BERTO ZAPOWIADA NAJTRUDNIEJSZĄ WALKĘ DLA MAYWEATHERA JR
- Ludzie mogą mówić co chcą, ale jesteś w rzeczywistości tak dobry, jak twój ostatni występ. Zrobię więc swoje, a resztą się nie przejmuję - mówi zmotywowany Andre Berto (30-3, 23 KO), który za dokładnie tydzień spotka się z królem rankingu P4P, Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO).
"Piękniś" oficjalnie wciąż przekonuje, że będzie to jego ostatni występ w karierze. Nie wszyscy w to wierzą, tak samo jak nie wszyscy są zadowoleni takim a nie innym doborem rywala. Dawny dwukrotny champion wagi półśredniej wierzy jednak, że zajdzie ostro za skórę faworyzowanemu przeciwnikowi.
- Wierzę, że dam Mayweatherowi najtrudniejszą walkę w jego dotychczasowej karierze. Kluczem będzie moja szybkość i siła. Jestem odpowiednio przygotowany fizycznie i szykuje się doskonała walka - zapowiada dawny mistrz, a za tydzień challenger do pasów WBC i WBA.
Berto dobra postawa-Optymista,wierzy w siebie tyle że umięjętności są po stronie Floyda...
Fani Floyda obejrzą to starcie by obejrzeć idola w akcji, wielu kupi PPV ze średnim zainteresowaniem, a reszta obejrzy na streamach czy za darmo w TV (jak w Polsce) z ciekawości, o ile będzie im się chciało nad rano budzić. I w sumie tyle można powiedzieć o tej walce.
Ale niech sobie zarobi, należy mu się.
Takie glupie gadanie