siebie
Ja tylko podałem powód dla którego mogli zatajić kontuzje
Autor komentarza: GrandeData: 11-09-2015 11:53:24
obóz Pacquiao bezskutecznie prosił o zezwolenie na użycie przez Filipińczyka środka przeciwbólowego, dzięki któremu nie odczuwałby tak bardzo kontuzji mięśnia barku. Nabawił się jej podczas przygotowań. I była ona jedną z przyczyn słabszej postawy w walce i jednogłośnej porażki na punkty"
*
*
*
Niestety Pan Radosław Leniarski (autor artykułu) mógłby się jednak trochę więcej na ten temat dowiedzieć zanim jebnie takiego babola, ale czego oczekiwać do kogoś komu przyjdzie raz na jakiś czas skrobnąć coś o boksie, o którym gówno wie.
Pacquiao ZEZNAŁ w ankiecie KOMISYJNEJ, że nie miał żadnych urazów barków, łokci czy dłoni! Jak więc potem komisja miała mu pozwolić na użycie środka przeciwbólowego (tzw. blokady)? Na jakiej podstawie?! Poniżej skan dokumentu:
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2015/05/05/09/28542BAF00000578-3068162-image-a-11_1430816090230.jpg
*
*
Czasem człowieka boli głowa, choć nie ma żadnego jej urazu. Zmierzam do tego, że środków przeciwbólowych nie podaje się tylko przy kontuzji, urazach, ale wtedy, kiedy człowieka coś boli.
Nie wiem czy Pacquiao miał kontuzję barku, czy był on np nadwerężony, obolały - tłumaczenie może być nierzetelne, a i ten redaktor przecież, jak piszesz, na boksie gówno się zna. Istnieje też możliwość, że Pacquiao faktycznie zataił, że to kontuzja - to było tuż przed samą walką, odwołanie jej praktycznie nie wchodziło w rachubę.